Niektóre teksty Paktofoniki i Kalibra 44 są niezłe. Podobają mi się też liryki DKA i kilka Pięć 2 Dębiec. Jeśli chodzi o całokształt - najbardziej podchodzi mi DKA. Widziałam wywiad z tym gościem i muszę przyznać, że naprawdę inteligentny z niego facet. Respect. Co do polskiego hh lansowanego w radiu czy tv - moim zdaniem, większość to dno. Ale jak ktos słusznie zauważył - w każdym gatunku znajdzie się coś godnego uwagi.
chcesz inteligentny HH ? posluchaj sobie łony- prawda jest taka ze DKA scina sample jak leci (loreena mckennitt, ale rowniez requiem dla snu)- z HH to na pewno pierwszy album K44 "ksiega tajemnicza" - chyba najlepsza i najbardziej kultowa rzecz, PFK tez ale tylko wczesne albumy z magikiem. oprocz tego na pewno starszy grammatik. chociaz, jak to powiedzial moj kumpel HH - "hitem teraz staje sie kawalek ktory ma dobry podklad, jak beat kreci to nikt nie zwraca uwagi na teksty"
Łona, to rzeczywiście dobra propozycja. Jak już napisałem - od słuchania go odstrasza mnie jedynie głupi pseudonim ;D. Na pewno jego hh można nazwać inteligentnym.
Heh no xywkę durną ma, to fakt...
Zresztą durnota niektórych pseudonimów hiphopowych przebija nawet durnotę nazw niektórych zespołów Black...
hmm PFK - Jestem Bogiem, Priorytety
K44 - Konfrontacje
DKA - Jakby to było, Marzenia
te kawałki lubie, co nie zmienia faktu że 90-95 % HH to jeden wielki chłam i bardzo mało trafia się w nim wartościowych rzeczy :]
K44 jest fajny, a komfrontacje to ich najlepszy kawalek, jeszcze jest dobrze wszystkim znane "+ i -"
nie zgadzam sie ze 90-95 % HH to chłam- po prostu w kazdym gatunku muzycznym dochodzi do momentu wyeksploatowania- tak jest teraz z HH ale tak tez jest z metalem gdzie pojawiaja sie setki kapel a tylko kilka zasluguje na uwage. uwazam ze wielu naszych zbytnio małpuje czarnych z "east coast"

nie przepadam za borixonem ale podobal mi sie jego utwor w ktorym mowi ze jego skora jest biala i jest z tego dumny.
Flame napisał(a):hmm PFK - Jestem Bogiem, Priorytety
K44 - Konfrontacje
DKA - Jakby to było, Marzenia
te kawałki lubie, co nie zmienia faktu że 90-95 % HH to jeden wielki chłam i bardzo mało trafia się w nim wartościowych rzeczy :]
"jestem bogiem" i "jakby to było" też mi się podobają... Co do kawałka o procentach... ech... wartosciowe rzeczy, ech... nie widze... :?
ja z szeroko pojetego hh lubie produkcje Automatora, Req'a, projekty w ktorych udziela sie EL-P, Prefuse 73. Turntablism jako taki tez mi sie podoba...
aha i Dj Spooky tez daje rade - szczegolnie jego albumy dla spectre
polskiego hh raczej nie uznaje - chlopaki sa dobre 20 lat do tylu - z wyjatkiem moze dj'a Noon'a i K44 - Ksiega tajemnicza... (to z sentymentu

)
melkor napisał(a):Wlaciwie to Dresik ma wiele racje i z wiekszoscia tego co powiedzial sie zgadzam, tylko jedno mi sie nie podoba
Dresik napisał(a):W każdym razie HH, ma przesłanie i to największe ze wszystkich muzyk.
To mnie troche rozbroilo. Myslisz ze jestes na tyle obryty ze wszystkich 'muzyk' aby oceniac ile jest w nich tresci i przekazu. A co do stwierdzenia ze w hh jest jego najwiecej, to sie nie moge zgodzic. Hh jest obecnie na topie a co za tym idzie powstaje wiele tandetnych i kiczowatych zespolow. Tak jest z kazda muzyka, ktora jest aktualnie trendy(jak ja nienawidze tego slowa). Sa ci ktorzy naprawde soba cos prezentuja, jak i sa zwykli pozerzy i tandeciarze chcacy latwo sobie dorobic- i tych najczesciej jest wtedy najwiecej. Dokladnie tak samo byloby z innymi rodzajami muyki. Gdyby np. Punk rock znowu stal sie polularny, to oprocz tych prawdziwych, wartosciowych zespolow, pojawilby sie tysiace takcih Avrilek.
