03-14-2007, 11:04 AM
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72
03-14-2007, 11:26 AM
Typowe polactwo... Główny temat jest zbędny - interesujące są za to jego odnogi... Nie znam się na fajkach, bo i gówna nie dotykam. :!:
03-14-2007, 02:19 PM
Czym różni się rumuńska prostytutka od pizzy?
Pizze można zamówić bez grzybów...
Głupie i chamskie
Pizze można zamówić bez grzybów...
Głupie i chamskie

03-14-2007, 04:13 PM
Co czuje pedofil gwałcący 3 latke ?
Serce ...
Serce ...
03-14-2007, 07:05 PM
balzac napisał(a):Czym różni się rumuńska prostytutka od pizzy?
Pizze można zamówić bez grzybów...
Głupie i chamskie
Hah, usłyszalem to na wakacje na obozie karate w 1/2 liceum

Co to jest? Miękkie, puszyste i rozpływa się w ustach?
Łechtaczka trędowatej

03-14-2007, 07:20 PM
Cytat:Czym różni się rumuńska prostytutka od pizzy?
Pizze można zamówić bez grzybów...
ja znam wersje że na rumunke więcej wejdzie...

03-15-2007, 11:19 AM
Córka wraca ze szkoły:
- Mamo, mamo dostałam dwie szóstki !!
- Z czego sie kurwa cieszysz, i tak masz raka.
- Mamo, mamo dostałam dwie szóstki !!
- Z czego sie kurwa cieszysz, i tak masz raka.

03-15-2007, 12:02 PM
ja pierdole ten kawal jest tak stary ze ten co go wymyslil trzymal matke terese z kalkuty do chrztu
03-15-2007, 03:48 PM
IstnyKurwaRomantyk napisał(a):ja pierdole ten kawal jest tak stary ze ten co go wymyslil trzymal matke terese z kalkuty do chrztu
Chyba "jak" ten [...].
03-15-2007, 07:19 PM
Cytat:Chyba "jak" ten [...].
no nie wydaje mnie sie zabardzo...

03-15-2007, 07:35 PM
Dziś, setny raz w swojej forumowej "karierze", Kisiel wyszedł na debila, chcąc zagrać pozę "inteligenta"- ot, ciekawostka.
03-17-2007, 04:54 PM
do tru akcji sie to nadaje

a tera uwaga
Pewien farmer oprowadzał po swoim gospodarstwie potencjalnego nabywcę.
Doszli do pasieki.
- Czemu ta pasieka stoi tak blisko drogi? Przecież pszczoły mogą użądlić
przechodniów! - narzeka kupiec.
- Te ule stoja tu od 10 lat i nigdy nic takiego sie nie zdarzylo! -
odpowiada farmer.
Po krótkiej dyskusji postanowili sie założyć - zainteresowany rozbierze
sie do naga i zostanie przywiązany do rosnącego w pobliżu pasieki drzewa
na cały dzień. Jeżeli do wieczora użądli go pszczoła, dostanie farmę za
darmo, w przeciwnym razie zapłaci podwójną cenę. Wieczorem farmer idzie
odwiązać kupca i z daleka widzi, ze facet jest blady i słania sie na
nogach.
- Cholera, przegrałem chyba zakład - klnie pod nosem farmer, biegnąc do
niego.
- Co sie stalo, gdzie ugryzła? - pyta, rozcinając wiezy.
- Nigdzie nie ugryzła, to nie to - szepcze cicho potencjalny nabywca - ale
czy to cholerne ciele nie ma matki?



