a ja się komisji wojskowej nie boję

mimo że do broni palnej i "małpiego gaju" mnie zawsze ciągnęło. Mój brat od wojska podle się wyłgał 2 lata temu, mimo że miał kategorię "A" (zastanawiało mnie, jakim cudem :? ludzie w komisji za głupotę i za twarz powinni mu dać na wejściu "D" - jakie szczęście, że go na forum nie ma...

)
a wracając do głównego tematu. Ja tam jestem nastawiona na spokój i tolerancję, hm... "carpe diem", ale krew mnie czasem zalewa... a oto podstawowe sytuacje

- wtorki
- chińskie ciasteczka

- ludzie z brakiem poczucia humoru (chociaż sama mam dziwne)
- ludzie mający częste skłonności do wynajdywania sobie nieistniejących problemów i użalania się nad sobą 24 h/dobę
- dwulicowość i chamstwo
- sąsiedzi
- radio, które najczęściej wygrywa utwory gatunku pop, kiedy o 6:30 rano pół-przytomna piję herbatę
- ogólnie niektóre stacje radiowe
- niektóre bezdennie głupie kreskówki
- te cholerne sroki, które od dobrych 10 minut tłuką się u mnie na dachu
...a ogólnie to jestem spokojna i opanowana

jak coś mi się przypomni to napiszę. CARPE DIEM

Wkurza mnie to co obserwuje na tym forum. Dziwne skrajnosci, szczegolnie te, w ktore popadaja mlodzi uzytkownicy. Lek przed byciem "pozerem" i jednoczesnie przed byciem "true", a przede wszystkim tworzenie takich pojec. Dochodzi do tego, ze ideologia jest dla was "ograniczaniem siebie" (a do tej pory myslalam, ze ideologia to caly system wlasnych mysli i zasad, wedlug ktorych czlowiek postepuje). Zaczynajac sluchac muzyki od razu wiecie, ktorych zespolow nie sluchac, bo to nie wypada i ktorych sluchac, bo jeszcze nikt na nie nie bluzgal. Straszne rzeczy ogolnie!Wszystkie 14 i 15latki od razu biegna sluchac Black Metalu wiedzac ktory zespol sie "sprzedal", a tak naprawde wiekszosc nie jest w stanie zrozumiec sensu tej Muzyki. Wszyscy zapominacie ze Muzyki trzeba sluchac, starac sie Ja zrozumiec i to Muzyka jest najwazniejsza. Tworzy sie nowa kultura, ktora wykorzystuje Muzyke do durnej kreacji siebie, a z Muzyka nic wspolnego nie ma. Juz nawet glany i kostka to symbol pozerstwa, ale podejrzewam, ze dla tych ktorzy jeszcze nie zdazyli sobie kupic tych "atrybutow" i zostaly im te z "poprzedniego wcielenia" ktore niedawno postanowili zmienic. Do szalu doprowadzaja mnie dzieci ktore wpadaja na pierwszy lepszy koncert, zaczynaja sie swietnie bawic i "upajac pieknem muzyki" kiedy zespol sie stroi (mialam okazje podziwiac) a potem grzecznie skaczac w "rytm" black/death zmeczonym glosem wypowiadaja: "ej niech oni jakas ballade zagraja bo nie mam sily". Ogolnie denerwuje mnie to co obraza, najwazniejsza dla mnie MUZYKE i zwiazana z Nia KULTURE (nie mylic z subkultura)
Heh wkurza mnie mój sąsiad , który obudził mnie dziś o 9 rano jakimś j****** hip hopem ;/
W dużym stopniu się z Tobą zgadzam. A co w tym najlepsze? Jestem już jakiś czas zalogowany na tym forum i widziałem kilku, którzy jeszcze na początku poza Ironami nic nie znali, a po miesiącu zaczęli się zachowywać skrajnie trÓ (nie będę pokazywał palcem, ale...

)
To jednak żadna reguła... przyznaję, że sam się dzięki temu forum dowiedziałem o wielu zespołach, o których istnieniu wcześniej nie miałem pojęcia, a jak zdobyłem nagrania, to mi się bardzo spodobały (np. Testament).
E tam i tak Cię wszyscy kochamy

SPoCo, nie łatwiej był napisać co Cie nie denerwuje?

kobieto zmień podejście bo sie w jakąś depresje wprowadzisz
niektóre żeczy trzeba mieć głęgoko w dupie
ja się tego trzymam i mnie tak dużo rzeczy nie denerwuje poprostu leje na to i już jest lepiej

pozdrawiam
Jak mi bateryjki w dyskmenie się wyczerpią
Wtedy jestem nieobliczalny.
Co mnie denerwuje? Głupota, rasiści, moja matematyczka (wielkie pozdro!

) i parę innych rzeczy. Ale generalnie to mam wszystko w dupie.

KubaZ napisał(a):A mnie wkurza pewien blog pewnego "kolegi" z klasy aderesik: http://www.banxee.mylog.pl
zjedźcie dziada

Ejjj mi się podoba

P
Mnie wkurzają niektóre blogi, chociaż nie powinnam innym narzucać stylu, w jakim ja swojego prowadzę, no ale nie lubię notek w stylu "a dzisiaj robiłam to, wczoraj tamto", chociaż sama z początku tak go prowadziłam...
Wkurza mnie też, że dzieci chcą mieć jak najwięcej komentarzy. Nie ważne, że większość z nich to 'dzięki za komenta u mnie, odwdzięczam się', ważne, że jest.
I bardzo denerwuje mnie, gdy nie mam z kim iść na spacerek, bo niewielu osobom chce się na kilka godzin wychodzić ;]
No- kto chętny na spacerek jutro?
