08-29-2004, 09:33 PM
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36
08-30-2004, 01:35 PM
marian3a napisał(a):Hos tesz byłęm kiedyś ministrantem tzn jestem nadalostatnio po kolędzia - wypłąta
kupiłem pare koszulek z rock metal szopu
![]()
![]()

09-15-2004, 01:33 PM
Skippy napisał(a):marian3a napisał(a):Hos tesz byłęm kiedyś ministrantem tzn jestem nadalostatnio po kolędzia - wypłąta
kupiłem pare koszulek z rock metal szopu
![]()
![]()
Dywersja...? =P
heh no pewnie ze Dywersja a jak ...
09-15-2004, 01:56 PM
Dimrosta napisał(a):Wierze ze cos ma nad nami jakas wieksza siłe no i to cos jest nazywane Bogiem. Ale nie zgadzam sie z wieloma zasadami i pogladami koscioła ktore wole wogole nie komentowacJa tez... tylko moim znajomi nie moga tego zrozumiechock:


09-15-2004, 02:51 PM
Ja osobiście jestem wyznawcą Jezusa Chrystusa i kocham Go, ale nie potrzebuję do tego bandy otyłych katabasow, ktorzy potrafią tylko wyłudzać od ludzi kasę i straszyć ich, że jak będą używać kondomów to diabeł ich w piekle spali. Najbardziej nie znoszę ojca Rydzyka i jego radia. Dowód na to jaki kościół jest "apolityczny" i jaki "bezinteresowny"...
09-15-2004, 03:06 PM
A ja nie wiem w co wierzę
. Ateizm/deizm/inne .. taka mieszanka. Do kościoła od dawna nie chodzę, nie czułam nigdy potrzeby (dawania na tacę też nie
)
A co do ludzi wierzących to jestem tolerancyjna dopóki oni mnie nie atakują. Trzeba się bronić w końcu, nie nadstawiać drugi policzek
A co do Kodu Da Vinci.. samej książki nie czytałam, ale czytałam artykuł w Faktach i Mitach o tym
. Chyba przeczytam książkę, żeby sama wyciągnąć wnioski. W każdym razie chodziło o to, że wiele tez zawartych w książce ma bardzo słabe przesłanki a niemal żadnych historycznych. Np. teza, że Magdalena była żoną Jezusa.. w dawnych czasach kapłanami byli tylko ludzie żonaci i z dziećmi, to było chlubą. Celibat przyszedł sporo później. Więc dlaczego ówcześni kapłani mieliby ukrywać fakt, że Jezus miał żonę? No i kilka innych tez mądry autor obalił


A co do ludzi wierzących to jestem tolerancyjna dopóki oni mnie nie atakują. Trzeba się bronić w końcu, nie nadstawiać drugi policzek

A co do Kodu Da Vinci.. samej książki nie czytałam, ale czytałam artykuł w Faktach i Mitach o tym


Arion
09-15-2004, 06:26 PM
Ja to nazywam po prostu wolnomyślicielstwem... 
Odnośnie Kodu - o, to nie jest jedyny zaskakujący i uzasadniony fakt... Ale nie rób(my) tu spojlerów! Nie psujmy innym przyjemności odkrywania nieznanego wraz z zamysłami twórcy dzieła ;]
A co do tych tez Browna, chciałabym tylko sprostować, że to nie on był ich autorem, lecz sam korzystał z dość znacznego materiału źródłowego. Pozycje książkowe na ten temat i wyznające podobne poglądy, ukazywały się już wcześniej, jednak zyskiwały dużo mniejszy rozgłos.
I oczywiście, biorąc pod uwagę, że treść książki ma charakter conajmniej sensacji stulecia, czemu dziwić się bynajmniej nie mam zamiaru, mam nadzieję, że nikt nie będzie wpadał w ciąg "kościół jest zły, już ich przejrzałem", tylko też przeczyta posłowie i sam rozważy zawarte w książce informacje krytycznym okiem