a tera uwaga
Pewien farmer oprowadzał po swoim gospodarstwie potencjalnego nabywcę.
Doszli do pasieki.
- Czemu ta pasieka stoi tak blisko drogi? Przecież pszczoły mogą użądlić
przechodniów! - narzeka kupiec.
- Te ule stoja tu od 10 lat i nigdy nic takiego sie nie zdarzylo! -
odpowiada farmer.
Po krótkiej dyskusji postanowili sie założyć - zainteresowany rozbierze
sie do naga i zostanie przywiązany do rosnącego w pobliżu pasieki drzewa
na cały dzień. Jeżeli do wieczora użądli go pszczoła, dostanie farmę za
darmo, w przeciwnym razie zapłaci podwójną cenę. Wieczorem farmer idzie
odwiązać kupca i z daleka widzi, ze facet jest blady i słania sie na
nogach.
- Cholera, przegrałem chyba zakład - klnie pod nosem farmer, biegnąc do
niego.
- Co sie stalo, gdzie ugryzła? - pyta, rozcinając wiezy.
- Nigdzie nie ugryzła, to nie to - szepcze cicho potencjalny nabywca - ale
czy to cholerne ciele nie ma matki?
04-03-2007, 09:00 PM
Ten dowcip mnie rozwalił: 
Trzech facetów znalazło złotą rybkę, która powiedziała, że spełni każdemu trzy życzenia. Pierwszy chciał mieć wielki dom w górach, piękną żonę i 10 milionów złotych na koncie. Rybka mówi - Nie ma sprawy. Drugi chciał być prezesem wiekiej międzynarodowej firmy, mieć wille z basenem i dwie mulatki. Rybka mówi - Nie ma problemu. Trzeci mówi - Ja chciałbym żeby jedna ręka cały czas wirowała mi nad głową, druga gibała się wokół mojego ciała a głowa uderzała w przód i w tył. Rybka się pyta - Naprawdę tego chcesz? Gość mówi - Tak, tego właśnie chcę. Po miesiącu spotykają się znowu i pierwszy mówi - Mam świetny dom, piekną żonę i moje życie jest wspaniałe. Drugi mówi - Kurcze, mam wspaniałą pracę a te mulatki nie mają nigdy dość. Trzeci bujając się ciągle bełkocze - Kurwa, chyba źle wybrałem.

