09-08-2005, 07:09 PM
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36
09-08-2005, 07:13 PM
Prosiłbym moderatorów o nie banowanie Hateroxa.Kolo jest tak bezdennie głupi ,że ma całkiem spore szanse na wygranie prestiżowego konkursu pt. ,,Największy łoś w necie".
09-09-2005, 03:44 PM
osobiscie nigdy nie akceptowałem wiary chrzescijanskiej i przepraszam jesli kogos uraze, ale te judeochrzescijanskie bzdury sa hańba na naszej pieknej słowiańskiej ziemi- i jak necro zauwazył- ludzie zagrali pod publike tym ze chrzescijanstwo dokładnie opisuje zycie pozagrobowe- zastanawiam sie jednak jakie piekło bóg chrzescijanski moze zaoferować ludziom którzy przezyli tragedie tsunami i huragan w nowym orleanie.
09-09-2005, 10:02 PM
wilk_fenriz napisał(a):osobiscie nigdy nie akceptowałem wiary chrzescijanskiej i przepraszam jesli kogos uraze, ale te judeochrzescijanskie bzdury sa hańba na naszej pieknej słowiańskiej ziemi- i jak necro zauwazył- ludzie zagrali pod publike tym ze chrzescijanstwo dokładnie opisuje zycie pozagrobowe- zastanawiam sie jednak jakie piekło bóg chrzescijanski moze zaoferować ludziom którzy przezyli tragedie tsunami i huragan w nowym orleanie.Kurwa, kurwa, kurwa mać. Jak ja nienawidzę, kiedy ktos mówi o naszej słowiańskiej ziemii. TO FIKCJA! Nie ma czegoś takiego! Nie ma też czegoś takiego, jak czystej krwi słowianie! Oni nie istnieją. Słowianie, to bardzo wymieszana rasa. Trochę romańska, trochę germańska, trochę wikingowska, kurwa jego mać!
09-09-2005, 10:04 PM
warsadal napisał(a):Na Peruna?!wilk_fenriz napisał(a):osobiscie nigdy nie akceptowałem wiary chrzescijanskiej i przepraszam jesli kogos uraze, ale te judeochrzescijanskie bzdury sa hańba na naszej pieknej słowiańskiej ziemi- i jak necro zauwazył- ludzie zagrali pod publike tym ze chrzescijanstwo dokładnie opisuje zycie pozagrobowe- zastanawiam sie jednak jakie piekło bóg chrzescijanski moze zaoferować ludziom którzy przezyli tragedie tsunami i huragan w nowym orleanie.czosnek, czosnek, czosnek mać. Jak ja nienawidzę, kiedy ktos mówi o naszej słowiańskiej ziemii. TO FIKCJA! Nie ma czegoś takiego! Nie ma też czegoś takiego, jak czystej krwi słowianie! Oni nie istnieją. Słowianie, to bardzo wymieszana rasa. Trochę romańska, trochę germańska, trochę wikingowska, czosnek jego mać!
09-10-2005, 07:56 AM
Cytat:Jak ja nienawidzę, kiedy ktos mówi o naszej słowiańskiej ziemii. TO FIKCJA! Nie ma czegoś takiego!
Zaorać kosmopolitycznych lewaków!
Cytat:Trochę romańska,
Lol,ale bzdura,romowie na Bałkany dotarli dopiero na przełomie XIII i XV wieku a do Europy Środkowej w XV,nasze tereny niemal całkowicie omijając.NAwet gdyby część z nich osiadła na naszych ziemiach nie byliby w stanie na duża skalę zakłócić czystości rasowej. A może tobie chodziło o Rzymian?

Cytat:trochę wikingowska,
Wikingowie dopiero w VIII wieku zawitali na słowiańskie ziemie,były to tereny południowej Rosji i Ukrainy skąd lwia część słowian wyemigrowała co najmniej 200lat wcześniej.
09-10-2005, 11:26 AM
Myslę, że wiara to każdego indywidualna sprawa. Każdy z nas powinien sam w odpowiednim czasie zrozumieć i wybrać swoją drogę, wiarę, itp. Myślę, że wiara nie ma znaczenia, jeśli żyjesz i pozwalasz żyć innym. Osobiście jestem wyznania rzymskokatolickiego, nie jestem zgorzkniałą, goszczącą w kościele co niedziele i każde święto. Tam trzeba iść z własnej woli i potrzeby.
09-10-2005, 12:00 PM
a mi ksiądz powiedział że jak będe chodził do kościółka i sie spowiadał co miesiąc to trafie do nieba....
Księża są bardzo mądrzy i należy ich słuchac.
Księża są bardzo mądrzy i należy ich słuchac.
