Forum Rockmetalshop

Pełna wersja: Piłka nozna
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
R_amze_S napisał(a):W owym czasie druzyna z Chorzowa była denna.O czym świadczyła jej pozycja w tabeli oraz sam fakt spadku z ekstraklasy.

Zatem należałoby zdanie powyższe sformułować w sposób następujący:

Cytat:jako bramkarz dennej owego czasu drużyny z miasta Chorzów

Wtedy świadczyłoby ono jednozacznie, że chodzi o drużynę z tego właśnie okresu, a nie o określenie tyczące się wspomnianego klubu w ogóle, bo tak mozna powyższe zdanie de facto interpretować.

Cytat:Pudło!Ja jako kibic klubu z miasta było nie było większego niż Chorzów kompleksów nie mam zadnych ,bilans spotkań obu drużyn jest dla Ruchu wyraźnie niekorzystny,obecnie zas mimo róznicy dwóch klas rozgrywkowych,ilośc kibiców na meczach obu drużyn mówi sama za siebie.

Ależ drogi kontradwersarzu, jakżeby mi przyjść do głowy mogło, by kompleksy Ci zarzucić, zwłaszcza w kontekście naszych dyskusji w temacie piłki nożnej, a zwłaszcza piłki śląskiej prowadzonych nie raz jeden. Aczkolwiek niekoniecznie ma potężna wypowiedź mogła o tym świadczyć, to dotyczyła ona zjawiska w znacznie szerszym ujęciu, któregoż szerzenie się zaobserwować można wśród kibiców katowickiej gieksy. Chodzi mi o swoiste kreowanie się na wroga Ruchu nr.1 w regionie. Wiadomo przecież, że tym zawsze był i będzie Górnik. Spojrzywszy na ilość gwiazdek nad herbami jednego klubu i drugiego - również szlag coniektórych nie ukrywjamy trafiać musi, o rodzących się u coniektórych (rzecz jasna nie wszystkich)kompleksach już nie wspominając. O historii klubu i jej miażdżącym wpływie już pisałem. Żeby było jasne - wzrost kompleksów, na innej już płaszczyźnie dostrzec można i wśród kibiców chorzowskich. Tyczą się one relacji wobec naszych nowych 'przyjaciół' z pewnego miasta chociażby.


Cytat:
Cytat:i wynikłe z tychże, jak mniemam swoiste zaporzyczenia zdarzeń którymi pewien klubiczek zawdzięczający swe istnienie pewnemu ś.p. włodarzowi może się szczycić, przyjmując niemal za swoje.. sukcesy.
Mozesz jasniej?

Chodzi o powszechną radość z owego pechowego, czy też nie pechowego 'gola' autorstwa Jojki i uwielbiene na każdym kroku głównie za tąże bramkę mu okazywane. Stąd nawiązanie do zaporzyczania faktu z chorzowskiej historii i traktowania go niemal jak swego sukcesu w myśl zasady 'nasz bramkarz pogrążył kiedyś Ruch'.


Cytat:
Cytat:Tym też zapewne tłumaczyć by należało okraszanie pewnych wydarzeń z przebogatych dziejów chorzowskiego Ruchu szumnym mianem 'historycznych'.
Napisałem o JEDNYM - słownie jednym zdarzeniu i to nie tyle z dziejów klubu ,co z zycia pewnego piłkarza tegoż klubu.Wstawienie nazwy klubu było tu nieuniknione.

Co nie zmienia faktu, że blednie on w cieniu innych faktów historycznych z historią owego klubu związanych.


Cytat:A co to ma do rzeczy?Poza tym ten "idiota - buziobraj" ma wydatny udział w tym ,ze bilans spotkań Ruchu z druzyną GKS jest niekorzystny dla druzyny z Królewskiej Huty,w meczach z którą wznosił się często na wyzyny swoich możliwosci.Odwdzięczał się tym samym kibicom niebieskich za obelgi pod jego adresem.

Chyba uzasadnione wobec faktu, że jego pomyłka była jak wcześniej nie jeno mej osobie było dane stwierdzić - wielce podejrzana?

Cytat:Skoro nazywasz go buziobrajem i idiotą,to jak nazwać druzynę która przegrała z druzyną w której tenże buziobraj grał?

Dobra, dobra. Lech też bronił na całkiem przyzwoitym poziomie, do czasu rzecz jasna, a nie uchroniło go to od przykrych, niczym nie uzasadnionych obelg ze strony kibiców za niebieską przeszłość. Uwielbienie dla Jojki wynika w GŁÓWNEJ mierze z faktu spuszczenia przez tegoż Ruchu do drugiej ligi, cała reszta to już dodatek, owszem, istotny, ale dodatek. Spójrzmy prawdzie w oczy.


Cytat:A w temacie tradycji powstań śląskich...jak to się ma do dzisiejszych "przyjaźni" tego było nie było ślaskiego klubu z druzynami pokroju Widzewa czy Myszkowa?Czyste Hanysy,nie ma co...

Sama nazwa klubu nawiązuje do ruchu narodowowyzwoleńczego na Górnym Śląsku, zaś barwy jego to barwy powstańcze właśnie. To akurat jest fakt historyczny. Przyjaźń z widzewem to wstyd i obciach o czym już wspomniałem wcześniej i wypowiedź ta nie wynika z Vomitor's osobiste life bynajmniej, by było jasne. Uargumentuję pozniej bo spierdalam na bus. Nie odnośmy sytuacji obecnej do tej związanej z historią klubu.



Cytat:
Cytat:
Cytat:Proszę więc łaskawie odpierdolić się od tego pana.Zresztą nie jego winą było ze Ruch swego czasu spadł do II ligi...

