Tomash napisał(a):czosnek "prawa natury" jak ja to kocham, czyli wg Ciebie uprawianie roślin w ogródkku jest zajebiście zgodne z "prawami natury", tak samo jak hodowla zwierząt. Tak, wiem mrówki mają swoich "niewolników", ale na tej samej zasadzie można powiedzieć że śród zwierząt są "pedały"[słynna sprawa z pingwinami, ponoć też kaczki(lol) a nawet psy]. W ogóle co to za popierdolony kraj gdzie najważniejsza spawa to geje, ludzie co was to obchodzi?! czosnek o kulistych kształtach z gospodarką, z edukacją, ważne żeby gejów nie było :[
doskonale wiesz ze nie chodzi mi tutaj o uprawy czy hodowle, poza tym nie porownuj zwierzat do ludzi - pamietaj ze to my jestesmy istotami myslacymi ktore opanowaly ta planete a nie cos innego
a co do gospodarki, edukacji etc. - zgadzam sie w pelni to jest najwazniejsze - problem pedalstwa przy problemach sluzby zdrowia, dziurze budzetowej itp spada bardzo nisko, ale mimo wszystko trzega sie go pozbyc najlepiej zapobiegajac jakiemukolwiek naglasnianiu go bo pamietajmy ze im bardziej bedziemy walczyc z gejami tym bardziej oni beda sie ukazywac i tym wiecej beda żądac az dojdzie do tego ze we wszystkich miastach Polski bedziemy widywac pedalskie parki lizace sie na srodku chodnika a i normalnych hetero ledwo powstrzymujacych sie od wymiotowania na ich widok
Cytat:poza tym nie porownuj zwierzat do ludzi -
Masz racje,większośc zwierząt to zdecydowanie bardziej sympatyczniejsze stworzenia niż ludzie.
A co do pedalstwa,to bardzo często walczą z nim Ci ,którzy sami sa nim dotknięci.np Kosciół Katolicki gdzie gejów mamy całe mnóstwo.Moze nie pamietacie ale jeden z braci Kaczyńskich tez pare lat temu był posądzony o homoseksualne skłonnosci...
Rumian napisał(a):i nikt mi nie powie ze homoseksualista ma miec rowme prawa z normalnym hetero osobnikiem bo to do kurwy nedzy jest juz zaprzeczanie odwiecznym prawom natury i czlowieczenstwa
A ja ci powiem że mam znajomego geja i poza tym że ma tam gdzieś jakiegoś swego partnera, to jest normalnym towarzyskim kolesiem, który nie afiszuje się ze swoją jazdą na ulicy i nie łapie za dupę przygodnych przedstawicieli tej samej płci. I własciwie pierdoli mnie to że jest gejem, bo mimo że jest moim znajomym, to nie ma to na mnie żadnego wpływu, więc nie będę ingerował w jego zycie.
Podobnie byłbym wqrwion gdyby ktoś ingerował w moje sprawy, więc póki takie sprawy nie wpływają na me życie nie mam nic przeciwko nim. Jak ktoś się nie wpierdala z butami w twoje życie po co się wpierdalasz w czyjeś i chcesz kogoś nie wadzącego ci unicestwiać (jak sam napisałeś) ?
PS. Co byś zrobił gdyby (zakładam że będziesz kiedyś miał dzieci) okazało się że twój 18-nasto letni syn to gej ? Unicestwił byś go ? Hmmm ?
Popęd seksualny to najsilniejszy z bodźców/instynktów który gwarantuje przetrwanie gatunku. Jeśli ktoś ma zaburzenia w tak ELEMENTARNEJ, PODSTAWOWEJ, NATURALNEJ materii - pod żadnym pozorem nie może być w porządku...
jak juz zeszlo na ten temat to tez cos powiem od siebie - a mianowicie ze zupelnie nie rozumiem jak ktos moze miec cos przeciwko odmiennym orientacjom seksualnym. niewielu znam gejow (tylko 2) ale w obu przypadkach sa to spoko kolesie o ktorych gejowstwie dowiedzialem sie dopiero od osob trzecich, znaczy nic w nich na to nie wskazywalo. wg mnie stereotyp (jak kazdy z reszta) geja calujacego sie w miejscach publicznych, lapiacego hetero-mezczyzn za dupe i probujacego ich "poderwac" jest tak samo idiotyczny ja ten ze kazdy w glanach i dlugich wlosach to satanista. a odwolywac sie przy tym do jakiegos "naturalnego porzadku" to juz wogole polew. z reszta bardzo czesto jest tak ze najwiekszymi homofobami sa crypto-geje niepogodzeni ze swoja seksualnoscia. w kazdym razie tak jak to juz ktos tu powidzial mamy wieksze problemy niz to kto sie z kim pieprzy i swiecie sie na homoseksualizm oburzajac wg mnie dana osoba tylko sie osmiesza i dowodzi swojego ograniczenia, bo przeciez zaden gej sobie swojego gejowstwa nie wybral - z tym sie rodzi i trzeba jakos zyc...