A tak pozatym to nie jestem metalem i chyba nie moglbym sie identyfikowac z zadna z subkultur. Wydaje mi sie ze takie podzialy sa zbedne i tylko jeszcze poglebiaja nietolerancje. A muzyka jaka slucham jest dosc roznorodna i nie obchodza mnie gatunki. Slucham tych muzykow, ktorzy w moim odczuciu cos soba prezentuja a ich muzyka potrafi mnie poruszyc. I mam gdzies czy to sie nazywa metal, grunge, punk, blues, jazz, czy jeszcze inczej. Pozatym jedyna muzyka ktora zasluguje na miano tej najbardziej wartosciowej, to IMHO muzyka klasyczna. Jej tworcy(jak chociazby Mozart) sa prawdziwymi geniuszami gdysz potrafia przekazac cos bez uzywania slow, samym pieknem muzyki. Tylko do tego trzeba dojerzec. Ja niestety jescze do niej dokonca nie doroslem, ale staram sie
PS. Co bys nie myslal ze np taki punk rock to muzyka glupia, wulgarna i pozbawiona sensu(bo taki stereotyp najczesciej spotykam, przynajmniej w moim otoczeniu) to polecam Ci min takie pisoenki jak: 'Osamotniony w tlumie', 'Moglbym zapomiec', czy tez 'Nie ma litosci' Włochatego, albo 'Ile procent duszy?', 'Sztuka zycia' i np. 'Zabojca czasu' Dezertera. W punk rocku tez moze byc naprwade sporo przekazu i tresci
PS2. A tak juz przy okazji:
JEDYNIE ALICE IN CHAINS... nothing else metter 
Hmm, powiedzmy nieskromnie, że jestem obyty z gatunków muzycznych

HH jest obecnie na topie i wiadomo że pośród powstających masowo chłamów, powstaje też sporo wartościowych składów.HH jest teraz najpopularniejsza muzyką w Polsce, piosenki tych dobrych ekip w większości mają prawdziwe przesłanie. Nie będe się spierał czy więcej od Punk-Rocka, bo szczerze mówiąc mało znam tą muzykę, no naprawdę to podoba mi się muzyka Kazika(mam jego pierwsza płyte i mase piosenek), choć to chyba raczej taki niekonwencjonalny Punk-Rock pomieszany z HH jak dla mnie.
Co do podziału się zgadzam z tobą. Ja tam leje na podziały i subkultury, słucham tego co mi się podoba, nie ograniczam się wyłącznie do HH. Muzyka Klasyczna.... powiem tak: Jest naprawdę ładna, moja mama kolekcjonuje płyty Czajkowskiego czy Mozarta, więc sobie troche posłuchałem. I naprawdę da się posłuchać, chociaż nie powiem że długo no bo muzyka ta jest raczej mocno poważna i trochę trudno ją słuchać w kółko.
seelenleib napisał(a):polskiego hh raczej nie uznaje - chlopaki sa dobre 20 lat do tylu - z wyjatkiem moze dj'a Noon'a i K44
Zależy od kogo jesteśmy 20 lat do tyłu. Od Raperów ze Stanów na pewno. Ale już od Europejskiego HH na pewno nie, ba powiem więcej: od nich jesteśmy lepsi i to o wiele.
wilk_fenriz napisał(a):Nie zgadzam sie ze 90-95 % HH to chłam- po prostu w kazdym gatunku muzycznym dochodzi do momentu wyeksploatowania- tak jest teraz z HH ale tak tez jest z metalem gdzie pojawiaja sie setki kapel a tylko kilka zasluguje na uwage. uwazam ze wielu naszych zbytnio małpuje czarnych z "east coast" nie przepadam za borixonem ale podobal mi sie jego utwor w ktorym mowi ze jego skora jest biala i jest z tego dumny.
Um, ja też się oczywiście nie zgadzam ze stwierdzeniem że 90-95% to chłam, mocno zawyżone te %. Jest naprawdę dużo dobrych zespołów, co do wyeksplatowania to raczej HH jeszcze się trzyma. Raczej niezgadzam się że nasi małpują chłopaków z Ameryki. Są oczywiście tacy(np.Tede którego muzykę szczerze lubię) ale większość zachowuje Polski styl.
Poza tym Wilku napisałeś że:
Cytat:Hitem teraz staje sie kawalek ktory ma dobry podklad, jak beat kreci to nikt nie zwraca uwagi na teksty
Zupełna nieprawda, twój kolega się myli. Gdyby tak było to Doniu czy Mezo pobili by wszystkie rekordy, a oni przez większość są uważani za beznadziejnych Raperów(i bardzo słusznie). Ale podkłady mają naprawdę dobre. Tyle że ich teksty nadają się do dupy.
