Mariusz P. napisał(a):fakt,poszukałem to była literówka....
bo tak zapamiętałem tą płytę.
Widzisz co piszesz? Jak mozna blednie zapamietac plyte na podstawie allegro? Ku,rwa mac, nie doluj mnie.
Cytat:Ale czy to jest czosnek
powód żeby się tak wzburzać ?
ZAstanów się ?
Zastanowilem sie. Tak jest. Zawsze bede pietnowal debilizm. Literowka to by byla jakbys napisal "regin in blood", a nie calkiem inny tytul. Zanim cos wyslesz- sprawdz.
Cytat:"święty LCF-ie"
Ta zniewaga krwi wymaga. Grrrrr. Gnij!
Slayer.....co tu duzo mowic,wspanialy zespol

Brak słów........to lepsze od mojego błędu

jakość muzyki na tej akurat płycie nie jest tak absolutnie zachwycająca jak na wcześniejszych, ale żeby pop od razu?

LOL
Pop/dance? A czemu nie. Płyta nagrana pod dużym wpływem nu-shit metalu, a od tego już tylko krok do pop'u

Atreju napisał(a):Pop/dance? A czemu nie. Płyta nagrana pod dużym wpływem nu-shit metalu, a od tego już tylko krok do pop'u 
Szkoda tylko ża samo Payback i Here Comes the Pain rozkurwia cały nu-metal na strzępy

to że gitary są inaczej przesterowane to nie musi kurwa odrazu znaczyć że to nu-metal.
Atreju napisał(a):Pop/dance? A czemu nie. Płyta nagrana pod dużym wpływem nu-shit metalu,
Powiedział co wiedział, ehhh

Slayer rządzi 8)
Ja osobiście preferuję pierwsze płyty, do SITA (a zwłaszcza Hell Awaits). Potem zmienili trochę styl, co jest chwalebne, ale mi nie odpowiada, niestety.
Co tu dodać do tytułu... zespół gra zawsze na swym najwyższym poziomie, zmienia się - nie tak radykalnie, jak Metallica - i chwała mu za to. Podczas gdy Metallica odeszła od metalu na Load i ReLoad, Slayer był ostoją "thrashowej wiarygodności". Dziś Metallica gra inaczej - metalowo, lecz nie thrashowo - a Kerry i qmple wciąż grają thrash. No i nie należy zapominać, że Kerry King i Jeff Hanneman są świetnymi gitarowymi ( i najlepszymi po Kirku Hammetcie - przynajmniej dla mnie - wiosłowymi na scenie thrashowej).
etallica to królowie

a Slayer to świetni książęta. Tak trzymać!
Cytat: i najlepszymi po Kirku Hammetcie - przynajmniej dla mnie - wiosłowymi na scenie thrashowej)
ROTFL!!!!
Hammett to akurat jeden ze słabszych solówkarzy thrashowych.
A co do Slayer - nigdy nie był to mój ulubiony zespół, ale do SITA robili swoje.
Najlepszy, obok Death Angel, zespół trash'owy... Metallica się przy nich chowa

.
Jezu czemu zawsze ktos wyjedzie z ta miętalipą. Jest forum o Metallice i tam piszcie jaka to ona wspaniala. 10 lat temu jak sluchalem Metallici to bylo cos.Teraz graja jak to mozna nazwac "ostre country";p Hetfield zaciaga tym glosem jak babcia w kosciele. Kiedys bylo inaczej...Metallica oczywiscie tylko do blacka.
Slayer zawsze jest ten sam i bedzie zawsze dla mnie najlepsza kapela na swiecie

SLAYER RZĄDZI!!!

statekx napisał(a):Jest forum o Metallice i tam piszcie jaka to ona wspaniala.
Czy ja ją zachwalałem? Dla mnie Metallica dawno sie skonczyła... a tak naprawdę to nigdy sie nią nie zachwycałem.