Między innymi jego winą. To akurat też jest fakt.
Ale nie tylko jego winą.Cała druzyna grała wówczas z dupy.
[/quote]

Masło maślane, przecież o tym właśnie piszę. Drużyna grała z dupy, ale utrzymać się szansę miała, bezpośrednio spuścił ją wiadomo kto.[/url]
W hanysowie takie spory nazywają chyba "śląskim piekełkiem" ; ). Swoją drogą, słyszeli Panowie o pomyśle załatwienia przy zielonym stoliku Górnika i pozostawieniu w lidze kochanej przez Listkiewicza Polonii?
"Śląskim piekełkiem" zawszy były, są i będą derby z Górnikiem i nic ich nie zastąpi. Przynajmniej ja tak jeszcze uważam i większość starszych kibiców obu klubów. Z resztą już jest niestety różnie... Co do Górnika wiadomo - oranie śląskiej piłki trwa. Mimo całej mej nienawiści życzę tym pierdolcom żabolom utrzymania kurde..
Cytat:Zatem należałoby zdanie powyższe sformułować w sposób następujący:
Cytat:jako bramkarz dennej owego czasu drużyny z miasta Chorzów
No niech ci będzie.
Cytat:dotyczyła ona zjawiska w znacznie szerszym ujęciu, któregoż szerzenie się zaobserwować można wśród kibiców katowickiej gieksy. Chodzi mi o swoiste kreowanie się na wroga Ruchu nr.1 w regionie.. Wiadomo przecież, że tym zawsze był i będzie Górnik.
A widzisz,i tu się mozna jednak nie zgodzić do końca.Otóż Ty mieszkasz w okolicy,w której akurat są kibice i Górnika i Ruchu ,więc dla Ciebie i innych kibiców Ruchu z Vomitor's City Górnik jest naturalnym wrogiem nr 1.W mojej okolicy kibiców Górnika własciwie nie ma,za to Gieksiarzy jest większość,więc dowolny kibol Ruchu z moich stron zapytany o to kto jest jego wrogiem nr 1 odpowie bez wahania : GIEKSA.Pomijam już fakt,ze tego typu sytuacja mnie zwisa i powiewa,nie bawię bowiem w zadne "ustawki" i tego typu sprawy,bo z pewnych rzeczy się wyrasta.Sam fakt ze dziś jako kibice wrogich sobie druzyn bedziemy chlac kokosy,też mówi sam za siebie Big Grin Poza tym ,w czasach kiedy się w to jeszcze bawiłem, zabawniejsze bylo mimo wszystko oranie kiboli sosnowieckiego Zagłębia na moscie w Szopienicach Laughing(dla niewtajemniczonych-most na rzece Brynicy która oddziela Śląsk od Zagłebia Dabrowskiego) Ale tu juz troche zbaczamy z tematu.

Cytat:Chodzi o powszechną radość z owego pechowego, czy też nie pechowego 'gola' autorstwa Jojki i uwielbiene na każdym kroku głównie za tąże bramkę mu okazywane. Stąd nawiązanie do zaporzyczania faktu z chorzowskiej historii i traktowania go niemal jak swego sukcesu w myśl zasady nasz bramkarz pogrążył kiedyś Ruch.
Tu powiem wprost :pierdolisz od rzeczy.Nie wiem skąd wytrzasnąłeś takie banialuki.Jesli Jojko kiedykolwiek spotykał się z objawami uwielbienia,to tylko i wyłącznie z powodu dobrej gry w GIEKSIE w meczach ligowych i pucharowych.Zresztą nadal uważam ze wyraz"uwielbienie" jest tu lekką przesadą.
Cytat:Co nie zmienia faktu, że blednie on w cieniu innych faktów historycznych z historią owego klubu związanych.
Co nie ma nic do rzeczy w ogóle.Zresztą klub z Katowic tez ma juz na koncie troche takich"faktów historycznych".
Cytat:Chyba uzasadnione wobec faktu, że jego pomyłka była jak sam wcześniej nie tylko ja stwierdziłem wielce podejrzana?
No kurwa,pięknie,tylko czemu podobne gwizdy i wyzwiska nie spotykały napastników za zmarnowane "setki" czy obrońców za równie podejrzane kiksy ,które druzynom przeciwnym ułatwiały zdobywanie bramek??w pamiętnym sezonie 1986/87 takich sytuacji na boisku było całe mnóstwo.Ale tylko ten jeden,jedyny kiks Jojki wspomina się po latach i wymienia jako przyczynę spadku druzyny do niższej klasy rozgrywkowej.

Cytat:Dobra, dobra. Lech też bronił na całkiem przyzwoitym poziomie, do czasu rzecz jasna, a nie uchroniło go to od przykrych, niczym nie uzasadnionych obelg ze strony kibiców za niebieską przeszłość
No,jeśli już leciały jakieś obelgi w stronę Lecha,to raczej za jego fatalne interwencje,które zresztą przeplatały się z interwencjami bardzo udanymi.
Cytat:Uwielbienie dla Jojki wynika w GŁÓWNEJ mierze z faktu spuszczenia przez tegoż Ruchu do drugiej ligi, cała reszta to już dodatek, owszem, istotny, ale dodatek. Spójrzmy prawdzie w oczy.
Znowu pierdolisz.Zresztą było juz o tym
Myślisz,ze jakby Jojko grał chujowo ,to ktokolwiek w GKS by go wielbił,za to tylko ze spuscił Ruch do II ligi?No teraz to chyba przez Ciebie przemawiają jakies kompleksy...
Cytat:Sama nazwa klubu nawiązuje do ruchu narodowowyzwoleńczego na Górnym Śląsku, zaś barwy jego to barwy powstańcze właśnie. To akurat jest fakt historyczny.
No w porządku.Ale historia historią,a współczesna rzeczywistośc klubu z ul.Cichej jaka jest...kazdy widzi...
Cytat:Przyjaźń z widzewem to wstyd i obciach
A z Myszkowem to nie?To jest dopiero obciach Laughing
Cytat:Masło maślane, przecież o tym właśnie piszę. Drużyna grała z dupy, ale utrzymać się szansę miała, bezpośrednio spuścił ją wiadomo kto.
Sorry,ale widzialem oba mecze barazowe z Lechią,i z taką grą Ruch nie mial najmniejszej szansy się utrzymać.
Cytat:W hanysowie takie spory nazywają chyba "śląskim piekełkiem" ; )
No,zauważ pan,panie Kamael ze jednak trzymamy poziom Laughing
Cytat:Swoją drogą, słyszeli Panowie o pomyśle załatwienia przy zielonym stoliku Górnika i pozostawieniu w lidze kochanej przez Listkiewicza Polonii?
Na razie nic takiego nie słyszałem,ale wcale bym się nie zdziwił jakby coś takiego miało miejsce.Wszak PZPN za Listka jebie śląska piłkę jak się tylko da.Przykłady?Prosze bardzo:
1)Ujebanie Szczakowianki.Chuj,ze Jaworzno to nie śląskie miasto,tępakom ze stolycy wystarczy ze Szczakowianka nalezy do sląskiego OZPN.W efekcie do I ligi wpuszczono Swit który-uwaga- nalezy do mazowieckiego OZPN.
2)Ujebanie GIEKSY.
3)Ujebanie Piasta- gdyby nie odebrane im punkty Piast walczyłby o ekstraklasę
4)Ujebanie Ruchu-choć ostatnio oddano im zabrane punkty,ale kto zaręczy ze pod koniec sezonu skurwysyny z Miodowej znowu nie odbiorą tych punktów i Ruch spadnie do III ligi?