Odnośnie Kodu - o, to nie jest jedyny zaskakujący i uzasadniony fakt... Ale nie rób(my) tu spojlerów! Nie psujmy innym przyjemności odkrywania nieznanego wraz z zamysłami twórcy dzieła ;]
A co do tych tez Browna, chciałabym tylko sprostować, że to nie on był ich autorem, lecz sam korzystał z dość znacznego materiału źródłowego. Pozycje książkowe na ten temat i wyznające podobne poglądy, ukazywały się już wcześniej, jednak zyskiwały dużo mniejszy rozgłos.
I oczywiście, biorąc pod uwagę, że treść książki ma charakter conajmniej sensacji stulecia, czemu dziwić się bynajmniej nie mam zamiaru, mam nadzieję, że nikt nie będzie wpadał w ciąg "kościół jest zły, już ich przejrzałem", tylko też przeczyta posłowie i sam rozważy zawarte w książce informacje krytycznym okiem

09-16-2004, 08:08 AM
Kościół jest zły! ekhm.. tego...
ja tylko żartowałam, tylko bez większego młotka!

Hm. W samej Biblii przesłanki do tych tez rzadkie, więcej można ich znaleźć w apokryfach o ile dobrze pamiętam ( z artykułu, bo Kodu nie czytałam, a Biblię fragmentami i bardzo dawno, no i z największą chęcią czytałam Apokalipsę
)
ja tylko żartowałam, tylko bez większego młotka!

Hm. W samej Biblii przesłanki do tych tez rzadkie, więcej można ich znaleźć w apokryfach o ile dobrze pamiętam ( z artykułu, bo Kodu nie czytałam, a Biblię fragmentami i bardzo dawno, no i z największą chęcią czytałam Apokalipsę

