Forum Rockmetalshop

Pełna wersja: DOWCIPY
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Robiła baba na drutach.
Przejechał tramwaj i spadła.


Przychodzi baba do lekarza.
- Czemu pani tak długo nie było?
- Bo chorowałam!!!
HAHAHAHAHAHAHHAHHHAHa
Przemek,nie dokuczaj.
o jezu
Znów z serii <ubaw_po_pachy>

Cytat:Leci w samolocie w jednym rzedzie: 2 Arabow (od strony okna) i Zyd (od przejscia). Zyd w jarmulce, pejsy, te sprawy - wyluzowany kompletnie - rozpial kolnierzyk, zdjal buty. Arabowie patrza na niego nienawistnie. Po godzienie lotu jeden z nich wstaje i mowi:
-Ide po Cole.
Zyd na to:
-Alez nie, ja pojde, po co sie przeciskac.
I poszedl. W tym czasie Arab naplul mu do buta. Zyd wraca, daje Cole Arabowi. Po kolejnej godzinie drugi Arab mowi:
-Ide po Cole.
Zyd jak poprzednio:
-Ja pojde.
I poszedl. Drugi Arab naplul mu do drugiego buta. Zyd wraca, daje Arabowi Cole. Po godzieni samolot laduje, Zyd zbiera sie, zapina kolnierzyk, zalozyl jednego buta, skrzywil sie i mowi:
-Znowu ta straszna nienawisc miedzy naszymi narodami. To plucie do butow, to szczanie do Coli...
Hehe, luzacki kawał Tongue
Przemek87 napisał(a):Robiła baba na drutach.
Przejechał tramwaj i spadła.


Przychodzi baba do lekarza.
- Czemu pani tak długo nie było?
- Bo chorowałam!!!

Pierwszy zniszczył xD
Właśnie przyznałeś się, że masz podobne poczucie humoru do Przemka. Kiepsko Wink.
No akurat ten pierwszy jest zajebisty, lubie takie krótkie głupie dowcipy.

A przemek spoko jest ! O co wam chodzi ?
[Obrazek: 9275.jpeg]
Wiadomo Big Grin
Przychodzi facet do domu o 3 w nocy. Żona wita go w przedpokoju:
- Myślę, że powinieneś mieć jeszcze jedną sekretarkę, dwie to dla ciebie zdecydowanie za mało.
Facet kiwnął potakująco głową. Zdejmuje kurtkę, a na jego koszuli są ślady szminki. Żona patrzy i mówi:
- Oj, widzisz Gapciu... Jak się rano żegnaliśmy, to musiałam cię szminką ubrudzić. Zdejmuj ta koszulę, zaraz ją upiorę i będzie ok.
Facet zaczął zdejmować koszulę, a na jego szyi widać było malinki. Żona spogląda na to i mówi:
- Powinieneś wcześniej wstawać. Widzisz co masz na szyi? Jak będziesz się powoli golił to unikniesz takich paskudnych skaleczeń.
Facet pokręcił głową i rozbierał się dalej. Zdjął koszulę, podał ją żonie, a ona na jego plecach zobaczyła ślady szponów. Popatrzyła i powiedziała:
- Kochanie, musimy powiedzieć sąsiadom żeby robili ci więcej miejsca na parkingi. Stawiasz samochód w jakiś krzakach i cały jesteś podrapany. Tak nie może być, porozmawiam z nimi.
Facet pomyślał chwilę i przytaknął. Zdjął spodnie i ich oczom ukazały się damskie, czerwone stringi. Facet spojrzał i nic nie powiedział. Żona po chwili zamyślenia:
- Nie możemy mieć takiego bałaganu w szafie! Niedługo to posprzątam i już na pewno nie pomylisz swojej bielizny z moją rano. Nie martw się, kotku.
Facet zdjął owe majtki. Ich oczom ukazał się penis - ze śladami paznokci, gryzienia i otarciami. Ona patrzy, on patrzy... W końcu facet spogląda na żonę i mówi:
- No, kurwa... Kombinuj!
Coś dla true hanysów:

Baba z Altrajchu dostała robota za nauczycielka w gimnazjum w Katowicach. Piyrszego dnia roboty wylazła na przerwie na szpilplac i parzy sie jak bajtle lotajom,goniom sie,rycom i sie śmiejom. Ino jeden syneczek stoi z boku i sie przyglondo. Uona sie zeszterowała,myśli że borok może mo jakiś autyzm abo co i godo do niego:
- Chłopczyku,a dlaczego ty tak stoisz z boku,podczas gdy twoi koledzy tak wesoło ganiają po boisku? Idź do nich,pobiegaj z nimi sobie.
- Niy,niy,jo sam musza stoć.
- Ależ nie stój tak,powinieneś bawić się z innymi dziećmi.
- Niy,godom pani,jo sam musza stoć.
- Nie,nie,nie wolno ci unikać innych dzieci,natychmiast proszę iść do innych dzieci i ganiać się z nimi.
- Jerona,gorolico,ale jo jest torman!
Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing
Przetłumacz ktoś koncówke na polski,bo średnio po śląskiemu rozumie