Dodam, ze Zagłębiu Lubin nie spadł włos z glowy w związku z aferą o kupowanie meczów,zaś o przekrętach Bońka z Widzewem juz nie chce mi sie pisac....
Cytat:"Śląskim piekełkiem" zawszy były, są i będą derby z Górnikiem i nic ich nie zastąpi. Przynajmniej ja tak jeszcze uważam i większość starszych kibiców obu klubów. Z resztą już jest niestety różnie...
No akurat tak jak pisalem-kibole Ruchu z moich okolic cały rok czekali na derby z Gieksą,kibole Ruchu z twoich stron ,na derby z Górnikiem.Ja bym rzekł tak-mecze z Ruchem były ciekawsze od strony kibicowskiej,mecze z Górnikiem byly ciekawsze na boisku.Inna sprawa to mecze z Zagłebiem...ech ....stare dzieje...
Cytat:Mimo całej mej nienawiści życzę tym pierdolcom żabolom utrzymania kurde..
Ja tez im tego zyczę.Szczerze.I mam nadzieję ze za parę lat znowu będa sląskie derby w co trzeciej kolejce ligowej(a tak praktycznie było za najlepszych lat slaskiej piłki)
rozpisaliście się Big Grin Smile
Górnik ma się utrzymać, po za tym inne zasłużone śląskie kluby też chce oglądać w OE. Nie tam żebym sie podlizywał wam Laughing Laughing , poprostu szanuje i nawet lubie Giekse i Ruch. Smile

http://pilka.interia.pl/news?inf=745411
Włoski Związek Piłki Nożnej wszczął wewnętrzne dochodzenie w sprawie ujawnienia przez prasę zapisu podsłuchanych za zgodą prokuratora rozmów, podczas których dyrektor generalny Juventusu Turyn Luciano Moggi ustalał z byłym już szefem specjalnej komisji sędziowskiej związku Pierem Luigim Pairetto, kto ma sędziować mecze zarówno krajowe, jak i międzynarodowe jego klub.

http://zuzel.interia.pl/news?inf=745469
Ktoś sie wybiera?? Mam nadzieje że Tomek nie zawiedzie Smile
Cytat:Górnik ma się utrzymać, po za tym inne zasłużone śląskie kluby też chce oglądać w OE. Nie tam żebym sie podlizywał wam
Dobra,dobra...Jednak cokolwiek by nie powiedzieć,oczywistym jest, ze po tysiąckroć lepsze są w I lidze GIEKSA,Ruch i Górnik niż wieśniaki z Wronek czy Grodziska Wlkp.Na szczęscie ich dni w OE sa policzone.
Tak samo,mimo mojej niechęci do drużyn Łódzkich, brak derbów Łodzi w ekstraklasie tez nie wpływa na jej atrakcyjność.
R_amze_S napisał(a):
Cytat:Górnik ma się utrzymać, po za tym inne zasłużone śląskie kluby też chce oglądać w OE. Nie tam żebym sie podlizywał wam
Dobra,dobra....
Trza było zacytować do końca moją wypowiedź. Big Grin

http://new.sports.pl/index.php?show=1&s=985&ns=67426 hehehe to sobie zapłaci Big Grin
R_amze_S napisał(a):
Cytat:Zatem należałoby zdanie powyższe sformułować w sposób następujący:
Cytat:jako bramkarz dennej owego czasu drużyny z miasta Chorzów
No niech ci będzie.

W zasadzie należałoby powyższe zdanie sformułować w sposób następujący:

Cytat:Ja, jako lewackie ścierwo padam przed potęgą i splendorem Twegoż potężnego ze wszechmiar argumentu

Jednakże we wspaniałomyślności swej granic nie znającej jestem ja w stanie uznać nawet tąże jakże skromną formę i ubogą.

Cytat:A widzisz,i tu się mozna jednak nie zgodzić do końca.Otóż Ty mieszkasz w okolicy,w której akurat są kibice i Górnika i Ruchu ,więc dla Ciebie i innych kibiców Ruchu z Vomitor's City Górnik jest naturalnym wrogiem nr 1.

Otóż nie Szanowny Rozmówco, mylisz się dosadnie w swejże opini, albowiem wiedzieć musisz, że znam ja nie tylko kibiców Ruchu z okolic Vomitor's City co w sposób jednoznaczny i stanowczy podważa zasadność powyższej tezy, by nie powiedzieć, że miażdży ją w sposób doszczętny.


Cytat:W mojej okolicy kibiców Górnika własciwie nie ma,za to Gieksiarzy jest większość,więc dowolny kibol Ruchu z moich stron zapytany o to kto jest jego wrogiem nr 1 odpowie bez wahania : GIEKSA.