09-19-2004, 08:13 PM
aXe Rose napisał(a):Ja osobiście jestem wyznawcą Jezusa Chrystusa i kocham Go, ale nie potrzebuję do tego bandy otyłych katabasow, ktorzy potrafią tylko wyłudzać od ludzi kasę i straszyć ich, że jak będą używać kondomów to diabeł ich w piekle spali. Najbardziej nie znoszę ojca Rydzyka i jego radia. Dowód na to jaki kościół jest "apolityczny" i jaki "bezinteresowny"...
powiedz mi prosze 3 przykazanie....
09-19-2004, 08:24 PM
3- pamietaj abys dzien swiety swiecil - co za problem
09-20-2004, 01:25 PM
Dobry Boze.... pomodlic sie w niedziele mozna wszedzie... a dla bardziej ambitnych mozna polecic czytanie Pisma Swiętego... ale co tamD ja teraz sie do biezmowania przygotowywuje i musze chodzic do kosciola 3 razy w tygodniu!!(tylko nie wiem czemu nasz ksiadz od nauk tak na mnie dziwnie patrzy...)
......normalnie kara Boska! lol
......normalnie kara Boska! lol
01-16-2005, 10:20 PM
Cytat:Bóg nie mógłby nas skazywać na wieczne męki-to mi sie wydaje po prostu kompletnie bez sensupoczytaj PiSmo ŚwiĘte
Cytat:Kościół to jedena wielka mafia, a ja nie zamierzam do niej należeć...A JA JAKByM mÓgł, to DO maFii CHĘtNIE byM SOBIE ponALEŻał. jEŻdŻą ZaJEbiSTymI furami, majĄ kasy jak lodu, w roBOciE moGĄ - nawet POWinni - piĆ. Ja tAM bardzO CHĘtnie. NO i DOchodziMY do Głównych przeszKÓD - CElibat i CHodzeniE w kiecce.
O iLE kieCkĘ moŻNa spOkojNIE sobie darowaĆ (przYzwyczaiSz się po jakiMS czasie, POza tym Ze szkOtów NikT SIę SzczególNIE nie naBija a KSiądz I taK ma LEPiej, bo MOŻE pod spodem NosiĆ spodnie. tAki PsychicznY komfort), to I Z celiBatem wIELkiEgo kłopotU NIE ma. Dobra, ksiĄdz NIE moŻe mIEć ŻOny. to wszystKO.
No pokaŻCie mi KsiĘdza CO nie chodzi Na baby (a raczej, do którego babY samE nie przychOdzą), bo Ja takiego nIE zNAm. ZNam za To kilkA kochanEK KsiĘży i TAAAAk Są Babki poustawianE.
CzaRna MAfia? noRmalnie ŻYĆ niE UmierAć... Wniosek Z tego Że zajeBiŚci Są KsiĘża a wY ich Pewnie tak nienawidziCIe z ZAwIści, Że majĄ lepIEj. w kaŻdej kulturze "Kasta" czY tam "Klasa" kapŁAńSKa zawsZE Stała PowyŻej szaRych ludkÓW, tylko JakoŚ ostatNIo SIę wam LudziKoM we ŁbaCH od tego RównouPrawniENia PopRZewalaŁO i NarzEkaCIe.
Cytat:gdzie jest napisane bądż tesz powiedziane że Kościół bez księży niemoże istnieć ??w PiŚmie ŚwiĘtym właSNie. a JAk ktoŚ mi powie Że jest katolIKIEM A W Pismo NIE wierzy, to TakI Z niego KatoliK jak z Osamy (nieCH będzie BłogOsławioNy)
że do Kościoła muszą należeć ludzie zwani księżmi ...
wniOsek Z tego wszYStKIEgo taki, Że TEMat wIaRy jest TutaJ ZupeŁnie niE NA miEjScU, bo WIększOŚci DyskutUjĄcyCH braK podStawowej cechy poTrzebNEj w tej dysPuciE - ŻYciOWEgo DoŚwiadczenia. WYraŻanIE poglĄdów "sama/saM NIe wIEm, JESzcze szUKam, ciĘżko powiedzieĆ, jEStem na POczĄtKU drogi" niC DO rozmoWy NIE wnosi, a Drugi typ WYPOwIEDzi czyLi ogÓlNE "JEstEm PrzeciW KoŚcioŁowi" zBudowany na POdstAwie WąTpliwych PrzesłaNEk - czy wyczyTanych gdzieŚ, czy opArtych na oSĄdZie niepełnych bĄdŹ wybiórczo akCeptOwanych faKtóW takŻe specjAlNIE wiele NIE znaczy.I oBydwie w KółkO POwtarzaNE z RównĄ czĘsttLiwoŚcią. PluS do niektóryCH wyPowiedzi moŻna jeszcze DOdaĆ albo atrYbut "Ale jestem toleranCyjny/nA" lub "JESteM w ogóLe przeciw Bogu". POdoBnie syTyAcja WYGLĄdaŁA, jak gadka ByŁa O.. ledwo przez gardŁo mi to PrzechODzi... TokleraNcji. czasEM ZAtaNAwiaM SIę, czY to FOruM naPrawdĘ ma tylu uŻytkownikÓW, czy to Zręcznie naPisaNy SKrypt auTomatyzaCji wypowiedzi. hehe.
