Forum Rockmetalshop

Pełna wersja: DOWCIPY
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Idzie Jas Fasola a tu kapusta z grochem Laughing Laughing
Maż do swojej żony w nocy:
-Zamknęłaś drzwi?
-Tak, zamknęłam...
-Na klucz?
-Tak, na klucz...
-A na Gerdę?
-Tak, na Gerde też, śpij.
-A na te zasuwy takie - też zamknęłaś?
-Zamknęłam, przecież mówię, że zamknęłam. Idź spać i mnie nie denerwuj!
Po chwili:
-A na ten łańcuszek taki zamknęłaś?
-O łańcuszku zapomniałam...
-No proszę - wejdź kto chcesz, bierz co chcesz!!!
Czerwony kapturek w wersji grypsiarskiej:

Dygała krasnaja kaniła przez las na chawirkę do babki Jareckiej. Taschała ze sobą półbaki maryśki i słomiaka szpachlówy.
Przylukał ją git wilk multirecydywa. Trzmychnął za drapaka i taki jej bajer wali:
- Gdzie się bujasz, lala?
- Ano stary wapniak wypchnął mnie z kwadrata, abym Jareckiej szamaska zatachała.
Wilk oblukał kaniołę, szpulasa po sitwie na chawirę, obszamał Jarecką, pierdolnął się na kojo i komarunek świruje.
Wtem wchodzi Czerwonka.
- Babciu, kto Ci takie gały obsztalował?
- A żebym lepiej mogła filować!
Obszamał Czerwonkę i dalej komaruje.
Wtem wchodzi Gajowy z giwerą na ramieniu, pierdolnął wilkowi fest sznyta na samarze, wydobył Jarecką i Czerwonkę i razem batłącha obalili...
^ Zacne, zacne. Chociaż części wyrazów nie zrozumiałem niestety.
Pułkownik zwraca się do żołnierzy mających jechać na wojnę do Czeczenii:
- Za każdą głowę Czeczeńca będę wam płacił po 3 dolary, zrozumiano? A teraz rozejść się.
Po kwadransie do pułkownika przychodzi kilkunastu żołnierzy. Każdy z nich trzyma po kilka ludzkich głów. Pułkownik:
- Nie przesadzacie, chłopaki? Przecież jesteśmy jeszcze pod Moskwą!
-------------------------------------------------

W więzieniu, w jednej celi siedzą: zoofil, pedofil, nekrofil i masochista. Zkonsternowany zoofil mówi:
- Zerżnął bym kota
Na co pedofil odpowiada:
- Ja też, byle by młody był
Podjarany nekrofil mówi:
- I żeby martwy był!
Na co masochista:
- Miau!
R_amze_S napisał(a):Czerwony kapturek w wersji grypsiarskiej:

Dygała krasnaja kaniła przez las na chawirkę do babki Jareckiej. Taschała ze sobą półbaki maryśki i słomiaka szpachlówy.
Przylukał ją git wilk multirecydywa. Trzmychnął za drapaka i taki jej bajer wali:
- Gdzie się bujasz, lala?
- Ano stary wapniak wypchnął mnie z kwadrata, abym Jareckiej szamaska zatachała.
Wilk oblukał kaniołę, szpulasa po sitwie na chawirę, obszamał Jarecką, pierdolnął się na kojo i komarunek świruje.
Wtem wchodzi Czerwonka.
- Babciu, kto Ci takie gały obsztalował?
- A żebym lepiej mogła filować!
Obszamał Czerwonkę i dalej komaruje.
Wtem wchodzi Gajowy z giwerą na ramieniu, pierdolnął wilkowi fest sznyta na samarze, wydobył Jarecką i Czerwonkę i razem batłącha obalili...

Big Grin
Po zakończeniu zimnej wojny jednostki specjalne USA i Rosji przeprowadzają wspólne manewry. Do sali, w której zgromadzili się żołnierze obu nacji wchodzi amerykański sierżant i mówi:
- Dzisiaj ćwiczymy skoki z małych wysokości - pułap 200 metrów.
Na to Rosjanie wpadają w panikę. Po naradzie jeden z nich występuje i pyta czy nie mogliby skakać ze 100 metrów. Zdziwiony sierżant odpowiada:
- Ale na 100 metrach lotu nie rozwiną się nam spadochrony!
Na to wszyscy Rosjanie zgodnie:
- Oo.!? To dzisiaj skaczemy ze spadochronami?
Laughing
Stoi dwóch studentów polibudy, podchodzi trzeci. Też pijany
--------------------------------------------------


spotyka sie dwoch studentow
-gdzie idziesz?
-na wodke
-no namawial namawial i namowil

--------------------------------------------------

I autentyczne:
Pan Bóg postanowił wysłać ducha świętego żeby zbadał jak wygląda życie studentów:

Na początku roku:
Bóg: Co tam słychać?
Duch św.: Akademia medyczna kuje, uniwersytet i polibuda piją

Połowa semestru:
Bóg: ?
Duch św.: akademia medyczna kuje, uniwersytet zaczyna się uczyć a polibuda pije

Dzień przed sesją:
Bóg: ???
Duchh św.: Akademia medyczna kuje, uniwersytet kuje...
Bóg: A polibuda?
Duch św: polibuda się modli..
Bóg: I im pomożemy

Laughing
o to zes mi przypomnial:

ida trzy dziewczyny, dwie brzydkie, a trzecia tez z polibudy Laughing
statekx napisał(a):ida trzy dziewczyny, dwie brzydkie, a trzecia tez z polibudy :lol:

Na takiej zasadzie to mozna tworzyc dowcipy o wszystkim ;P

idzie trzech facetow, dwoch ma teczki a trzeci tez z ulotkami?