Zaiste nie sposób mi zaprzeczyć jeśli chodzi o ujęcie prowincjonalne postawionego problemu. W ujęciu globalnym wrogiem Ruchu nr 1. zawsze jest i będzie Górnik, nie inaczej. W ujęciu prowincjonalnym będą to chociażby Polonie, Gieksy, Radzionki etc. Zresztą starczy pogadać z kibolami na meczu na Cichej, z nienawiścią mówi się o Górniku, po to by następnie przejść do żartów na temat GKS, bo dla większości na sławetnym stadionie w Chorzowie Batorym, opromienionym splendorem dziejów bogatych, dumnych, takimż właśnie rywalem jest ów GKS, z którego to całkiem,całkiem pośmiać się idzie i dowcipy iście attyckie i wyszukane popowiadać.



Cytat:Pomijam już fakt,ze tego typu sytuacja mnie zwisa i powiewa,nie bawię bowiem w zadne "ustawki" i tego typu sprawy,bo z pewnych rzeczy się wyrasta.Sam fakt ze dziś jako kibice wrogich sobie druzyn bedziemy chlac kokosy,też mówi sam za siebie Big Grin

Nie inaczej.


Cytat:Poza tym ,w czasach kiedy się w to jeszcze bawiłem, zabawniejsze bylo mimo wszystko oranie kiboli sosnowieckiego Zagłębia na moscie w Szopienicach Laughing(dla niewtajemniczonych-most na rzece Brynicy która oddziela Śląsk od Zagłebia Dabrowskiego) Ale tu juz troche zbaczamy z tematu.

Zaiste aksjomatem jest, że kibice proweniencji wschodniej, dumni spadkobiercy tradycji prywiślańskiego kraju mogą zadowalać oralnie trve hordy potężnych spadkobierców idei monarchii pruskiej którym de facto kontakt z samym Panem Naszym w kopalniach iście łapać jest dane.


Cytat:Tu powiem wprost :pierdolisz od rzeczy.

Twoja stara.


Cytat:Nie wiem skąd wytrzasnąłeś takie banialuki.
Jesli Jojko kiedykolwiek spotykał się z objawami uwielbienia,to tylko i wyłącznie z powodu dobrej gry w GIEKSIE w meczach ligowych i pucharowych.

Wierutna bzdura. Oczywiście nikt nie pamiętał na Bukowej, że tenże 'spuścił' Ruch do II ligi. Tak, tak, pora na bajki może i jest, ale bez przeaady znowuż.

Cytat:Zresztą nadal uważam ze wyraz"uwielbienie" jest tu lekką przesadą.

Zaiste argumentem koronnym są wcześniejsze wypowiedzi w tym temacie, chociażby sam wzmianka odnośnie urodzin wspomnianego pana nawet przywoitego w sumie bramkarza. Jakoś ANI razu wcześniej nie było nam dane spotkać się tu z podobną sytuacją. Zatem, jeśli określany mianem, cytuję: 'kultowego' bramkarz nie cieszy się conajmniej uwielbieniem będąc w temacie tymże swoiście uwielbionym poprzez wyróżnienie to stanowczo stwierdzam na poły trywialnie, ze nie mam pytań.


Cytat:Co nie ma nic do rzeczy w ogóle.Zresztą klub z Katowic tez ma juz na koncie troche takich"faktów historycznych".

O właśnie, właśnie, 'trochę', sam bym tego lepiej nie ujął, gotów jestem się zgodzić.

Cytat:No kurwa,pięknie,tylko czemu podobne gwizdy i wyzwiska nie spotykały napastników za zmarnowane "setki" czy obrońców za równie podejrzane kiksy ,które druzynom przeciwnym ułatwiały zdobywanie bramek??w pamiętnym sezonie 1986/87 takich sytuacji na boisku było całe mnóstwo.Ale tylko ten jeden,jedyny kiks Jojki wspomina się po latach i wymienia jako przyczynę spadku druzyny do niższej klasy rozgrywkowej.

Bynajmniej, nie stanowi on jedynej przyczyny spadku, o czym już było mi dane wspomnieć kilka razy. Był najbardfziej kuriozalną tegoż przyczyną i nade wszystko przyczyną bezpośrednią. Zresztą mianem 'kiksu' raczej też bym owego nie określił zwłaszcza wobec wcześniejszych stwierdzeń co do jego 'podejrzaności'.


Cytat:No,jeśli już leciały jakieś obelgi w stronę Lecha,to raczej za jego fatalne interwencje,które zresztą przeplatały się z interwencjami bardzo udanymi.

Ale za te drugie już raczej pochwały go nie spotykały co jeno potwierdza zasadność mej tezy, nie inaczej. Facet był orany za swą niebieską przeszłość, zaś pretekstem do tegoż były właśnie jegoż nieudane interwencje. Co więcej, podkreślić trzeba, że w Ruchu również grało swego czasu zawodników kilku z przeszłością katowicką tudzież zabrzańską i jakoś nigdy nie doszło do sytuacji w której komuś z nich wypominano by z trybun jego przeszłość, to tyle w kwestii kompleksów przez osobę mą postawioną.


Cytat:
Cytat:Uwielbienie dla Jojki wynika w GŁÓWNEJ mierze z faktu spuszczenia przez tegoż Ruchu do drugiej ligi, cała reszta to już dodatek, owszem, istotny, ale dodatek. Spójrzmy prawdzie w oczy.
Znowu pierdolisz.Zresztą było juz o tym
Myślisz,ze jakby Jojko grał chujowo ,to ktokolwiek w GKS by go wielbił,za to tylko ze spuscił Ruch do II ligi?

Jak już powiedziałem, powyższe sukcesy są bardzo istotnym dodatkiem, ale tylko i wyłącznie nim, niczym więcej. Dlaczego tylko i wyłącznie ten akurat bramkarz GKS-u doczekał się uczczenia pamięci swego przyjścia na świat w tym temacie? Odpowiedź jest chyba jasna.

Cytat:No teraz to chyba przez Ciebie przemawiają jakies kompleksy...

Argumenty albo śmierć.

Cytat:a współczesna rzeczywistośc klubu z ul.Cichej jaka jest...kazdy widzi...

Niestety, nad czym sam ubolewam..

Cytat:A z Myszkowem to nie?To jest dopiero obciach Laughing

Fakt, lepiej obciągać pepikom stanikom Laughing


Cytat:
Cytat:W hanysowie takie spory nazywają chyba "śląskim piekełkiem" ; )
No,zauważ pan,panie Kamael ze jednak trzymamy poziom Laughing

No ba.


Cytat:]No akurat tak jak pisalem-kibole Ruchu z moich okolic cały rok czekali na derby z Gieksą,kibole Ruchu z twoich stron ,na derby z Górnikiem.Ja bym rzekł tak-mecze z Ruchem były ciekawsze od strony kibicowskiej,mecze z Górnikiem byly ciekawsze na boisku.Inna sprawa to mecze z Zagłebiem...ech ....stare dzieje...

Jednak atmosfera obu spotkań jest nie do porównania. Mecze z Górnikiem biją spotkania z Gieksą na łeb na szyję tutaj. Aczkolwiek owszem, poziom spotkań chorzowsko katowickich uległ znacznemu zawyżeniu, nie da się ukryć. Mylisz się jednak twierdząc, że jeno kibice w Twych okolicach czekali z niecierpliwością na spotkanie Ruchu z GKS-em, ja sam na nie te zwykle doczekać się nie umiem, aczkolwek wiadomo nigdy nie zastąpią one potyczek dwóch 14 - krotnych mistrzów Polski.
Cytat:W zasadzie należałoby powyższe zdanie sformułować w sposób następujący:


Cytat:Ja, jako lewackie ścierwo padam przed potęgą i splendorem Twegoż potężnego ze wszechmiar argumentu

Jednakże we wspaniałomyślności swej granic nie znającej jestem ja w stanie uznać nawet tąże jakże skromną formę i ubogą.
W zasadzie powyższe zdanie należałoby sforumułowac w sposób następujący:
Ja ,lewackie ścierwo,wypiwszy o jedno piwo za duzo pierdole od rzeczy i mam problem ze zrozumieniem tekstu napisanego przez kontradwersarza
Cytat:Otóż nie Szanowny Rozmówco, mylisz się dosadnie w swejże opini, albowiem wiedzieć musisz, że znam ja nie tylko kibiców Ruchu z okolic Vomitor's City co w sposób jednoznaczny i stanowczy podważa zasadność powyższej tezy, by nie powiedzieć, że miażdży ją w sposób doszczętny.
Otóz Szanowny Rozmówco,ja takze znam kibiców klubu na litere R z róznych okolic,także z takich,z których nie jest dane tobie ich znać, nie tylko z tej w której dane mi jest mieszkać,więc opinia twoja jest tyle wazna co pierdolenie fanów zespołu na M. o rzekomej potędze tegoż zespołu.
Cytat:Zaiste nie sposób mi zaprzeczyć jeśli chodzi o ujęcie prowincjonalne postawionego problemu. W ujęciu globalnym wrogiem Ruchu nr 1. zawsze jest i będzie Górnik, nie inaczej. W ujęciu prowincjonalnym będą to chociażby Polonie, Gieksy, Radzionki etc. Zresztą starczy pogadać z kibolami na meczu na Cichej, z nienawiścią mówi się o Górniku, po to by następnie przejść do żartów na temat GKS, bo dla większości na sławetnym stadionie w Chorzowie Batorym, opromienionym splendorem dziejów bogatych, dumnych, takimż właśnie rywalem jest ów GKS, z którego to całkiem,całkiem pośmiać się idzie i dowcipy iście attyckie i wyszukane popowiadać.
Taaa,kibice klubu na R i dowcipy attyckie...dziwne ze jak przychodziło do bezpośrednich spotkań obu klubów,to usmiech często schodził z ust kibiców "niebieskiej potęgi".Polecam zapoznać się z bilansem bezpośrednich spotkań.Poza tym dowcip kibiców klubu na R jest niespecjalnie wyszukany,zwazywszy na dośc niski poziom intelektualny kibiców tego klubu ,co wynika z faktu iż poziom "zadresienia" wśród kibiców klubu na R przewyższa średnią regionalną w stopniu zatrważającym-co pan sam przyznawałeś nieraz w bezpośrednich rozmowach.Nie pierdol mi tu więc o "dowcipie attyckim" bo 99,9 % kibiców klubu z ul.Cichej nawet nie wie co to oznacza Laughing
Cytat:Twoja stara.
Twój stary na twojej starej.
Cytat:Wierutna bzdura. Oczywiście nikt nie pamiętał na Bukowej, że tenże 'spuścił' Ruch do II ligi. Tak, tak, pora na bajki może i jest, ale bez przeaady znowuż.
Nie mowie ze nie pamietał.Ale nie pierdol mi tu że z tego powodu mu w GIEKSIE stawiano pomniki,bo to jest dopiero bzdura wierutna.
Cytat:Zaiste argumentem koronnym są wcześniejsze wypowiedzi w tym temacie, chociażby sam wzmianka odnośnie urodzin wspomnianego pana nawet przywoitego w sumie bramkarza. Jakoś ANI razu wcześniej nie było nam dane spotkać się tu z podobną sytuacją.
Chłopie,pisz z sensem a nie próbuj udawać inteligenta ,bo ci to średnio wychodzi.Wzmianka o panu J.znalazła się tutaj dośc przypadkowo i jakby nie patrzeć nie ja ją tutaj umieściłem.
Cytat:Zatem, jeśli określany mianem, cytuję: 'kultowego' bramkarz nie cieszy się conajmniej uwielbieniem będąc w temacie tymże swoiście uwielbionym poprzez wyróżnienie to stanowczo stwierdzam na poły trywialnie, ze nie mam pytań.