Nivo napisał(a):Popęd seksualny to najsilniejszy z bodźców/instynktów który gwarantuje przetrwanie gatunku. Jeśli ktoś ma zaburzenia w tak ELEMENTARNEJ, PODSTAWOWEJ, NATURALNEJ materii - pod żadnym pozorem nie może być w porządku...
Ok - jasne że tak - i ja i (zapewne
) Ty wiemy że postawa hetero jest jak najbardziej zgodna z naturą i żyjemy zgodnie z tą postawą itp. Ale czy za to że ktoś jest inny trzeba go unicestwić, izolować czy na siłę leczyć ?
Cytat:Co byś zrobił gdyby (zakładam że będziesz kiedyś miał dzieci) okazało się że twój 18-nasto letni syn to gej ?
Nie zasnoł bym spokojnie jesli drzwi nie były by zamknięte na klucz....
Nivo napisał(a):Popęd seksualny to najsilniejszy z bodźców/instynktów który gwarantuje przetrwanie gatunku. Jeśli ktoś ma zaburzenia w tak ELEMENTARNEJ, PODSTAWOWEJ, NATURALNEJ materii - pod żadnym pozorem nie może być w porządku...
nie inaczej - trafiles w samo sedno sprawy
wiecie co, fakt nie jestem tolerancyjny, gejowstwo bym tepil wszelkimi mozliwymi sposobami
Cytat:Co byś zrobił gdyby (zakładam że będziesz kiedyś miał dzieci) okazało się że twój 18-nasto letni syn to gej ? Unicestwił byś go ?
podstawa jest para heteroseksualna, jesli dziecko ma dobry wzor swoich hetero rodzicow to jego psychika nie ulegnie jakims demonstracjom, paradom rownosci itd.
unicestwienie pedalstwa w moim rozumieniu nie polega na tym ze wystrzela sie ich, czy spali albo zrobi z nimi cos innego - jak juz pisalem uzywanie metod silowych nie ma sensu bo im bardziej bedzie sie z tym walczylo tym bardziej beda sie pokazywac ze swoja orientacja i tym bardziej beda jeczeli jacy to oni pokrzywdzeni przez los (no co fakt to fakt jakby za pedalstwo byla smierc to byliby pokrzywdzeni) - walka ze zboczeniem jakim jest homoseksualizm powinna polegac wlasnie na dobrym, juz wspomnianym przeze mnie wzorze heteroseksualnej rodziny wpajanym od najmlodszych lat i na calkowitym odsunieciu tematu homoseksualizmu na bok, w czym mam nadzieje ze nowy rzad i prezydent sprawdza sie dobrze
a co do tego z kim kto sie pieprzy - szczerze powiedziawszy niewiele mnie to obchodzi - niech robi to i z psami lub kotami ale niech nie demonstruje i nie zada rownosci, mozliwosci brania slubow i adoptowania dzieci
Rumian napisał(a):Nivo napisał(a):Popęd seksualny to najsilniejszy z bodźców/instynktów który gwarantuje przetrwanie gatunku. Jeśli ktoś ma zaburzenia w tak ELEMENTARNEJ, PODSTAWOWEJ, NATURALNEJ materii - pod żadnym pozorem nie może być w porządku...
nie inaczej - trafiles w samo sedno sprawy
wiecie co, fakt nie jestem tolerancyjny, gejowstwo bym tepil wszelkimi mozliwymi sposobami
Cytat:Co byś zrobił gdyby (zakładam że będziesz kiedyś miał dzieci) okazało się że twój 18-nasto letni syn to gej ? Unicestwił byś go ?
podstawa jest para heteroseksualna, jesli dziecko ma dobry wzor swoich hetero rodzicow to jego psychika nie ulegnie jakims demonstracjom, paradom rownosci itd.