;DD

Hint: http://www.watchtower.org/ ;)
statekx napisał(a):o to zes mi przypomnial:

ida trzy dziewczyny, dwie brzydkie, a trzecia tez z polibudy Laughing

To też fakt, niestety Laughing dobrze że jednak są wyjątki Smile
Jasio wraca do domu i mówi do taty:
-Dostałem dziś z matematyki 2 i 5.
-A za co synku?
-Jak pani się mnie spytała ile jest 8 razy 6 to powiedziałem 48 i dostałem 5.
-A to 2 to za co?
-Pani się mnie spytała ile jest 6 razy 8.
-Jeden huj - powiedział tata
-No i właśnie tak powiedziałem.

Big Grin
-Tato - mówi Jasio - dzisiaj dostałem pałe z wf-u.
-A za co?
-No bo pani kazała nam podnieść lewa nogę, to podniosłem. A potem mówi, żebyśmy podnieśli prawą nogę. No to ja ściągłem gacie i pytam się: "To, co - na chuj.u mam stać?" Smile
-----------------------
Babcia w autobusie mówi do kierowcy:
-Synku, może chcesz orzeszka?
-Poproszę.
Następnego dnia sytuacja się powtarza:
-Może chcesz orzeszka, synku?
-Tak, ale nie pani też zje.
-Synku, ja już nie mam zębów...
Kierowca zjadł orzeszka i pyta się:
-A skąd pani ma takie dobre orzeszki?
-Z Toffifee Big Grin
---------------------------
Po całonocnej libacji budzi się rosyjski generał, otwiera oczy i widzi jak adiutant czysci jego mundur z wymiocin. Żeby się jakos wytłumaczyć generał tako rzecze do niego:
- Bo młodzież dzisiejsza w ogóle nie umie pić. Wczoraj jakis porucznik całego mnie zarzygał!
Na to adiutant:
- Rzeczywiście panie generale! Całkiem go popierdoliło! Nawet w spodnie panu nasrał!
---------------------------------
Stoi murzyn pod drzewem i wymiotuje. Podchodzi białas.
- Napiłeś się, co?
- Yeeees...
- Żołądeczek napierdziela?
- Yeeeees...
- Do domu byś chciał?
- Yeeeesss...
- To chodź, podsadzę cię.
Laughing
* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *

Seryjny morderca ciągnie kobietę do lasu w wiadomym celu. Kobieta krzyczy przerażona:
- Ale ponuro i ciemno w tym lesie!!! Bardzo się boję!!!
Na to morderca:
- No, a ja co mam powiedzieć? Będę wracał sam...

---------------------------------------------------------------------
Wspomnienia kolesia :
Zawsze jak byłem młodym kawalerem, gdy spotkały mnie jakieś zgrzybiałe ciotki na weselach, to poklepywały mnie po ramieniu i mówiły :
- Będziesz następny.
Przestały jak na pogrzebach zacząłem robić im tak samo.
----------------------------------------------------------------------- Wchodzi facet po schodach i ciągnie za nóżkę dziecko. Głowa dziecka podskakuje na każdym stopniu schodów. Z góry schodzi sąsiadka faceta i widząc to mówi:
- Panie, co pan! Przecież dziecku spadnie czapeczka!
- Niech się pani nie martwi, przybiłem gwoździem.

* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *

- Jasiu nie huśtaj tatusia... Jasiu nie huśtaj tatusia... Jasiu nie po to się tatuś powiesił, żebyś nim teraz huśtał!
********************
W liceum zatrudniono nowego księdza. Przychodzi ów ksiądz na rozmowę z dyrektorem a dyrektor mówi:
- Ksiądz musi jakieś dobre wejście mieć, nawiązać kontakt z młodzieżą... Bo ci poprzedni księża to wogóle kontaktu z uczniami nie mieli... Zresztą trudno się dziwić. Ta młodzież teraz zupełnie inna niż kiedyś... Nawet mówią inaczej... Na przykład "nara" zamiast na razie albo "spoko" zamiast spokojnie...
Ksiądz wrócił do domu i zaczął kombinować. Następnego dnia przyszedł do klasy, podszedł do biurka otworzył dziennik, rozejrzał się po uczniach i rzekł:
- Pochwa.

