05-02-2006, 11:44 PM
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68
05-03-2006, 10:39 AM
Cytat:Ta, wiem, jesteście ponad to. A ja jestem ponad klimat "na potęgę posępnego czerepu, mam futrzane gacie i miecz kolosalny!". Z książęk o Conanie też wyrosłem. Poza tym - troche konsekswencji. W avatarach czachy a za bohaterem He-Manem jesteście. Zdecydujcie się w końcu - He-Man czy Szkieletor.
Ogarnijcie się chłopaki, zamiast myśleć czy i jak zrobilibyście pałkę "rycerzowi stali", wyjdzcie na dwór, ciepło jest.
W piłkę pograjcie.
Lol- z avatara nie zrozumiałeś nic, albo robisz sobie jaja na poziomie brata mokego (lat 8). Nic ciekawego napisac nie umeisz, poza wyironizowaniem wszystkiego. Zajebiście wychodzi- konstruktywne w ogóle.
Ogólnie jak mało kogo żal mi ciebie.

05-03-2006, 09:22 PM
ReTuRn napisał(a):Cytat:Ta, wiem, jesteście ponad to. A ja jestem ponad klimat "na potęgę posępnego czerepu, mam futrzane gacie i miecz kolosalny!". Z książęk o Conanie też wyrosłem. Poza tym - troche konsekswencji. W avatarach czachy a za bohaterem He-Manem jesteście. Zdecydujcie się w końcu - He-Man czy Szkieletor.
Ogarnijcie się chłopaki, zamiast myśleć czy i jak zrobilibyście pałkę "rycerzowi stali", wyjdzcie na dwór, ciepło jest.
W piłkę pograjcie.
Lol- z avatara nie zrozumiałeś nic, albo robisz sobie jaja na poziomie brata mokego (lat 8). Nic ciekawego napisac nie umeisz, poza wyironizowaniem wszystkiego. Zajebiście wychodzi- konstruktywne w ogóle.
Ogólnie jak mało kogo żal mi ciebie.
A mowimy o?
05-03-2006, 09:28 PM
Panu o nicku Książę 2
05-03-2006, 10:46 PM
nie czajicie cultu
05-05-2006, 12:05 AM
ReTuRn napisał(a):Lol- z avatara nie zrozumiałeś nic, albo robisz sobie jaja na poziomie brata mokego (lat 8). Nic ciekawego napisac nie umeisz, poza wyironizowaniem wszystkiego. Zajebiście wychodzi- konstruktywne w ogóle.
Ogólnie jak mało kogo żal mi ciebie.
"Lol" - wiem, że jesteś sztywniakiem, który poza kijem w swojej dupie i sześcianem, który nazywasz swoją głową nie ogarnia nic i nie mam zamiaru tłumaczyć ci, że walenie konia pod gościa chodzącego w majtkach z futra i mówiącego że metal to jego religia jet dobre dla zakompleksionych, niepewnych swojej seksualności dwunastolatków, bo - rzecz jasna - nie znam się, a ty i tak (jak już wspomniałem) na pewno jesteś ponad to.
Co do avatara, to proponuję nie mierzyć innych swoją miarą, bo jeżeli posiadło się zdolność czytania (co do posiadania której przeze mnie nie powinno być wątpliwości) nie ma w nim nic do rozumienia, a jesli mój żart był w takim razie na poziomie osmiolatka, to chyba i tak cię przerósł.
Idąc dalej - być może nie zdarza mi się napisać nic ciekawego, ale nie mam z tym problemów. Czego nie można z pewnością powiedzieć o tobie - przytoczę tutaj jako przykład ciekawe słowo "wyironizowaniem", co do istnienia którego w języku polskim miałbym szczere wątpliwości. O sensie logicznym (i opiewanej "konstruktywności")zdania następującego po powyższym sformułowaniu polemikę daruję sobie, z uwagi na oszczędność miejsca.
Podsumowując - wiem, że to co napisałem nie ma dla ciebie najmniejszego znaczenia, bo i tak "wiesz swoje" i twoje jest "na wierzchu", oraz to, ze bedziesz odszczekiwał do czasu aż to ja, a nie ty wyjdę ostatni na durnia w toku tej dysputy i wtedy chełpił się będziesz zwycięstwem, mającym na celu dowartościowanie twojego pełzającego przy gruncie ego. Ale nie ma to dla mnie najmniejszego znaczenia, tak jak istnienie twojej osoby nie ma znaczenia dla mnie i nie będzie na pewno miało dla wszechświata.
Bóg z tobą.
PS. Skoro tak bardzo jest mnie tobie żal, propnuję żebyś przesłał kilka stówek na moje konto. Na dobry początek.
05-05-2006, 08:28 AM
Cytat:Idąc dalej - być może nie zdarza mi się napisać nic ciekawego, ale nie mam z tym problemów. Czego nie można z pewnością powiedzieć o tobie - przytoczę tutaj jako przykład ciekawe słowo "wyironizowaniem", co do istnienia którego w języku polskim miałbym szczere wątpliwości. O sensie logicznym (i opiewanej "konstruktywności")zdania następującego po powyższym sformułowaniu polemikę daruję sobie, z uwagi na oszczędność miejsca.
Jeżeli tak uraziło to twa wysublimowaną estetykę to przestanę używać bardziej pasujących słów, a skupię się na tych ze słownika Kopalińskiego. Nie wiedziqłem, ze jesteś taki wrażliwy.
Cytat:wtedy chełpił się będziesz zwycięstwem, mającym na celu dowartościowanie twojego pełzającego przy gruncie ego
W swietle twych wypowiedzi na tymże forum, to raczej ty potrzebujesz pokazać, jaki z ciebie buntownik, wielki obrażony na cały świat i jak bardzo masz wszystkiech w dupie- tożto z pewnością dowarościowuje cie wielce. Dla mnie akurat udzily w debacie z jakims nudnym zblazowanym kolesiem są raczej metodą zabicia czasu.
Cytat:PS. Skoro tak bardzo jest mnie tobie żal, propnuję żebyś przesłał kilka stówek na moje konto. Na dobry początek.
O- a to ci się udało

05-05-2006, 09:58 AM
ReTuRn napisał(a):Cytat:Idąc dalej - być może nie zdarza mi się napisać nic ciekawego, ale nie mam z tym problemów. Czego nie można z pewnością powiedzieć o tobie - przytoczę tutaj jako przykład ciekawe słowo "wyironizowaniem", co do istnienia którego w języku polskim miałbym szczere wątpliwości. O sensie logicznym (i opiewanej "konstruktywności")zdania następującego po powyższym sformułowaniu polemikę daruję sobie, z uwagi na oszczędność miejsca.
Jeżeli tak uraziło to twa wysublimowaną estetykę to przestanę używać bardziej pasujących słów, a skupię się na tych ze słownika Kopalińskiego. Nie wiedziqłem, ze jesteś taki wrażliwy.
Cytat:wtedy chełpił się będziesz zwycięstwem, mającym na celu dowartościowanie twojego pełzającego przy gruncie ego
W swietle twych wypowiedzi na tymże forum, to raczej ty potrzebujesz pokazać, jaki z ciebie buntownik, wielki obrażony na cały świat i jak bardzo masz wszystkiech w dupie- tożto z pewnością dowarościowuje cie wielce. Dla mnie akurat udzily w debacie z jakims nudnym zblazowanym kolesiem są raczej metodą zabicia czasu.
Cytat:PS. Skoro tak bardzo jest mnie tobie żal, propnuję żebyś przesłał kilka stówek na moje konto. Na dobry początek.
O- a to ci się udało
Książę 2 napisał(a):bedziesz odszczekiwał do czasu aż to ja, a nie ty wyjdę ostatni na durnia w toku tej dysputy i wtedy chełpił się będziesz zwycięstwem, mającym na celu dowartościowanie twojego pełzającego przy gruncie ego.Siedzi baca na gałęzi i tąże gałąź podcina.Przechodzi turysta,przygląda się,po czym stwierdza:Baco,przecież zaraz spadniecie.Ale góral nadal robi swoje.Po chwili gałąź się urywa,a siedzący na niej spada.Zaskoczony patrzy na znikającą w dali sylwetkę turysty i z niedowierzaniem szepcze do siebie:'Prorok jakiś czy co?'
05-05-2006, 11:02 AM
ReTuRn napisał(a):(...)Z nutką niedowierzania muszę stwierdzić, że zaskoczyła mnie rezerwa z jaką odpowiedziałeś, bo 80% męskiej części użytkowników tego forum napięłoby się aż by im hemoroidy popękały.
Czyli - na nieszczęście moje, mającego w dupie cały świat, zbuntowanego prowokatora - tym razem sprawa zakończy się pokojowo.
Na odchodne, powiem tylko, że w prześmiewczym z założenia wątku "Post dnia", znajdującym się w dziale "max offtopic" nie spodziewałem się niczego innego niż ironia właśnie.
PS. Nie byłbym sobą, gdybym nie zwrócił uwagi, że cokolwiek mogło drażnić moje "wysublimowane poczucie estetyki", nie "moją wysublimowaną estetykę"; chyba że chodzi o wysublimowaną estetykę mojej osoby przyjętą za aksjomat - w takim wypadku pozostaje mi jedynie pogratulować dobrego gustu.
05-05-2006, 02:45 PM
Cytat:Z nutką niedowierzania muszę stwierdzić, że zaskoczyła mnie rezerwa z jaką odpowiedziałeś, bo 80% męskiej części użytkowników tego forum napięłoby się aż by im hemoroidy popękały.
Mamo! Tato! Sam Ksiaże mnie pochwalił!