I znowu typowy pseudointelektualny bełkot,którym próbujesz ukryc brak konkretnych argumentów.Wzmianka o J.znalazła się tutaj w kontekscie paskudnego samobója,co jest dla bramkarza czymś haniebnym i wstydliwym,trudno więc mówić w takim przypadku o "uwielbieniu".To,że ja stanąłem w obronie pana Janusza nie wynikało bynajmniej z faktu mojego uwielbienia do jego osoby a raczej z faktu zachowania odrobiny obiektywizmu-wszak faktem jest ze gosciu jebnął sobie "szmatę" ale faktem też jest ze miał wspaniałe interwencje ,które niejednokrotnie uchroniły klub z Katowic przed niekorzystnymi wynikami.I tyle.I nie sil się na pseudointelektualny bełkot ,bo na mnie to wrażenia nie robi-tylko pisz konkrety.
Cytat:Ale za te drugie już raczej pochwały go nie spotykały co jeno potwierdza zasadność mej tezy, nie inaczej
Znowu pierdolisz.Spotykaly go niejednokrotnie.Poza tym nie bywasz na meczach na Bukowej,wiec skąd możesz wiedzieć takie rzeczy?Twoja teza obalona,skoncz pierdolić.
Cytat:Facet był orany za swą niebieską przeszłość, zaś pretekstem do tegoż były właśnie jegoż nieudane interwencje.
J.w.
Cytat:Co więcej, podkreślić trzeba, że w Ruchu również grało swego czasu zawodników kilku z przeszłością katowicką tudzież zabrzańską i jakoś nigdy nie doszło do sytuacji w której komuś z nich wypominano by z trybun jego przeszłość, to tyle w kwestii kompleksów przez osobę mą postawion
Cale mnóstwo byłych zawodników Ruchu gralo tez w GKS i także nie byli orani z trybun za swoją przeszłość ,więc argument z dupy.To ze kilku szalikowców -niedorozwojów wykrzykiwało w strone Lecha po nieudanych interwencjach obelgi i wypominało mu jego niebieską przeszłośc,nie oznacza ze wszyscy go wyzywali z tego własnie powodu.
Cytat:Jak już powiedziałem, powyższe sukcesy są bardzo istotnym dodatkiem, ale tylko i wyłącznie nim, niczym więcej.
Pierdolisz i tyle.W dodatku nie potrafisz tego nijak argumentowac,powtarzając jedno i to samo jak mantrę.
Cytat:Dlaczego tylko i wyłącznie ten akurat bramkarz GKS-u doczekał się uczczenia pamięci swego przyjścia na świat w tym temacie?
Nie wiem,zapytaj Tomasha.On tu zapodal ten temat.Jeśli ja bym go tutaj umiescił,to głownie z powodu jego dobrych występów w GKS,choć oczywiscie będac obiektywnym ,MUSIAŁBYM wspomnieć o tym samobóju-bo tak czy tak ktos by to zrobił w tym temacie.
Cytat:Argumenty albo śmierć.
Argumentem są te bzdury jakie wypisujesz o rzekomym uwielbieniu dla jojki,za to ze spuscił ruch do II ligi,co jest bzdurą podwójną.Bo ani on nie spuscił niebieskich do II ligi,ani tez nie z tego powodu go na Bukowej wielbiono.
Cytat:Fakt, lepiej obciągać pepikom stanikom
Dyletant....Juz nawet nie chodzi o zasługi tego klubu dla czeskiej piłki-która odnosiła większe sukcesy niz piłka polska,takze na polu rozgrywek pucharowych na przykład-ale o zwykłe pokrewienstwo miedzy mieszkancami polskiej oraz "czeskiej"części śląska.Cięzko o takowym mówic w przypadku gejów z Myszkowa na ten przykład.Więc giń i zryj gówno Laughing
Cytat:Jednak atmosfera obu spotkań jest nie do porównania. Mecze z Górnikiem biją spotkania z Gieksą na łeb na szyję tutaj. Aczkolwiek owszem, poziom spotkań chorzowsko katowickich uległ znacznemu zawyżeniu, nie da się ukryć. Mylisz się jednak twierdząc, że jeno kibice w Twych okolicach czekali z niecierpliwością na spotkanie Ruchu z GKS-em, ja sam na nie te zwykle doczekać się nie umiem, aczkolwek wiadomo nigdy nie zastąpią one potyczek dwóch 14 - krotnych mistrzów Polski.
Kwestia indywidualnego odbioru.Dla mnie najlepszymi derbami ostatnich lat był mecz z GKS Tychy-atmosfera tego meczu,ilośc kibiców,oraz emocje towarzyszące temu spotkaniu biły na łeb ,na szyję niejedne I-szo ligowe derby.
Jako, ze wstalem na kacu, a wczoraj sie dzialo, ze hej-ho!

Tychy to miasto polskie,
Tychy to miasto śląskie,
Tychy miasto górnicze,
Tychy na całe życie,
W Tychach najlepsze piwo,
W Tychach jest GKS,
Tychy trzeba szanować,
Tychy i GKS!


[Obrazek: icon_faja.gif]

[Obrazek: vlep21.png]
[Obrazek: vlep14.jpg]
[Obrazek: vlep13.jpg]
[Obrazek: vlep09.jpg]
[Obrazek: vlep12.jpg]
[Obrazek: vlep02.jpg]

Noo! ;)
^4-1 ----> mowi ci to coś? Laughing
R_amze_S napisał(a):^4-1 ----> mowi ci to coś?

Pff :)
^ Ciekawe jaka jest premia za strzelenie bramki. Trzeba zmotywować nasze orły, bo to troche głupio mieć bilans bramkowy 0:X. 1:X, wygląda o wiele lepiej Smile
R_amze_S napisał(a):
Cytat:W zasadzie należałoby powyższe zdanie sformułować w sposób następujący:


Cytat:Ja, jako lewackie ścierwo padam przed potęgą i splendorem Twegoż potężnego ze wszechmiar argumentu

Jednakże we wspaniałomyślności swej granic nie znającej jestem ja w stanie uznać nawet tąże jakże skromną formę i ubogą.
W zasadzie powyższe zdanie należałoby sforumułowac w sposób następujący:
Ja ,lewackie ścierwo,wypiwszy o jedno piwo za duzo pierdole od rzeczy i mam problem ze zrozumieniem tekstu napisanego przez kontradwersarza

W zasadzie ciężko mi się nie zgodzić z powyższą propozycją, mówiąc szczerze również coś wokół tejże oscylującego przeszło mi przez myśl. Podając swoją postanowiłem jednak we swej, jak już dane było mi zaznaczyć, wspaniałomyślności granic nie znającej być nieco subtelniejszym. Ale owszem, zgadzam się, tak de facto również można by twe zdanie sformułować. Brawa za samokrytykę, a nade wszystko za przejawy logiki.