09-10-2005, 12:15 PM
Avea napisał(a):Myslę, że wiara to każdego indywidualna sprawa. Każdy z nas powinien sam w odpowiednim czasie zrozumieć i wybrać swoją drogę, wiarę, itp.
Bla,bla,bla,bla...Jesli macie zamiar wychylać się z tak oklepannymi frazesami to juz lepiej w ogóle się nie odzywajcie.
Avea napisał(a):Myślę, że wiara nie ma znaczenia, jeśli żyjesz i pozwalasz żyć innym.
Tak? Skąd wiesz ,że nie ma znaczenia? A może islamski ,,dżihad" ,opierający sie na eksterminacji niewiernych,to jedyna słuszna droga?
Avea napisał(a):Osobiście jestem wyznania rzymskokatolickiego, nie jestem zgorzkniałą, goszczącą w kościele co niedziele i każde święto. Tam trzeba iść z własnej woli i potrzeby.
Tak? No wiesz,najwygodniej uwierzyć w to ,że Bóg jest miłosierny,zadowala się niewielką częstotliwością wizyt wiernych w kościele i na pewno przymknie oko na wszystkie ,,niecne" sprawki.Twoja teoria o ,,wolnej woli i potrzebie" daje w gruncie rzeczy takie same ,,udogodnienia" co niewiara.Co sie jednak stanie gdy Stwóca okaze się antymiłosiernym,niewyobrażalnie surowym sędzią,ktory każdy przejaw ,,niesubordynacji" w doczesności karać będzie ogniem piekielnym? Hę?
09-10-2005, 12:39 PM
Cytat:Co sie jednak stanie gdy Stwóca okaze się antymiłosiernym,niewyobrażalnie surowym sędzią,ktory każdy przejaw ,,niesubordynacji" w doczesności karać będzie ogniem piekielnym? Hę?
Wiara rzymsko-katolicka wyklucza taka mozliwosc, wiec jesli ktos opiera sie o przekazy biblijne, ktore sa zreszta podstawa tejze wiary, odrzuca taka mozliwosc i liczy na milosierdzie.
09-10-2005, 12:45 PM
Lech napisał(a):Cytat:Co sie jednak stanie gdy Stwóca okaze się antymiłosiernym,niewyobrażalnie surowym sędzią,ktory każdy przejaw ,,niesubordynacji" w doczesności karać będzie ogniem piekielnym? Hę?
Wiara rzymsko-katolicka wyklucza taka mozliwosc, wiec jesli ktos opiera sie o przekazy biblijne, ktore sa zreszta podstawa tejze wiary, odrzuca taka mozliwosc i liczy na milosierdzie.
Sorry, Bóg ze starego testamentu raczej niewiele ma wspólnego z Nowotestamentowym "dobrym ojcem". Ale to chyba jednak temat na osobny wątek.
09-10-2005, 12:48 PM
Tomash napisał(a):Lech napisał(a):Cytat:Co sie jednak stanie gdy Stwóca okaze się antymiłosiernym,niewyobrażalnie surowym sędzią,ktory każdy przejaw ,,niesubordynacji" w doczesności karać będzie ogniem piekielnym? Hę?
Wiara rzymsko-katolicka wyklucza taka mozliwosc, wiec jesli ktos opiera sie o przekazy biblijne, ktore sa zreszta podstawa tejze wiary, odrzuca taka mozliwosc i liczy na milosierdzie.
Sorry, Bóg ze starego testamentu raczej niewiele ma wspólnego z Nowotestamentowym "dobrym ojcem".
Nie inaczej,do poznego renesansu poglady ludzi byly bliskie mym teoriom.
09-10-2005, 12:56 PM
Sluszna uwaga, jednak katolicy dopatruja sie zasad swej wiary glownie w przekazach ewangelijnych, nowotestamentowych, gdzie Bog pragnal budowac przymierze z ludzmi oparte na milosierdziu, milosci i doborci. Tutaj Bog "zmienil sie" w milosiernego stworce, "ktory wszystko przebaczy". Starotestamentowa zasada "zab za zab" stracila zatem swoje znaczenie.
Edit: Stalo sie tak przynajmniej w kregu rzymskich katolikow.
Edit: Stalo sie tak przynajmniej w kregu rzymskich katolikow.
09-10-2005, 01:01 PM
Staram się twardo stąpać po ziemii, kierować własnym życiem.żadne nadprzyrodzone siły mi nie pomogą.
W reinkarnację też nie wierzę, mimo to chciałabum żeby tak było.
W reinkarnację też nie wierzę, mimo to chciałabum żeby tak było.
09-10-2005, 04:32 PM
maharet napisał(a):Staram się twardo stąpać po ziemii, kierować własnym życiem.żadne nadprzyrodzone siły mi nie pomogą.
W reinkarnację też nie wierzę, mimo to chciałabum żeby tak było.
Cóż za oryginalna postawa