Cytat:PS. Nie byłbym sobą, gdybym nie zwrócił uwagi, że cokolwiek mogło drażnić moje "wysublimowane poczucie estetyki", nie "moją wysublimowaną estetykę"; chyba że chodzi o wysublimowaną estetykę mojej osoby przyjętą za aksjomat - w takim wypadku pozostaje mi jedynie pogratulować dobrego gustu.
Ten aksjomat to jakieś ulubione słówko forumowe, nie Vomitor?

05-05-2006, 03:43 PM
ReTuRn napisał(a):Ten aksjomat to jakieś ulubione słówko forumowe, nie Vomitor?
Czemu akurat ma zacna osoba powyżej wymienioną została? Zaiście aksjomatem przecie jest, że nie jeno przez nią owoż jest używanym, stąd niezrozumiałym powyższe, niewątpliwe wyróżnienie.
05-05-2006, 04:03 PM
Ależ równie aksjomatyczne, doprawdy jst stwierdzenie, iż osoba Twa nieodmiennie mi sie z wprowadzenia pojęcia powyższego asocjuje, co wynikać może z niesprawdzonego przeze mnie faktu, że być może Ty go na skale większą uzywać zacząłeś. Czy uważasz możliwość te za prawdopodobną wielce? 

05-05-2006, 04:56 PM
Uważam powyższe za bzdurę graniczącą z pomówieniem. Poza wypowiedziami w tym temacie tudzież pewnymi celowymi przebarwieniami z mej strony ciężko zarzucić mi naduzywanie tegoż terminu. Został on spopularyzowane na forum już znacznie wcześniej i to raczej nie przez mą osobę. Powiedzmy nie godzien jam zaszczytu przypisywania mi tegoż.
Wytknięcie błędów logicznych w Twej wypowiedzi już sobie daruję
Wytknięcie błędów logicznych w Twej wypowiedzi już sobie daruję

05-05-2006, 06:43 PM
Przepraszam... możecie wypowiadać się normalnie? 

05-05-2006, 07:53 PM
Możliwym jest jednakoz, iż nie spotkałem się ze szczególnie trafnym tego sformułowania użyciem przed twym przybyciem na nasze forum. Poza tym moze po po prostu tak jakos mi się cholernie skoajzryło i przestań się już czepiać 