Cytat:
Cytat:Otóż nie Szanowny Rozmówco, mylisz się dosadnie w swejże opini, albowiem wiedzieć musisz, że znam ja nie tylko kibiców Ruchu z okolic Vomitor's City co w sposób jednoznaczny i stanowczy podważa zasadność powyższej tezy, by nie powiedzieć, że miażdży ją w sposób doszczętny.
Otóz Szanowny Rozmówco,ja takze znam kibiców klubu na litere R z róznych okolic,także z takich,z których nie jest dane tobie ich znać, nie tylko z tej w której dane mi jest mieszkać,więc opinia twoja jest tyle wazna co pierdolenie fanów zespołu na M. o rzekomej potędze tegoż zespołu.

Właśnie, że jest WAŻNA, albowiem musisz wiedzieć, że JA TEŻ znam kibiców dumnej i majestatycznej R-ki i to RÓWNIEŻ z okolic z którychy nie jest dane tobie ich znać i to NIE TYLKO z tych w których dane jest mi mieszkać, zatem to właśnie TWOJA opinia jest tyle warta co odbyt DeMaio dla właściciela penisa przeciętnej średnicy.


Cytat:Taaa,kibice klubu na R i dowcipy attyckie...dziwne ze jak przychodziło do bezpośrednich spotkań obu klubów,to usmiech często schodził z ust kibiców "niebieskiej potęgi".

Tu będą wkrótce zdjęcia.

EDIT:

Nie udało mi się znaleźć zdjęć przeróbki tejże flagi w całości, póki co niech będzie to co jest. Poszukam jeszcze świńiki, to tak w temacie uśmiechu schodzącego rzekomo z ust kibiców Niebieskiej Potęgi i żartów 'iście attyckich' pod adresem pewnego klubiku.

[Obrazek: 1152.jpg]
Cytat:Polecam zapoznać się z bilansem bezpośrednich spotkań.

No i co w związku z nimi. Ale tak, rozumiem, to jeden z niewielu aspektów w których kibice z Bukowej mogą się poszczycić jakąś tam wyższością nad potęgą chorzowskiego Ruchu, co w zasadzie tłumaczyłoby przytaczanie tegoż po raz już niemal enty. Jeśli chodzi bowiem o całokształt dorobku obu klubów do szlachetny kolor krwi królewskiej zmiata jednym pierdem klubik Dziurowicza.


Cytat:Poza tym dowcip kibiców klubu na R jest niespecjalnie wyszukany,zwazywszy na dośc niski poziom intelektualny kibiców tego klubu (...)rozmowach.Nie pierdol mi tu więc o "dowcipie attyckim" bo 99,9 % kibiców klubu z ul.Cichej nawet nie wie co to oznacza Laughing

Kompromitacja pierwszej klasy sprowadzająca się do nieumiejętności czytania tekstu ze zrozumieniem objawiająca się niemożnością wyłapania w tymże celowych przebarwień oraz ironii, bo właśnie tym, a niczym innym była wzmianka o dowcipach 'iście attyckich'. Z natury rzeczy wiadomo, jak wygląda dowcip stadionowy i to będący udziałem nie tylko kibiców chorzowskich, zatem w kontekście tegoż powyższy cytat to czcze pierdolenie. Kompromitacja tym większa, że będąca udziałem osoby próbującej zarzucać komuś niski poziom intelektualny, świadcząca de facto bezpośrednio o poziomie intelektualnym kibiców innego klubu. Kompromitacja, kompromitacja i jeszcze raz - kompromitacja. Ale jak mówiłem, jestem wspaniałomyślny, zrobisz loda na Kamiennej i zapominamy o sprawie.


Cytat:
Cytat:Twoja stara.
Twój stary na twojej starej.

Twój stary na twoim starym grającym rolę twojej starej.



Cytat:Nie mowie ze nie pamietał.Ale nie pierdol mi tu że z tego powodu mu w GIEKSIE stawiano pomniki,bo to jest dopiero bzdura wierutna.

Nigdzie, nawet w alegorycznej formie nie wspominam o tym by stawiano mu pomniki, zatem faktycznie powyższe to wierutna bzdura owszem, ale już conajmniej druga i to nie w moich ale w TWOICH właśnie ustach.

Cytat:
Cytat:Zaiste argumentem koronnym są wcześniejsze wypowiedzi w tym temacie, chociażby sama wzmianka odnośnie urodzin wspomnianego pana nawet przywoitego w sumie bramkarza. Jakoś ANI razu wcześniej nie było nam dane spotkać się tu z podobną sytuacją.
Chłopie,pisz z sensem a nie próbuj udawać inteligenta ,bo ci to średnio wychodzi.Wzmianka o panu J.znalazła się tutaj dośc przypadkowo i jakby nie patrzeć nie ja ją tutaj umieściłem.

Ma wypowiedź jest wypowiedzią z sensem, celowo ją tu pozostawiłem. Wobec niemożności nawiązania kontaktu z mą argumentacją stosujesz ataki ad hominem czepiając się formy a nie treści tejże. Jednak rozumiem, intelekt wśród kibiców na Bukowej jest tak ROZWINIĘTY, że me wypowiedzi wydają się w efekcie sileniem na coś tam. Chociaż prędzej skłaniałbym się jednak do niemożności zrozumienia treści tychże, co już wcześniej zostało udowodnione. Gadki, że wzmianka o nim znalazła się tu przypadkowo niczego nie tłumaczą ani nie wyjaśniają, typowe odwracanie kota ogonem. Zatem - mój majestatyczny argument pozostaje nieobalonym.

Cytat:
Cytat:Zatem, jeśli określany mianem, cytuję: 'kultowego' bramkarz nie cieszy się conajmniej uwielbieniem będąc w temacie tymże swoiście uwielbionym poprzez wyróżnienie to stanowczo stwierdzam na poły trywialnie, ze nie mam pytań.

I znowu typowy pseudointelektualny bełkot,

Atak at hominem..