co DO wiary - O boGU wiele GAdaĆ nie BĘDĘ, a KOŚciół jest SPoko. ŁadNIE w Środku, ksiĄdZ śmIESzniegada, ŁadNIE ŚpieWają - alE SPOkojNIE, tak Że i przySnąĆ moŻNa JAk ktoŚ zmęczony. Pewnie byM chOdziŁ, alE niesteTY jestem Innego wyznaNIa. Bo Żydem.
I w Ogóle muRzynem,a oSTatNio to Nawet MUzuŁmaninEm.
Allah AKbar! DRŻyjcIE ludy KSiĘgi, zemsta Pana nad waMI.! za KAŻdego naszeGO dziesiĘciu, nie STU waszyCH polegnie! Shahid Rafiqin!
01-16-2005, 10:36 PM
Co się tyczy tematu Wiara - jestem już od bardzo dawna zdeklarowanym ateistą (mówiąc łagodnie) i właściwie nie chce się zbytnio wywnętrzać nad powodami jakie mną kierowały przy podejmowaniu takiej decyzji.Inaczej rzekłszy : bóg nie jest odpowiedzią na moje wątpliwości,żaden bóg.
01-16-2005, 11:10 PM
w Boga nie w Kosciół
01-17-2005, 02:54 AM
Moja wiara: Jestem materialista. i nie chodzi mi tu o materialim w potocznym tego slowa znaczeniu, czyli o przywiazanie do rzeczy "doczesnych" ale o materialism filozoficzny, czyli niewiare we wszystko, co nie jest zbudowane z materii. Wynika z tego oczywiscie, ze w zadne bostwa nie wierze.
Stosunek do chrzescijanstwa: Jak najbardziej pozytywny. Kultura europejska zawdziecza chrzescijanstwu na prawde wiele. Ta religia niesie ze soba sporo pozytywnych wartosci. Wezmy na przyklad przykazania. Nie zabijaj, nie kradnij... O wiele przyjemniej mi sie zyje, gdy wiem, ze procz sankcji prawnych ludzi cos jeszcze powstrzymuje przed popelnianiem tych spolecznie szkodliwych czynow. Co prawda chrzescijanswo, jak i kazda inna religia, ogranicza ludzi, ale ja, jako niechrzescijanin (czyli czlowiek wogole przez owe ograniczenia nie dotkniety) nie moge wyrazac sie o nim inaczej, jak tylko pozytywnie.
Stosunek do ksiezy: Nalezy pamietac, ze ksiadz to tez czlowiek. Nie rozumiem dlaczego ludzie sie jakos szczegolnie bulwersuja, gdy wyjdzie na jaw, ze jakis ksiadz ma kochanke, gwalci dzieci czy jest gejem. Przeciez to zupelnie normalne, ze pewien odsetek ludzi tak robi, i to. Skoro zwykly czlowiek moze, to dlaczego nie ksiadz? Przeciez to tez czlowiek. Rowniez nie ma sie co bulwersowac, ze ksieza (np. Rydzyk) sa dobrze ustawieni. "Ksiadz" to zawod jak kazdy inny, i ludzie, ktorzy go wykonuja tez, tak jak i inni, chca zyc w luksusie.
Stosunek do chrzescijanstwa: Jak najbardziej pozytywny. Kultura europejska zawdziecza chrzescijanstwu na prawde wiele. Ta religia niesie ze soba sporo pozytywnych wartosci. Wezmy na przyklad przykazania. Nie zabijaj, nie kradnij... O wiele przyjemniej mi sie zyje, gdy wiem, ze procz sankcji prawnych ludzi cos jeszcze powstrzymuje przed popelnianiem tych spolecznie szkodliwych czynow. Co prawda chrzescijanswo, jak i kazda inna religia, ogranicza ludzi, ale ja, jako niechrzescijanin (czyli czlowiek wogole przez owe ograniczenia nie dotkniety) nie moge wyrazac sie o nim inaczej, jak tylko pozytywnie.
Stosunek do ksiezy: Nalezy pamietac, ze ksiadz to tez czlowiek. Nie rozumiem dlaczego ludzie sie jakos szczegolnie bulwersuja, gdy wyjdzie na jaw, ze jakis ksiadz ma kochanke, gwalci dzieci czy jest gejem. Przeciez to zupelnie normalne, ze pewien odsetek ludzi tak robi, i to. Skoro zwykly czlowiek moze, to dlaczego nie ksiadz? Przeciez to tez czlowiek. Rowniez nie ma sie co bulwersowac, ze ksieza (np. Rydzyk) sa dobrze ustawieni. "Ksiadz" to zawod jak kazdy inny, i ludzie, ktorzy go wykonuja tez, tak jak i inni, chca zyc w luksusie.