unicestwienie pedalstwa w moim rozumieniu nie polega na tym ze wystrzela sie ich, czy spali albo zrobi z nimi cos innego - jak juz pisalem uzywanie metod silowych nie ma sensu bo im bardziej bedzie sie z tym walczylo tym bardziej beda sie pokazywac ze swoja orientacja i tym bardziej beda jeczeli jacy to oni pokrzywdzeni przez los (no co fakt to fakt jakby za pedalstwo byla smierc to byliby pokrzywdzeni) - walka ze zboczeniem jakim jest homoseksualizm powinna polegac wlasnie na dobrym, juz wspomnianym przeze mnie wzorze heteroseksualnej rodziny wpajanym od najmlodszych lat i na calkowitym odsunieciu tematu homoseksualizmu na bok, w czym mam nadzieje ze nowy rzad i prezydent sprawdza sie dobrze
a co do tego z kim kto sie pieprzy - szczerze powiedziawszy niewiele mnie to obchodzi - niech robi to i z psami lub kotami ale niech nie demonstruje i nie zada rownosci, mozliwosci brania slubow i adoptowania dzieci
Co do adopcji się zgadzam - to już nie było by nawet liberalne - to byłoby chore i nawet chyba wbrew samemu homoseksualizmowi, który z założenia może jest związkiem między dwojgiem ludzi ale nie jest z pewnością rodziną i kolebka dla dziecka.
A co do wychowania do powiem Ci że masz nieco racji ale także jej nie masz tak do końca
- niejednokrotnie się zdaża że wychowywane w ideałach wzorców heteroseksualnych, przepełnionej miłością między matką, ojcem a dzieckiem i często wierzącej rodziny dziecko okazuje sie wbrew logice nie-heteroseksualne - i co wtedy pytam ???
R_amze_S napisał(a):Cytat:poza tym nie porownuj zwierzat do ludzi -
Masz racje,większośc zwierząt to zdecydowanie bardziej sympatyczniejsze stworzenia niż ludzie.
A co do pedalstwa,to bardzo często walczą z nim Ci ,którzy sami sa nim dotknięci.np Kosciół Katolicki gdzie gejów mamy całe mnóstwo.Moze nie pamietacie ale jeden z braci Kaczyńskich tez pare lat temu był posądzony o homoseksualne skłonnosci...
NIE INACZEJ !!!
Śledząc zacietrzewienie z jakim coniektórzy forumowicze atakują w tym temacie pedalstwo można pokusić się o podobne wnioski.
Rumian napisał(a):Nivo napisał(a):Popęd seksualny to najsilniejszy z bodźców/instynktów który gwarantuje przetrwanie gatunku. Jeśli ktoś ma zaburzenia w tak ELEMENTARNEJ, PODSTAWOWEJ, NATURALNEJ materii - pod żadnym pozorem nie może być w porządku...
nie inaczej - trafiles w samo sedno sprawy
wiecie co, fakt nie jestem tolerancyjny, gejowstwo bym tepil wszelkimi mozliwymi sposobami
Cytat:Co byś zrobił gdyby (zakładam że będziesz kiedyś miał dzieci) okazało się że twój 18-nasto letni syn to gej ? Unicestwił byś go ?
podstawa jest para heteroseksualna, jesli dziecko ma dobry wzor swoich hetero rodzicow to jego psychika nie ulegnie jakims demonstracjom, paradom rownosci itd.
unicestwienie pedalstwa w moim rozumieniu nie polega na tym ze wystrzela sie ich, czy spali albo zrobi z nimi cos innego - jak juz pisalem uzywanie metod silowych nie ma sensu bo im bardziej bedzie sie z tym walczylo tym bardziej beda sie pokazywac ze swoja orientacja i tym bardziej beda jeczeli jacy to oni pokrzywdzeni przez los (no co fakt to fakt jakby za pedalstwo byla smierc to byliby pokrzywdzeni) - walka ze zboczeniem jakim jest homoseksualizm powinna polegac wlasnie na dobrym, juz wspomnianym przeze mnie wzorze heteroseksualnej rodziny wpajanym od najmlodszych lat i na calkowitym odsunieciu tematu homoseksualizmu na bok, w czym mam nadzieje ze nowy rzad i prezydent sprawdza sie dobrze
a co do tego z kim kto sie pieprzy - szczerze powiedziawszy niewiele mnie to obchodzi - niech robi to i z psami lub kotami ale niech nie demonstruje i nie zada rownosci, mozliwosci brania slubow i adoptowania dzieci
Ja pier****, ty jesteś jakimś wszechpolakiem?
Śmieszysz mnie swoim dziecinnym rozumowaniem, na które obgromny wpływ mają takie postaci jak hegemon88.
nie - po prostu szlag mnie trafia jak slucham w TV o tym ze ciagle ktos probuje naruszyc porzadek na swiecie - to sie nie tylko gejow tyczy, to samo z np feministkami, a jako ze akurat o tym caly czas mowa to wyrazam swoje zdanie
wszechpolakiem nie jestem ani tez pedalem (o co zdaje sie vomitor mnie kilka chwil temu posadzil przez swoja aluzje) a ze czesc moich pogladow pokrywa sie z pogladami mlodziezy wszechpolskiej wcale nie znaczy ze ogol ich dzialalnosci popieram
w zwiazku z tym ze wielu osobom sledzacym ten topic nie pasuje wątek pedalstwa ktory akurat zostal podjety mozemy rownie dobrze zajac sie innymi kwestiami zwiazanymi z nowym rzadem - np. taki wdzieczny temat sluzby zdrowia - jak myslicie czy nowopowstaly rzad ma szanse na naprawe tej sfery? czy moze dalej to co ma leczyc pozostanie chore?
KelThuz napisał(a):Ymir napisał(a):jest właśnie prowolnościowym ich podejście - zwracanie uwagi w mediach ze sa dyskryminowani.
bzdura, to typowo lewackie, socjalistyczne podejscie - postawa roszczeniowa
Jezeli wg. twojej nomenkaltury bicie na alarm, ze łamane sa prawa jest przejawem lewactwa- to tak wg. twojej wyimaginowanej nomenklatury (a nie ogolnie przyjetej) mozesz mnie nazywac lewakiem, ba jestem z tego dumny, gdyz moje rozwiazanie jest słuszne
Cytat:Cytat:A ze sa dyskryminowani nie ma cienia watpliowsci- najlepszy przyklad to twoje wypowiedzi (chyba zbyt duzo sie profesora Wolniewicza nasluchales)
lol, spierdalaj. Prawo do dyskryminacji jest prawem naturalnym.
prawo do wolnosci KAŻDEJ jednostki jest prawem słusznym
ZenithalMan napisał(a):Ymir napisał(a):KelThuz napisał(a):szczegolnie geje maja prowolnosciowe podejscie, gdy ze swoimi zboczeniami obnosza sie publicznie i w mediach. przez takich wywrotowcow grozi nam dyktatura mniejszosci
jest właśnie prowolnościowym ich podejście - zwracanie uwagi w mediach ze sa dyskryminowani. Bronią w ten sposób swojego prawa do wolności. A ze sa dyskryminowani nie ma cienia watpliowsci- najlepszy przyklad to twoje wypowiedzi (chyba zbyt duzo sie profesora Wolniewicza nasluchales)
Dyskryminowani bo co? Bo nie moga legalizowac swoich zwiazkow, bo dzieci nie moga adoptowac? 
Dla mnie to jest korfa chore... Dzisiaj geje, a jutro kto? pedofile? A kolejka jest dluga, tylko patrzec jak kolejne grupy zjebow domagaja sie o swoje prawa
geje a pedofile to nie to samo. Geje nie robią sobie nawzajem krzywdy, to co robia, chca robic obie strony i to nas nie powinno obchodzic. A co do pedofili to jest krzywdzenie drugiej istoty i jest to poprostu paskudna zbrodnia.
Ymir napisał(a):geje a pedofile to nie to samo. Geje nie robią sobie nawzajem krzywdy, to co robia, chca robic obie strony i to nas nie powinno obchodzic. A co do pedofili to jest krzywdzenie drugiej istoty i jest to poprostu paskudna zbrodnia.
Idąc twoim tokiem myslenia nekrofil nikogo nie krzywdzi - wyobraźmy sobie przykład osoby zmarłej bez żadnych bliskich. To znaczy, że też ma być postrzegany jako ktoś w pełni normalny?
Rumian napisał(a):a co do tego z kim kto sie pieprzy - szczerze powiedziawszy niewiele mnie to obchodzi - niech robi to i z psami lub kotami ale niech nie demonstruje i nie zada rownosci, mozliwosci brania slubow i adoptowania dzieci
dokladnie
Ymir napisał(a):geje a pedofile to nie to samo.
Ok, geje a pedofile to nie to samo, ale sa jeszcze zoofile, necrofile i hvj wie co tam jeszcze, co bedzie jezeli i oni zaczna ubiegac sie o swoje "prawa"?