Cytat:którym próbujesz ukryc brak konkretnych argumentów.

.. połączony z oceną mej osoby przez pryzmat samego siebie. To właśnie TY poprzez czepianie się formy mej wypowiedzi próbujesz ukryć brak konkretnych argumentów, zatem wypraszam sobie takie imputacje.

Cytat:Wzmianka o J.znalazła się tutaj w kontekscie paskudnego samobója,

Bzdura, wierutna zresztą, nie pierwsza i jak mniemam nie ostatnia, połączona z brakiem umiejętności czytania ze zrozumieniem. Wzmianka o J. znalazła się w tym temacie w kontekście dyskusji o bramkarzu naszej reprezentacji. Pierwszy argument zniszczony.

Cytat:co jest dla bramkarza czymś haniebnym i wstydliwym,

Nie inaczej.

Cytat:trudno więc mówić w takim przypadku o "uwielbieniu".

Pierdolenie, powiedz mi jeszcze, że jest ci przykro, że ta bramka padła oraz, że w efekcie Ruch spadł do drugiej ligi. Drugi argument zniszczony.

Cytat:To,że ja stanąłem w obronie pana Janusza nie wynikało bynajmniej z faktu mojego uwielbienia do jego osoby a raczej z faktu zachowania odrobiny obiektywizmu-wszak faktem jest ze gosciu jebnął sobie "szmatę" ale faktem też jest ze miał wspaniałe interwencje ,które niejednokrotnie uchroniły klub z Katowic przed niekorzystnymi wynikami.I tyle.

Byłbym się w stanie niemal zgodzić z powyższym.. Jednak niemalże na ironię zakrawa nazywanie ataku z twej strony na dumę śląskiej piłki obroną pana J.


Cytat:I nie sil się na pseudointelektualny bełkot ,bo na mnie to wrażenia nie robi-tylko pisz konkrety.

Cały czas lecą konkrety, jednak wobec braku tychże z twej strony następuje czepianie się formy mych wypowiedzi zamiast treści, co następuje w sytuacji niemożności sięgniecia po bardziej rzeczowe argumenty. Mimo wszystko jest to zrozumiałe, wobec wzmiankowanej niemożności czytania ze zrozumieniem Laughing

Cytat:Znowu pierdolisz.Spotykaly go niejednokrotnie.Poza tym nie bywasz na meczach na Bukowej,wiec skąd możesz wiedzieć takie rzeczy?Twoja teza obalona,skoncz pierdolić.

Vomitor's invigilation agents są wszędzie. Giń. Kolejny argument płonie.

Cytat:J.w.

J.w.


Cytat:Pierdolisz i tyle.W dodatku nie potrafisz tego nijak argumentowac,powtarzając jedno i to samo jak mantrę.

Bo nie potrafisz tegoż konkretną argumentacją obalić, stąd ciężko o inną reakcję. Zaoraj się.

Cytat:Nie wiem,zapytaj Tomasha.On tu zapodal ten temat.Jeśli ja bym go tutaj umiescił,to głownie z powodu jego dobrych występów w GKS,choć oczywiscie będac obiektywnym ,MUSIAŁBYM wspomnieć o tym samobóju-bo tak czy tak ktos by to zrobił w tym temacie.

Nie muszę pytać. Sam już popierając swe zdanie stosowną argumentacją udzieliłem odpowiedzi na to pytanie.


Cytat:
Cytat:Fakt, lepiej obciągać pepikom stanikom
Dyletant....

Powyższe nie ma nic wspólnego z dyletanctwem, polecam pozycję Słownik Wyrazów Obcych.

Cytat:Juz nawet nie chodzi o zasługi tego klubu dla czeskiej piłki-która odnosiła większe sukcesy niz piłka polska,takze na polu rozgrywek pucharowych na przykład-ale o zwykłe pokrewienstwo miedzy mieszkancami polskiej oraz "czeskiej"części śląska.Cięzko o takowym mówic w przypadku gejów z Myszkowa na ten przykład.

Mniejsza o pokrewieństwo czy też jego brak. Faktem jest, że to Myszków ma sztamę z Ruchem a nie odwrotnie, zwykła przybudówka - fanclub Ruchu w zasadzie, jak też oczywistym jest, że klub z Myszkowa stanowi swoistą piątą kolumnę na ziemiach nieprzyjaciela. Ale cóż, nie każdy może odkryć istotę myśli taktyczno - strategicznej Niebieskiej Armii.

Co do sukcesów na jakichkolwiek płaszczyznach - polecam zapoznanie się z dorobkiem Atletico Madryt. Ale wiadomo, inne kluby, inna klasa, inni też sojusznicy Laughing

Cytat:Więc giń i zryj gówno Laughing

Kolejny przykład zaległości w odrabianiu zadań z logiki. Jak moge wpierw zginąć, a potem zeżreć gówno? Chyba, że astralne.


Cytat:Kwestia indywidualnego odbioru.Dla mnie najlepszymi derbami ostatnich lat był mecz z GKS Tychy-atmosfera tego meczu,

Wiadomo, inaczej patrzy na sprawę kibic klubu, 14-krotnego mistrza Polski, dumnego przeszłością i tradycją. Dla niego jedynym godnym go rywalem będzie drugi 14-krotny mistrz Polski. Ale fakt, to kwestia indywidualnego odbioru, jednych emocjonują mecze z Wawlem Wirek, jednych z Stolniczanką Stolcownią, a jeszcze innych z dajmy na to Radomiakiem Radom.

Cytat:ilośc kibiców,oraz emocje towarzyszące temu spotkaniu biły na łeb ,na szyję niejedne I-szo ligowe derby.

Tu akurat, by zakończyć w miarę polubownie jestem gotów się zgodzić, choć na meczu wiadomo, nie byłem. To niestety, smutnym jest, że pewne kluby poniewierają się gdzie nie trzeba wraz z rzeszą wiernych im kibiców potrafiących stworzyć nie mniej spektakularne widowisko niż piłkarza na boisku, a częstokroć nawet bardziej. Ale cóż, uroki polskiej piłki.