prawie jak bolt thrower...
Paplaliscie, paplaliscie, a z tego co widze plyta od wczoraj smiga juz po necie,..
\m/ ale miazga... az sie poplakalem

Ambivalent napisał(a):\m/ ale miazga... az sie poplakalem
Znaczy, sluchales juz? Czy popusciles z samego wrazenia, ze plyta do sciagniecia? ;)
Acrid napisał(a):Ambivalent napisał(a):\m/ ale miazga... az sie poplakalem
Znaczy, sluchales juz? Czy popusciles z samego wrazenia, ze plyta do sciagniecia? 
Najpierw z wrazenia ,pozniej po przesluchaniu

Ambivalent napisał(a):Najpierw z wrazenia ,pozniej po przesluchaniu
To napisalbys cos wiecej, bo ja ja pewnie przeslucham, gdy wroce ze zlotu lewackich scierw i osob jakajacych sie ;)
Powiem ,ze jestem naprawe mile zaskoczony. Nie spodziewałem sie az takiego kopa w morde. Sa 3 wolniejsze utwory i 7 szybkich,rasowych ,thrashowych wymiataczy. Naprawde duzo kurewskich riffow ,no i te solowy. \m/. Na razie najbardziej rozpierdala mnie otwieracz Flesh Storm i miazdzacy Skeleton Christ. Oczywiscie reszta tez wykurw ale to tak po pierwszym odsluchu.

Aa no i w ostatnim utworze nawet blast jest

Po pierwszym odsłuchu najbardziej rozpiździa Cult, Supremist, Flesh Storm i Skeleton Christ.Ostatni numer ma death metalowy początek

Bez przesady
W sumie po 3 odsłuchach mam dylemat.Z jednej strony cudne i świetne wałki( Flesh Storm, Catatonic, Jihad, Cult, Supremist, Skeleton Christ) z drugie przeciętne lub najwyżej solidne (Catalyst, Eyes of the Insane, Consfearacy, Black Serenade).Jest szybko, jest brutalnie, jest ZŁO i MOC ale brakuje genialnych riffów i zagrywek, płyta jest bardzo dobra ALE wlaśnie, brakuje iskry z dupy lucyfera.
1.FS-10/10
2.Cat-7.5/10
3.SChrist-9.5/10
4.Jihad-9/10
5.EOTI-7/10
6.BS-6/10
7.Cons-6/10
8.Cat.-9/10
9.Cult(najlepszy)-10/10
10.S-9.5/10
Lepsze od DIM, DI, UA, póki co 8.5/10 i drobne rozczarowanie
Nevermore napisał(a):Lepsze od DIM, DI, UA, póki co 8.5/10
Po drugim przesłuchaniu nawet sie z Toba zgadzam
Aha i co najważniejsze płyta wciąż zachęca do kolejnego odsłuchu, jest ciekawa i złożona.Swietnie brzmi więc ocena może jeszcze spokojnie się zwiększyc.Troche jednak rozczarowuje Lombardo, niszczy itd. ale jednak spodziewałem się, że rozpierdoli totalnie.
Własciwie to nie wiem czy po tych dwoch pierwszych odsłuchach nie poczekac po prostu na premierę,i wtedy dopiero,posiadajac oryginał, zabrac sie za osąd tej płyty.Choc zgadzam sie ,ze zachęca ona do kolejnych odpalen wiec ciężko bedzie sie powstrzymac
Ja jestem kurwa nalogowcem i nie moge sie powstrzymac... HAIL SATAN \m/