Mimo wszystko zgadzam się raczej z twoim podejściem do sprawy, "Księga Tajemnicza" to rzecz jasna legenda, podobnie zresztą jak i wogóle k44, Pfk wydała płytę wszechczasów "Kinematografia"(szkoda że Magik nie doczekał jej sukcesu...)
ReTuRn napisał(a):To nie wiesz, ze zapanowala moda na tolerancje? Gdzie Twoja spoleczna wrazliwosc? Nie idziesz z postepowym duchem naszych czasow, niedobrze... Moze dla przyzwoitosci wezmiesz chociaz udzial w demonstracji jakiejs mniejszosci?
Ja myślę, że to nie moda na tolerancje ale nie każda z piszacych tu osób tak się ogranicza jak ty do jednej muzyki bo tak mu nakazuje jej(muzyki) "styl". Szczerze mówiąc myślałem że prawie wszyscy metale są tacy jak ten kolo. Znam sam paru metalowców,ale raczej spodziewałem się że raczej oni są wyjątkami potwierdzającymi regułę. Raczej myślałem że spotkam tu typowe stereotypy metali,tymczasem widzę że się myliłem. No i dobrze, sam nie moge w to uwierzyć że przez to zmieniło się moje podejście do was(metali). Wyjątkami są tu na tym forum są tacy ludzie jak Demon czy Return:zaślepieni.
Dresik napisał(a):Wyjątkami są tu na tym forum są tacy ludzie jak Demon czy Return:zaślepieni.
Zawsze sie znajdą fanatycy...

hmmm...nie wiem czy zaliczycie mnie do fanatykow ale nieznosze tego rodzaju muzyki...poporstu szlag mnie trafia jak slysze hh...i to nie wazne czy to jest legendarna Paktofonika czy jakis Tede albo cos w tym stylu...poprostu nie toleruje jej...tak samo jak techna...ale to juz inny temat...
Widzisz Velvetowo- jestes kolejnym fanatykiem, ktory ma wlasny gus. To jest dzisiaj niewybaczalny grech! Musisz miec gust cudzy i zmieniac go e zmieniajac sie moda, bo iczaczej nie dorosniesz do postepoweg spoleczenstwa! Cicocia Jaruga bylaby Toba rozczarowana, co za wstyd...
Z drugiej storny: Szanuje ludzi, ktorzy w kazdym gatunku muzycznym odcinaja sie od chlamu i promuja choc troche wartosciowsze zespoly (vide wspomniana PAktofonika). Jako muzyka jest to dla mnie nie do przyjecia, ale jako tekst czasami da sie przezyc i to dposc pozytywnie...
Nie zmei i to wszystko faktu, ze nie trawie tego w formacie 'muzyki' nijak...
A teraz sobie pomyślcie- może na jakimś hip-hopowym forum jest taki temat o metalu. I napewno tam też są tacy zaślepieni fanatyc, jak tutaj... Ja osobiście niecierpie hip-hopu, ale wole już go od techno. I chociaż większość piosenek ma durne teksty, to niektóre melodie czasem naprawdę wpadają w ucho, a wydaje mi się, że ludzie słuchają tego, nie żeby poszpanować (chociaż tacy też się zdarzają- mam tego przykład w klasie), tylko dlatego, że niesłyszeli innej muzyki. No bo włączcie sobie jakieś radio, czy Vive, Mtv... I co słyszycie ?? Metal ?? Niesądze... Gotyk ?? Pewnie też nie. Że o panku już niewspomnę. To jest po prostu wina mediów, a jeśli niektórzy są na tyle ślepi, żeby in wierzyć, no to ich problem, ale niewydaje mi się żeby miało sens od razu przekreślać cały gatunek muzyczny, tak samo jak i ludzie. Z resztą ci wszyscy hiphopowcy, dresy itd. którzy się drą "brud", jak widzą kogoś w glanach, to w większości pozerzy, którzy takim darciem się, chcą pokazać, jacy to oni niesą. Tylko, że nie wszyscy tacy są, nawet jeśli jest ich większość.
Słuchaj, nie obchodzi mnie czy jacyś hhopowcy nie lubią metalu, NIE MUSZĄ, jak dla mnie to mogą go nienawidzieć, i nim gardzić, co mnie to obchodzi?
Zresztą ja nie patrze na to kto czego słucha, mam znajomych słuchających HH, techno i jakoś się nie zagryzamy
