Zoltan napisał(a):że ktoś w ogóle się nie starał, a zdał nawet lepiej no to to wkurwia i zazdrość nie ma tu nic do rzeczy
no jak nie jak tak
A zapłate to się dostaje w pracy. Sądząc po czasie który spędzasz na forum to chyba jednak aż tak nie harujesz. Poza tym nawet jak ktoś się nie uczył, a zdał i to dobrze, bo:
a) jest inteligentny i potrafi pewne rzeczy samemu wymyślić
b) ma bardzo dobrą pamięc i wystarczy że raz coś przeczyta i już umie(są tacy ludzie)
c) słyszy głos ducha świętego w głowie który mu podpowiada
To niby czemu ma dostać słabszą ocenę niż ktoś kto rył tydzień, ale koniec końców napisał głupoty?
Zoltan napisał(a):a nie dostaję nic w zamian.
Dostaniesz, nie bój się
Wars napisał(a):Wiadomo Moja też miała trwać do północy, a trwała prawie do 05:00, chociaż ostatki to już mocno przerzedzone były.
U mnie ofcjalnie nie było określonego końca, tylko wiadomo było, że zaczyna się o 19. Rzeczywiscie było do 5, do tego została moja zajebista wychowawczyni, Tereska
Cytat:A zapłate to się dostaje w pracy. Sądząc po czasie który spędzasz na forum to chyba jednak aż tak nie harujesz. Poza tym nawet jak ktoś się nie uczył, a zdał i to dobrze, bo:
a) jest inteligentny i potrafi pewne rzeczy samemu wymyślić
b) ma bardzo dobrą pamięc i wystarczy że raz coś przeczyta i już umie(są tacy ludzie)
c) słyszy głos ducha świętego w głowie który mu podpowiada
To niby czemu ma dostać słabszą ocenę niż ktoś kto rył tydzień, ale koniec końców napisał głupoty?
no i wszystko korwa
Po pierwsze: Zoltan, skąd wiesz, że nie wkładał w swój sukces pracy? To, że nie chodził na wykłady nic nie znaczy.
Po drugie: w nauce nie obowiązuje zasada "każdemu według wkładu pracy", oceniane są rezultaty chłopie. Jeśli ktoś jest zdolniejszy to będzie miał lepsze wyniki, tak jest ten świat skonstruowany, nie zmienisz tego, także słowa:
Cytat:po drugie żądam zapłaty za swoją ciężką harówkę.
skwituję raczej chichotem.
Studia sie powinno zaorać. Obecnie mamy co najmniej 10 razy za duzo studentów. W Normalnych Czasach studia kończyli tylko nad-ludzie, rzeczywiście coś po nich umiejąc. Obecnie polski pół-inteligent przez caly semestr zapija pale,przed egzaminem uczy sie dwa dni i po jego zaliczeniu wszystko zapomina. Magisterium robi w oparciu o Wikipedie i ma tytul w kieszeni. Co za pierdolone marnotrawstwo czasu i Pieniędzy.
studentow niestety bedzie coraz wiecej,a równanie poziomu w dół bedzie zachodzic z taka sama koniecznoscia jak obecnie,zreszta nawet teraz każdy Zdzichu z Pcimia Dolnego ma przynajmniej tytuł z Polotologii czy Stosunkow Miedzynarodowych. UNICESTW!
kolejna mocna anal.iza ND
balzac napisał(a):c"]kolejna mocna anal.iza ND
to w najwyższym czasie było ;p
Valhalla napisał(a):W zyciu, bedac na studiach, nie zrobilam sciagi.
jako, że studiuje chemię zrobiłem parę ściąg... z zagrożeń ekologicznych, informatyki (debil z 3 doktoratami kazał nam liczyć algorytmy
) i z filozofii. tego ostatniego jako "umysł ścisły" nienawidziłem, ale nigdy nie zapomnę jak kiedyś wpadliśmy z dwoma kumplami na zajęcia zjarani. pamiętam tylko, że prowadzący był pod wrażeniem naszej aktywności
Zoltan napisał(a):Necro Desecrator napisał(a):(...)
Prawda 
(of steel)
powiedział gosc co dużo ryje i chujowo albo w ogóle zalicza
w skali autopojazdu otrzymujesz 0,75 vomitora
Szlag, uprzedziłeś mnie. Niestety, Zoltan, nie załapałeś, że w myśl 'reformy' pana ND to Ty nie powinieneś być studentem z racji dużego wkładu pracy i marnych wyników.
No nic, spadam, biforek przed studniówą rzecz obowiązkowa.
raf667 napisał(a):balzac napisał(a):c"]kolejna mocna anal.iza ND
to w najwyższym czasie było ;p
No bo gdzie indziej by miało być? Wszystkie inne gazety sa ultra lewackie i postulują ciagłe zwiekszanie liczby studiujących, co miało by sie jakims cudem przekładać na dobrobyt
Necro,chodźmy na dziennikarstwo,będzie śmiesznie.
To juz nie jest śmieszne, u mnie na dziennikarstwie sa tak skrajne matoły, pozbawione na dodatek elementarnej ogłady, że jedyne co chcę zrobic to wyruchac je wszystkie jak szmaty,jak dziwki spod latarni i splunąc
ja mam na studiach mateuszka, ktory nie wie do czego sluzy wykropkowane pole w ankiecie, chociaz pod spodem jest jak wol napisane ze nalezy wpisac tam imie i nazwisko, mam tez anie, ktora po maturze z historii i wosu nie wie, co to jest sobór. ogolnie takie przypadki moznaby mnozyc. ja poszlam na politologie bo uwazam, ze to ciekawe studia, ale nie sadze aby mi sie przydaly w przyszlosci.