Studiuje politologię i chciał bym wiedzieć co sądzicie o potencjalnych następcach Jego Ekscelencji Kwaśniewskiego 8)
Ja nie zagłosowałbym na nikogo, bo moim zdaniem, zmiana prezydenta i tak w naszym kraju nic nie pomoże... Bedzie coraz gorzej i gorzej aż dojdzie do "krachu"...
To jest jakieś wyjście ale jak nie głosujesz to nie masz prawa narzekać, bo nie robisz nic by cokolwiek zmienić.
Ja nie będę głosował, przynajmniej jeszcze przez 2 lata. Nie mam 18

A po 18 to nie wiem czy będę głosował...
Macias napisał(a):To jest jakieś wyjście ale jak nie głosujesz to nie masz prawa narzekać, bo nie robisz nic by cokolwiek zmienić.
Też tak myślę. Sam interesuję się polityką, więc temat jak dla mnie ciekawy.
Ja głosowałbym na Marka Borowskiego. Jego styl prowadzenia polityki mi odpowiada.
Za to prawdziwe niebezpieczeństwo to Giertych. Nie chciałbym widzieć go u władzy. To byłby totalny upadek tego państwa.
Tak tylko, ze Borowski jak na mój gust zbyt ugodowy i układowy jest, jednakże z całej ten chołoty najbardziej w me gusta trafia...
Z pewnością nie głosowałbym na dwóch skurwieli : Jana chuja Rokitę za zawiśc wymazaną grubą krechą na jego gebie i hipokryzję no i na Giertycha z wiadomych względów...
P>s z perspektywy lat minionych należy stwierdzic jedna, uiż kwasniewski dobrym prezydentem dla Polski jest...
P.s zyjemy w takim kraju gdzie prezydent głową państwa jest jedynie w teorii, więc radze podywagowac na temat przyszłego premiera...
ogladales rozmowe kwacha z lisem?
Nie mam niestety polsatu

Jezeli bedzie kandydowal Borowski, to na Borowskiego zaglosuje

Tyle w tej kwestii

A jak nie on to bede myslec, zadne leppery, giertychy, rokity i tuski

Krolik napisał(a):P>s z perspektywy lat minionych należy stwierdzic jedna, uiż kwasniewski dobrym prezydentem dla Polski jest...
P.s zyjemy w takim kraju gdzie prezydent głową państwa jest jedynie w teorii, więc radze podywagowac na temat przyszłego premiera...
Tak, prezydent to praktycznie funkcja tylko reprezentatywna, ale o tym chyba dyskutować jednak warto, bo ktoś taki w świecie dyplomacji i na różnego typu szczytach międzynarodowych nie powinien przynosić nam wstydu. Nie sądzisz?
A co do premiera, to sprawa odmienna, bo to rzeczywiście on sprawuje faktyczną władzę w kraju. Jedno jest pewne - nie może nim być nikt z wymienonej przez Valhallę czwórki.
Oczywiście ze moze byc ktos z tej 4. Leszek M. byl premierem to i oni moga gorsi nie będą

Macias napisał(a):Oczywiście ze moze byc ktos z tej 4. Leszek M. byl premierem to i oni moga gorsi nie będą 
Tutaj mógłbym dyskutować.
a mnie już mierzi co się wyprawia w tej polskiej polityce. Co by nie robili i tak nie jest dobrze. Aż szkoda marnować czas na tę bandę zdziecinniałych dupków probujących się przekrzyczeć przez siebie podczas jakiejkolwiek dyskusji w tv, czy gdziekolwiek. Żałosne
No jest jeszcze jedno wyjście - iść do wyborów i oddać, z premedytacją, głos nieważny. Brakuje mi takiego rozwiązania (które funkcjonuje w Rosji - o ile dobrze pamiętam) jak głosowanie przeciw wszystkim. Nad Borowskim zaś musiałbym się głęboko zastanowić - mimo wszystko wydaje mi się to facet bez wyrazu. A co gorsza czasami odnoszę wrażenie, że skokiem do SDPL zaczyna imitować twórczych prawicowców jak Jan już-nie-Maria Rokita, którzy w ciągu 10 byli już w 20 różnych partiach.
Cranmer napisał(a):Brakuje mi takiego rozwiązania (które funkcjonuje w Rosji - o ile dobrze pamiętam) jak głosowanie przeciw wszystkim.
Ha! Dokladnie! Trzeba by to naszym "kochanym" politykom zaproponowac

Istnieje tylko obawa, ze gdyby taka opcja przeszla, to bysmy zostali bez prezydenta.

hock: