02-27-2005, 11:47 PM
02-27-2005, 11:48 PM
Arion napisał(a):nie mówię o żadnych kłótniach. mówię o czymś w stylu cywilizowanego "nie lubię cię, więc nie wchodźmy sobie w drogę, a wszystkim będzie żyło się lepiej".
naprawdę jest jedna jedyna rzecz, której wymagam od wszystkich ludzi niezmiennie - szczerość.
i jakoś żyję w taki sposób z moją klasą a raczej wrógów w niej nie mam, wprost przeciwnie, więc uważam takie podejście za nie tylko zdrowe, ale i pożądane.
....widocznie nasze klasy bardzo sie roznia..u mnie powiedziec cos takiego jest rownoznaczne z tym ze odtad jestes wrogiem publicznym numer jeden..wobec nich nie warto byc szczerym bo tego i tak nikt nie doceni...szczescie ze poza szkola mam do czynienia z normalnymi ludzmi...
02-28-2005, 12:13 AM
Też zgadzam się z Arion. Lubię większość mojej klasy i chyba nie mam w niej wrogów. Ogólnie dobrze mi się z nimi żyje, choc jak wszędzie zdarzają się i gorsze dni. Pisząc o "mądrych" rozmowach chodziło mi o to, że są to rozmowy do niczego nie prowadzące, ewentualnie wyszydzające jakieś osoby. A to czasem jest naprawdę męczące, bo gdy moi koledzy zaczną sobie po kimś jechać, trudno jest ich zastopować.
02-28-2005, 01:25 AM
co mnie wnerwia?
To jak siostra wychodząc z łazienki nie zakręca po sobie tubki od pasty do zębów
Chyba nic gorszego na świecie nei ma
To jak siostra wychodząc z łazienki nie zakręca po sobie tubki od pasty do zębów
Chyba nic gorszego na świecie nei ma

02-28-2005, 01:43 AM
Kurna moja klasa jest super 30 naprawdę pozytywnie ułomnych dresohiphopow tylko ja jestem tru w tej klasie
Jestem unikatowy
Spoko są te ziomale traktują mnie jak niespotykane i niezidentyfikowane zjawisko chcąc się doedukować chyba często pytają mnie o różne piedoły zacytuje pare: ejjjj czy ty machasz tak włosami, łoł ale buty nie chciał bym takimi dostać, czy ty słuchasz takiej muzyki no wiesz takiej aaggrrrraaaaagraawraaa, byłeś na woodstocku
Nie zdarzyło mi się jeszcze by mi jakiś ziomek z klasy pyskował i bluzgał po chamsku
Lubię moją klasę bo zawsze jest śmiesznie (o dziwo klasa lubi też mnie)

Jestem unikatowy

Spoko są te ziomale traktują mnie jak niespotykane i niezidentyfikowane zjawisko chcąc się doedukować chyba często pytają mnie o różne piedoły zacytuje pare: ejjjj czy ty machasz tak włosami, łoł ale buty nie chciał bym takimi dostać, czy ty słuchasz takiej muzyki no wiesz takiej aaggrrrraaaaagraawraaa, byłeś na woodstocku



Nie zdarzyło mi się jeszcze by mi jakiś ziomek z klasy pyskował i bluzgał po chamsku
Lubię moją klasę bo zawsze jest śmiesznie (o dziwo klasa lubi też mnie)
Arion
02-28-2005, 07:13 AM
wbrew pozorom moja klasa jest czasami skrajnie niezgrana ;]
ale powiem Ci jedno - szczerość zostawia przy Tobie sprzymierzeńców i odsuwa wrogów, a to zdrowy układ. pomijając fakt, że za nic jak za szczerość można zdobyć szacunek :)
ale powiem Ci jedno - szczerość zostawia przy Tobie sprzymierzeńców i odsuwa wrogów, a to zdrowy układ. pomijając fakt, że za nic jak za szczerość można zdobyć szacunek :)
02-28-2005, 12:28 PM
taaa... "Dziękuję Ci Odynie, że pomogłeś mi zamienić fałszywych przyjaciół w otwartych wrogów" 

03-02-2005, 12:44 AM
czśęsto się wkurzam, a powody tego mogą być najróżniejsze
Od tego, że natknęłam się na nielubianą sąsiadkę kurę domową w nylonowym fartuchu, przez rozpierającą mnie energię, kurz na szafce, słońce wpadające przez okno i oślepiające mnie
aż do rzeczy zupełnie nieuchwytnych, czyli nikt nie wie o co.

Od tego, że natknęłam się na nielubianą sąsiadkę kurę domową w nylonowym fartuchu, przez rozpierającą mnie energię, kurz na szafce, słońce wpadające przez okno i oślepiające mnie

03-02-2005, 01:32 PM
mnie denerwuje jak ktos cos pozycza i nie oddaje
i hiphop mnie denerwuje bardzo, te niby inteligentne teksty, moj znajomy slucha to zacytuje "pewnego dnia zrozumialem ze ja, nie umiem nic" (nie chodzi mi o autobiografie, tylko jakas taka raperska gdzie cale wersy kopiowali" i perelka "pieprz system" :]

03-02-2005, 04:49 PM
Za to SOAD i ich Fuck The System ma wybitny tekst..
W hh znajda sie rowniez kawalki ktore maja naprawde swietne liryci..

W hh znajda sie rowniez kawalki ktore maja naprawde swietne liryci..
03-02-2005, 05:29 PM
Mnie denerwuje to wszystko, co dzieje się teraz na scenie politycznej, a poza tym, mam do wszystkiego dystans.
I zabawni są zagorzali metale, którzy nie są zdolni przespać spokojnie całej nocy myśląc o tych skate'ach, którzy wciągu szczególnie krótkiego czasu "splamili" subkulturę metalową.
No popatrzcie jakie to głupie...
I zabawni są zagorzali metale, którzy nie są zdolni przespać spokojnie całej nocy myśląc o tych skate'ach, którzy wciągu szczególnie krótkiego czasu "splamili" subkulturę metalową.
No popatrzcie jakie to głupie...
03-03-2005, 01:48 PM
Swego czasu podobały mi się niektóre kawałki Paktofoniki, było coś takiego, że facet "śpiewał", że chce być sobą, że nie zależy mu, żeby inni go "kanonizowali" itd. - całkiem fajny i zabawny text 

03-03-2005, 05:06 PM
Nie pamiętam czego tam kiedyś słuchałam...
03-03-2005, 06:53 PM
Ja tak na ogul to jestem stoikiem ale jedynymi zeczami co mnie wyprowadzaja z ruwnowagi sa ludzka dlupota, egoizm i to jak ktos cos non stop odemnie chce jak jestem padniety 

03-03-2005, 07:53 PM
..mnie znow denerwuje..jak chce sobie spokojnie polezec...tak normalnie jak cywilizowany czlowiek...tak po prostu..a moj pies..zaczyna wyc do ksiezyca..albo szczekac na co popadnie..normalnie az mnie wtedy nosi :? ..i pilnujesie zeby z nie wyjsc z siebie bo moge juz nie wrocic
...a jesli juz wyjde to uwazam zeby drzwi sie nie zatrzasnely...
P.S...wlasnie teraz przezywam kryzys spowodowany moim psem...ktory lata i szczeka bog wie na co lub na kogo...przyklad typowej schizy..chwilowej niedyspozycji mozgu..zachowanie podyktowane wilczym instynktem...i jak tu nie kochac wlasnego psa

P.S...wlasnie teraz przezywam kryzys spowodowany moim psem...ktory lata i szczeka bog wie na co lub na kogo...przyklad typowej schizy..chwilowej niedyspozycji mozgu..zachowanie podyktowane wilczym instynktem...i jak tu nie kochac wlasnego psa