******
Na sali porodowej urodziło sie trzech synów, ojcowie to Rysiu z klanu, Olisadebe i Grzegorz Rasiak (Drevninio).
Ale stało sie tak że pięlęgniarki pomieszały dzieci i jako pierwszego wzywaja Rysia z klanu aby jako ojciec rozpoznał swoje dziecko. Po chwili zastanowienia Rysiu wskazuje na małego murzynka. Zdezorientowane pięlegrniarki pytająco i ze zdziweniem wpatruja sie w Rysia a on na to:
- A co mam ryzykować, że trafie Rasiaka?

;)

W przedziale siedzi Polak,Czech, zakonnica i modelka. Pociąg wjeżdza do tunelu, jest zupełnie ciemno i cicho. Nagle słychac jak ktoś dostaje w ryja. Pociąg wyjeżdza z tunelu, Czech trzyma się za policzek. Zakonnica myśli : debil Czech złapał modelkę za kolano i dostał w ryja. Modelka myśli: debil Czech chciał mnie złapać za kolano, pomylił się, złapał zakonnice i dostał w ryja. Czech myśli: cham Polak złapał modelkę za kolano, ona chciała go uderzyć, on sie uchylił i ja dostałem w ryja. Polak mysli: ale ciul z tego Czecha.W nastepnym tunelu znowu go pierdolnę....

Kupiłem ostatnio viagrę przez internet... Ludzie, co sie działo...!!!
2 godziny i 34 minuty najbardziej wyuzdanego i bezwstydnego sexu...
Ale jak się tak człowiek zastanowi... Jak na te 4 dodatkowe minuty to jednak
dość drogo, dość drogo...

* * * * *

W przedszkolu trzej chłopcy chwalą się swoimi dziadkami.
- Mój dziadek pali fajkę i umie puszczać takie ładne kółka buzią - mówi
pierwszy.
- A mój pali papierosy, które sam sobie robi taką maszynką, a potem jak
wypuści dym nosem to wygląda jak smok - dodaje z gestykulacją drugi malec.
- Mój pali takie duże cygara, a dym wypuszcza pupą - kończy trzeci.
- Nie kłam to niemożliwe!
- Ale to prawda!... Kiedy wymieniał majtki, to widziałem ślady po nikotynie.

* * * * *

Idzie Zły Chłopiec po lesie. Spotyka Dobrą Wróżkę. Postanowiła zmienić
trochę charakter Złego Chłopca. Cóż, niech ma...
- Spełnię twoje dwa życzenia, Chłopcze.
- OK. Widzisz to drzewo?
- No.
- To wbij w niego gwoździa. Ale tak, żeby nikt na świecie nie mógł go wyjąć.
- Mówisz-masz. A drugie życzenie?
- Teraz wyjmij tego gwoździa.

-W Zielonej Górze jest taki gość, który ma z 50 lat (48 - przyp. red.) i
nadal uprawia czynnie żużel... Niejaki niezniszczalny i niezatapialny
Andrzej Huszcza, MCR (Mistrz Ciętej Riposty - przyp. red.) przy nim jest
malutki.
TV lokalna, końcówka wywiadu:
- Panie Andrzeju, to może kogoś pozdrowimy...
- Ok... To pozdrawiam żonę, trzy córki i psa... też suka.

Laska robi gościowi... laskę. Ten zaczyna cichuteńko pogwizdywać. Laska - o
dziwo - zaczyna reagować na melodię.
Ten głośniej gwiżdże - laska łapie rytm.
Gościu szybciej - laska szybciej.
Koleś gwiżdże ostro, laska - ostro ciągnie.
Gościu ostatkiem sił gwiiiizd, laska... też.
Osuwa się dziewoja na kolana, opiera zmęczona o ścianę.
A gościu:
- Ku*wa, nie wytrzymię.... Ależ mnie usta bolą....

Przychodzi kobieta do ginekologa
- Panie doktorze coś się z moją cipką dzieje dziwnego. Jest każdego ranka
strasznie wilgotna.
- No cóż, muszę zrobić badanie śluzu
Po badaniu wzywa pacjentkę
- Proszę pani to nie jest śluz tylko ślina!!
- Och doktorku złoty, ja już nie pamiętam, kiedy maż ostatni mi minetkę
robił!! Skąd tam ślina??
- Tego nie wiem, wiem tylko, że to jest ślina
Kobieta postanowiła nie przespać najbliższej nocy i sprawdzić cóż to mąż jej
robi?
Mąż grzecznie położył się do łóżka, i zmylony jej równomiernym oddechem
gdzieś tak po północy wziął latarkę, "świerszczyka" i usadowił się między
jej nogami. Kieruje latarkę na zdjęcie panienki:
- Mmmmmm... to jest cipeczka!!!
Kieruję światło na cipkę żony
- A to!! Tfu,tfu, tfu

Na poboczu autostrady superhiperblondyna w superhipermini wypina swoją
superhiperpupę wymieniając koło w swoim superhipersamochodzie. Zatrzymuje
się policjant i najdelikatniej jak umie zwraca uwagę:

- Rozumiem, że jest Pani zdenerwowana ale stoi Pani niebezpiecznie
wyeksponowana na poboczu a ja coś nie widzę trójkąta.

- No.. bo.. ja.. mam wydepilowany, zarumieniło sie dziewczę.