Trzech facetów znalazło złotą rybkę, która powiedziała, że spełni każdemu trzy życzenia. Pierwszy chciał mieć wielki dom w górach, piękną żonę i 10 milionów złotych na koncie. Rybka mówi - Nie ma sprawy. Drugi chciał być prezesem wiekiej międzynarodowej firmy, mieć wille z basenem i dwie mulatki. Rybka mówi - Nie ma problemu. Trzeci mówi - Ja chciałbym żeby jedna ręka cały czas wirowała mi nad głową, druga gibała się wokół mojego ciała a głowa uderzała w przód i w tył. Rybka się pyta - Naprawdę tego chcesz? Gość mówi - Tak, tego właśnie chcę. Po miesiącu spotykają się znowu i pierwszy mówi - Mam świetny dom, piekną żonę i moje życie jest wspaniałe. Drugi mówi - Kurcze, mam wspaniałą pracę a te mulatki nie mają nigdy dość. Trzeci bujając się ciągle bełkocze - Kurwa, chyba źle wybrałem.
04-04-2007, 01:10 PM
Jak Pan Bóg szukał narodu, który mógłby sobie wybrać
Na początku przyszedł do Arabów. Pyta sie:
- Czy chcecie moje przykazanie?
- A jakie?
- "Nie kradnij".
- Panie! My żyjemy z rabowania karawan, jezeli przestaniemy kraść, to jak na tej pustyni bedziemy mogli wyżyc, jest to niemożliwe!
Nie chcemy takiego przykazania
Przyszedł Pan do Amorytów i pyta
- Czy chcecie moje przykazanie?
- A jakie?
- "Nie zabijaj".
- Panie! Jesteśmy najwaleczniejszym narodem, żyjemy z wojny i z podbojów, jak bedziemy mogli egzystować bez zabijania? Nie, nie chcemy twojego przykazania.
Przyszedł Pan do Amalekitów i pyta:
- Czy chcecie moje przykazanie?
- A jakie?
- "Nie cudzołóż".
- Panie! Podstawą naszego kultu sa kapłanki oddające się miłości w światyni, jeżeli tego zaniechamy to co stanie sie z naszą religijnościa, naszą wiarą? Nie, nie chcemy Twojego przykazania.
Pan Bóg był już w kłopocie, ale zobaczył mały naród izraelski znajdujący sie w niewoli egipskiej, przyszedł do nich i pyta:
- Czy chcecie moje przykazanie?
- A ile by ono kosztowało?
- Nic, za darmo!
- Tak całkiem bez płacenia?
- Całkiem za darmo!
- To my byśmy wzięli dziesięć.
Niedźwiedź sporządził listę zwierząt, które chce zjeść. Zwierzęta, gdy się o
tym dowiedziały, wpadły w panikę. Nazajutrz do niedźwiedzia przyszedł jeleń
i pyta:
- Niedźwiedziu, jestem na liście?
- Tak.
- No tak, rozumiem. Słuchaj, daj mi jeden dzień, żebym pożegnał się z
rodziną. A potem mnie zjesz.
Niedźwiedź się zgodził i zjadł jelenia dopiero na drugi dzień. Jako następny
przyszedł wilk i pyta:
- Niedźwiedziu, czy jestem na liście?
- Jak najbardziej.
- Ojej, straszne. Słuchaj, pozwól mi żyć jeszcze jeden dzień, a pożegnam się
z najbliższymi. A potem mnie zjesz.
I znowu niedźwiedź zjadł swoją ofiarę dopiero na drugi dzień. Potem do
niedźwiedzia przyszedł zajączek i pyta:
- Słuchaj, czy jestem na liście?
- Tak, jesteś.
- A mógłbyś mnie skreślić?
- Nie ma sprawy.
Jak powstaje pomnik:
a) nowy model
b) odlew
c) obróbka dłutem
d) gałdzenie
e) odsłonięcie
f) przemowa
g kolacja
... jak powstaje człowiek - ... ODWROTNIE
Na początku przyszedł do Arabów. Pyta sie:
- Czy chcecie moje przykazanie?
- A jakie?
- "Nie kradnij".
- Panie! My żyjemy z rabowania karawan, jezeli przestaniemy kraść, to jak na tej pustyni bedziemy mogli wyżyc, jest to niemożliwe!
Nie chcemy takiego przykazania
Przyszedł Pan do Amorytów i pyta
- Czy chcecie moje przykazanie?
- A jakie?
- "Nie zabijaj".
- Panie! Jesteśmy najwaleczniejszym narodem, żyjemy z wojny i z podbojów, jak bedziemy mogli egzystować bez zabijania? Nie, nie chcemy twojego przykazania.
Przyszedł Pan do Amalekitów i pyta:
- Czy chcecie moje przykazanie?
- A jakie?
- "Nie cudzołóż".
- Panie! Podstawą naszego kultu sa kapłanki oddające się miłości w światyni, jeżeli tego zaniechamy to co stanie sie z naszą religijnościa, naszą wiarą? Nie, nie chcemy Twojego przykazania.
Pan Bóg był już w kłopocie, ale zobaczył mały naród izraelski znajdujący sie w niewoli egipskiej, przyszedł do nich i pyta:
- Czy chcecie moje przykazanie?
- A ile by ono kosztowało?
- Nic, za darmo!
- Tak całkiem bez płacenia?
- Całkiem za darmo!
- To my byśmy wzięli dziesięć.
Niedźwiedź sporządził listę zwierząt, które chce zjeść. Zwierzęta, gdy się o
tym dowiedziały, wpadły w panikę. Nazajutrz do niedźwiedzia przyszedł jeleń
i pyta:
- Niedźwiedziu, jestem na liście?
- Tak.
- No tak, rozumiem. Słuchaj, daj mi jeden dzień, żebym pożegnał się z
rodziną. A potem mnie zjesz.
Niedźwiedź się zgodził i zjadł jelenia dopiero na drugi dzień. Jako następny
przyszedł wilk i pyta:
- Niedźwiedziu, czy jestem na liście?
- Jak najbardziej.
- Ojej, straszne. Słuchaj, pozwól mi żyć jeszcze jeden dzień, a pożegnam się
z najbliższymi. A potem mnie zjesz.
I znowu niedźwiedź zjadł swoją ofiarę dopiero na drugi dzień. Potem do
niedźwiedzia przyszedł zajączek i pyta:
- Słuchaj, czy jestem na liście?
- Tak, jesteś.
- A mógłbyś mnie skreślić?
- Nie ma sprawy.
Jak powstaje pomnik:
a) nowy model
b) odlew
c) obróbka dłutem
d) gałdzenie
e) odsłonięcie
f) przemowa
g kolacja
... jak powstaje człowiek - ... ODWROTNIE
04-04-2007, 01:14 PM
Dowcip o miłości:
Żona do męża:
- Kochanie, rżniesz mnie jak zwykłą dziwkę. Powiedziałbyś chociaż ze dwa słówka...
- Wyżej dupę!
Żona do męża:
- Kochanie, rżniesz mnie jak zwykłą dziwkę. Powiedziałbyś chociaż ze dwa słówka...
- Wyżej dupę!