Cytat:Pościg za kierowcą "malucha"
Dopiero po strzałach w opony samochodu zatrzymał się kierowca "malucha", który uciekał w nocy ulicami Warszawy przed próbującą go zatrzymać policją. 39-letni mężczyzna był prawdopodobnie pod wpływem alkoholu.
Podczas ucieczki uszkodził kilka samochodów zaparkowanych wzdłuż ulic i słup sygnalizacji świetlnej. Próbował też potrącić jednego z zatrzymujących go policjantów.
Jak poinformował Temistokles Brodowski z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji, patrol policyjny ok. godz. 1.00 zauważył w Alejach Jerozolimskich jadącego z nadmierną prędkością fiata 126 p. Gdy policjanci próbowali zatrzymać samochód, kierowca przyspieszył.
Przejeżdżał pasy, jechał pod prąd i tramwajowym torowiskiem. Ścigający go policjanci wezwali posiłki. Zablokowano ulice w Śródmieściu.
W pewnym momencie 39-latek stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w samochody stojące przy ulicy Wspólnej. Gdy jeden z funkcjonariuszy wybiegł z radiowozu, "maluch" gwałtownie ruszył do tyłu, potrącając go zderzakiem - relacjonował Brodowski.
Pościg zakończyły strzały w opony "malucha". Kierowca zatrzymał się nie chciał jednak wyjść z samochodu. Policjanci wybili szybę i wyciągnęli go ze środka. Nie chciał poddać się badaniu alkotestem. Dopiero badania krwi wykażą ile miał promili alkoholu - powiedział Brodowski.
nie wiem czy to prawdziwne, bo nie udało mi się źródła znaleźć. Na jednym foro ktos to wrzucił.
W każdym zrazie akcja to czyste
ZŁO
Jałokim napisał(a):Cytat:Pościg za kierowcą "malucha"
Dopiero po strzałach w opony samochodu zatrzymał się kierowca "malucha", który uciekał w nocy ulicami Warszawy przed próbującą go zatrzymać policją. 39-letni mężczyzna był prawdopodobnie pod wpływem alkoholu.
Podczas ucieczki uszkodził kilka samochodów zaparkowanych wzdłuż ulic i słup sygnalizacji świetlnej. Próbował też potrącić jednego z zatrzymujących go policjantów.
Jak poinformował Temistokles Brodowski z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji, patrol policyjny ok. godz. 1.00 zauważył w Alejach Jerozolimskich jadącego z nadmierną prędkością fiata 126 p. Gdy policjanci próbowali zatrzymać samochód, kierowca przyspieszył.
Przejeżdżał pasy, jechał pod prąd i tramwajowym torowiskiem. Ścigający go policjanci wezwali posiłki. Zablokowano ulice w Śródmieściu.
W pewnym momencie 39-latek stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w samochody stojące przy ulicy Wspólnej. Gdy jeden z funkcjonariuszy wybiegł z radiowozu, "maluch" gwałtownie ruszył do tyłu, potrącając go zderzakiem - relacjonował Brodowski.
Pościg zakończyły strzały w opony "malucha". Kierowca zatrzymał się nie chciał jednak wyjść z samochodu. Policjanci wybili szybę i wyciągnęli go ze środka. Nie chciał poddać się badaniu alkotestem. Dopiero badania krwi wykażą ile miał promili alkoholu - powiedział Brodowski.
nie wiem czy to prawdziwne, bo nie udało mi się źródła znaleźć. Na jednym foro ktos to wrzucił.
W każdym zrazie akcja to czyste ZŁO
jak dla mnie, to to jest czysta
GŁUPOTA...
A dla mnie czysta pijacka PATOLOGIA
Ja tam wole po prostu CZYSTA.
Właściwie to najbardzie true akcja odchodzi w topicu o Sorcerer, gdzie paru śmiertelników sprzeciwia się hordzie wojowników stali, pod dyrektywą imć pana KelThuza

e tam. takie rzeczy to u mnie w gimnazjum filmują, tylko, że w akcji zamiast dziewczyny i chłopaka są dwaj koledzy...
chociaż do internetu tego nie wrzucają...
warsadal napisał(a):Monia napisał(a):e tam. takie rzeczy to u mnie w gimnazjum filmują, tylko, że w akcji zamiast dziewczyny i chłopaka są dwaj koledzy...
eee... 
na tym nagraniu chyba sami faceci byli
dzewczynki sa za madre na cos takiego

A "

" na końcu posta też nie widać?

Monia napisał(a):tomash licz się, proszę, ze słowami.
Powiedz, co mu zrobisz jeśli nie będzie się liczyć

hock: