10-07-2005, 04:42 PM
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48
10-07-2005, 04:51 PM
Wspaniały jest ten topic, jako żywo. Bez niego całe forum mogłoby nie istnieć...
10-07-2005, 05:38 PM
Dance Of Death napisał(a):Forgotten Sunrise napisał(a):Kto jest na odpowiednim poziomie rozwoju to zrozumie, kto nie no to cóz... może kiedyś.
podpisuje się...
widać obaj jestescie daleko, daleko w tyle




10-07-2005, 06:03 PM
Skoro ja jestem daleko w tyle (nie wiem jak DoD) to gdzie ty jesteś?? Bo każdy potrafi nabluzgac na kapelę, a mało kto potrafi podac konkretneargumenty. Więc mi tu nie piernicz głupot za przeproszeniem.
Tak w ogóle to nic do ciebie nie mam, po prostu nie podoba mi się twoje podejście do sprawy. Mam nadzieję że nie wyniknie z tego żadna durna kłótnia czy bluzganie.
Tak w ogóle to nic do ciebie nie mam, po prostu nie podoba mi się twoje podejście do sprawy. Mam nadzieję że nie wyniknie z tego żadna durna kłótnia czy bluzganie.
10-07-2005, 06:29 PM
Kamil napisał(a):Dance Of Death napisał(a):Kamil napisał(a):IM to kupa gowna i koniec, a jak macie uszy w dupie to juz nie moja wina... muzyke zrewolucjonizowal Venom, Motorhead, Black Sabbath i Deep Purple, IM moze im buty lizac. Amen
Nie no nie przesadzajmy...IM jacy sa tacy są ale jedno jest pewne SZACUNEK SIE NALEŻY... nawet tylko za to ze trwają jakies ponad 25 i do dzis mają baaardzo wielu fanów na całym swiecie... a pisząc że IM to gówna na mysl mi przychodzi tylko jedna rzecz... cos z Tobą jest nie tak heh...bo jak można nie lubieć np Fear Of The Dark czy hmmm The Number Of The Beast... toż to nie przystaje... nie no... jedno jest pewne tak sie o Bogach Metalu mówic nie powinno
za co ten szacunek?? za 25 lat grania tej samej, dennej muzyczki, nagrywanej tylko po to, zeby zarobic jak najwiecej szmalu?? nie sadze. ze mna wszytsko jest w porzadku, muzyke metalowa mam w genach, wiec mi nie pierdol wierszy. a fear of the dark i tnotb mozna nie lubiec- przereklamowane kawalki, oparte na tych samych zagrywkach. i te wstaweczki... a o Bogach Metalu masz pojecie widze zerowe, skoro nie wiesz, ze ten przydomek nosi JUDAS PRIEST. i dzierzy go od czasow, kiedy IM gralo przed JP jako support, jakos tak od 25 lat- wtedy JP bylo juz uznana marka
i nie pierdolcie mi o fanach- 250 tys. ludzi na festivalu w Rio, powtarzam FESTIWALU, gdzie gwiazda byl nie tylko wasz iron majdanek, to zadne osiagniecie. dla przypomnienia- wspomniane wczesniej JP mialo w Japonii 300 tys. a AC/Dc w Moskwie 1000000 osob, wiec spierdalac.
co do popularnosci, jak to juz tu ktos napisal- eminem, szakira i britnej maja jeszcze wiecej fanow i sprzedali jeszcze wiecej plyt.
a co do true fanow zespolu IM- trwaja przy nim, bo sa glusi, uszy zatkane gownem i nie slysza tej komerchy, tworczego zastoju i kurestwa w muzyce(zastanawiam sie, czy wogole tworczosc IM zasluguje na szlachetne miano "muzyki")
wiec przestancie pierdolic o wielkosci IM, bo to kapela, jak wiele, nie wyrozniajaca sie niczm sposrod tlumu innych kapel.
AMEN
Ehh *ziewąjac* zastrugać mi chyżo palik i nawlec nań tego zucha... jeno wartko bo nie zdzierżę...
10-07-2005, 06:31 PM
Forgotten Sunrise napisał(a):Skoro ja jestem daleko w tyle (nie wiem jak DoD) to gdzie ty jesteś?? Bo każdy potrafi nabluzgac na kapelę, a mało kto potrafi podac konkretneargumenty. Więc mi tu nie piernicz głupot za przeproszeniem.
Tak w ogóle to nic do ciebie nie mam, po prostu nie podoba mi się twoje podejście do sprawy. Mam nadzieję że nie wyniknie z tego żadna durna kłótnia czy bluzganie.
pislaem wczesniej, ale napisze jescze raz, zeby nie bylo, ze nie mam zadnych argumentow.
IM to zespol wtorny, od 25 lat gra to samo. Na kazdej plycie znajduja sie 2,3 kompozycje niezle, reszta to syf syfiasty (patrz, np.: Powerslave). umiejetnosci tych muzykow sa zadne- Dyniak nie kontroluje emisji, spiewa wszystko tak samo, a juz niepojetym jest dla mnie granie w kazdym kawalku tego cholernego "patataj patataj patataj pataj, a pozniej wstaweczka i jakies pitu pitu pitu pitu pitu pitu... sa kapele, ktore wniosly duzo do tej muzyki, sa osoby, ktore zrewolucjonowaly muzyke gitarowa. Sa wreszcie kapele, ktore wydaly naprawde ponadprzecietne plyty. Mysle tu np.: o British Steel JP. wszyscy znaja Painkillera, ale malo kto slyszal Killin` Machine, Sin after Sin, czy Screaming for Venegace. to sa plyty warte uwagi- na nich kazdy kawalek jest dobry, nie ma wypelniaczow. w muzyce IM nie znajduje polotu, finezji, pomyslu na gre. I wkurwia mnie okrzykiwanie IM zespolem najlepszym, najwiekszym, deklasujacym inne kapele, dlatego lubie sobie po nich pojezdzic. zapomina sie o kapelach, dzieki ktorym IM moglo zaistniec.
i prosze, nie piszcie wiecej, ze IM to bogowie metalu, bo tak okrzyknieto dawno temu JP i tego nie zmienicie.
ja oczywiscie tez nie mam zamiaru sie klocic. ale sa pewne granice mojej tolerancji i jesli ktos bezkrytycznie podchodzi, do wg mnie, gownianej muzyki IM, to juz kurwa nie wyrabiam, bo odnosze wrazenie, ze kolo, ktory to pisze ma 12 lat i slyszal o IM od starszego kolegi.
Dlaczego ludzie sluchaja tylko IM?? niepojete jest to dla mnie
10-07-2005, 06:38 PM
buubi napisał(a):Kamil napisał(a):Dance Of Death napisał(a):Kamil napisał(a):IM to kupa gowna i koniec, a jak macie uszy w dupie to juz nie moja wina... muzyke zrewolucjonizowal Venom, Motorhead, Black Sabbath i Deep Purple, IM moze im buty lizac. Amen
Nie no nie przesadzajmy...IM jacy sa tacy są ale jedno jest pewne SZACUNEK SIE NALEŻY... nawet tylko za to ze trwają jakies ponad 25 i do dzis mają baaardzo wielu fanów na całym swiecie... a pisząc że IM to gówna na mysl mi przychodzi tylko jedna rzecz... cos z Tobą jest nie tak heh...bo jak można nie lubieć np Fear Of The Dark czy hmmm The Number Of The Beast... toż to nie przystaje... nie no... jedno jest pewne tak sie o Bogach Metalu mówic nie powinno
za co ten szacunek?? za 25 lat grania tej samej, dennej muzyczki, nagrywanej tylko po to, zeby zarobic jak najwiecej szmalu?? nie sadze. ze mna wszytsko jest w porzadku, muzyke metalowa mam w genach, wiec mi nie pierdol wierszy. a fear of the dark i tnotb mozna nie lubiec- przereklamowane kawalki, oparte na tych samych zagrywkach. i te wstaweczki... a o Bogach Metalu masz pojecie widze zerowe, skoro nie wiesz, ze ten przydomek nosi JUDAS PRIEST. i dzierzy go od czasow, kiedy IM gralo przed JP jako support, jakos tak od 25 lat- wtedy JP bylo juz uznana marka
i nie pierdolcie mi o fanach- 250 tys. ludzi na festivalu w Rio, powtarzam FESTIWALU, gdzie gwiazda byl nie tylko wasz iron majdanek, to zadne osiagniecie. dla przypomnienia- wspomniane wczesniej JP mialo w Japonii 300 tys. a AC/Dc w Moskwie 1000000 osob, wiec spierdalac.
co do popularnosci, jak to juz tu ktos napisal- eminem, szakira i britnej maja jeszcze wiecej fanow i sprzedali jeszcze wiecej plyt.
a co do true fanow zespolu IM- trwaja przy nim, bo sa glusi, uszy zatkane gownem i nie slysza tej komerchy, tworczego zastoju i kurestwa w muzyce(zastanawiam sie, czy wogole tworczosc IM zasluguje na szlachetne miano "muzyki")
wiec przestancie pierdolic o wielkosci IM, bo to kapela, jak wiele, nie wyrozniajaca sie niczm sposrod tlumu innych kapel.
AMEN
Ehh *ziewąjac* zastrugać mi chyżo palik i nawlec nań tego zucha... jeno wartko bo nie zdzierżę...
bardzo rozbudowana wypowiedz, jestem pod wrazeniem
przedstawione argumenty swiadcza o wysokiej kulturze jezyka...
co ja mam wyniesc z takie wypowiedzi?? pisanie dla pisania jest pozbawione logiki... jesli masz zostawiac tu takie posty, to daruj sobie, szkoda paznokci, oczu i klawiatury na takie wypociny
10-07-2005, 06:52 PM
Bardziej sensowną odpowiedź dla ciebie napisałem w tym temacie parę stron wcześniej ale jako że widzę że ty niczym uosobienie niereformowalnosci wciąż drążysz tedy pozostaje jeno zastrugać dla cię palik 

10-07-2005, 06:59 PM
buubi napisał(a):ReTuRn napisał(a):Cytat:IM to wiejska kapela produkujaca duza ilosc pieniedzy. grajac komercyjnie- czyli, to co ludzie chca uslyszec, najebali kilkanascie nudnych albumow. porownywanie IM do JP, Motorhead nie ma sensu. sa nudni i bezwartosciowi. na pewno nie zasluguja na miano bogow metalu (ktore z reszta dzierzy JP od kilkunastu lat juz;p). IM to kupa gowna.
NApisałeś tonę prawdy, za którą zaraz zostaniesz pojechany, ale nie martw się- taka jest cena prawdy. Chociaż określenie 'kupa gówna' to już lekka przesada aż tak bezdiewni nie sią, ot taki sobie HM.
O tym mówie - mozna ich nie lubieć i twierdzić że są nudni. Owszem. Ale stwierdzić ze są kupą gówna i że nic nie wniesli do muzyki to już zakrawa na wypowiedź kogoś kto jeszcze rok temu słuchał Shazzy lub innego szmelcu, potem liznął trochę gitarowej muzy i teraz jest "koneserem"
widzisz, zapomnialem jeszcze o tym- slucham muzyki metalowej od praktycznie 10 dnia (!!) zycia- moj stary nosil kiedys wlosy do pasa i zaszczepil we mnie ta muzyka... a tak wogole to kto to ta szadza?? sory, jesli bym sluchl muzyki metalowej od niedawna to nie mialbym dosc jednak sporego rozeznania...
ja nie chce sie z Toba klocic, bluzgac, wysmiewac (tak jak zostalo to zrobione przez Ciebie), po prostu bardzo bym chcial, zeby ludzie otworzyli sie na cos wiecej niz IM i mnie krew zalewa, kiedy bezkrytycznie podchodzi sie do tworczosci jakies kapeli, w tym przypadku IM iwynosi sie ich pod niebiosa.
palik moze Ci nie wystarczyc, musi byc spory, niczym te z Transylvanii
10-07-2005, 07:04 PM
Heh, skąd ta nienawiść do IM. Wiekszość ludzi których znam (włącznie ze mną) szanując IM nie zamyka się na inne kapele i słuchają zarówno Judasa jak i mocniejszych kapel aż po grind czy black. Nie chce cię wysmiewać, kłócic itp. - potrafię zrozumieć że ktoś nie lubi IM - ok. Ale nie ma sensu pisanie że to "qpa gówna" czy "przeciętna kapela jakich wiele" bo takowe kapele zwykle nie skupiają wokół siebie milionów fanów na calym swiecie - podkreslam fanów konkretnej dobrej muzy słuchających również innych zajebistych kapel, nie tylko IM. I porównywanie że Britney też ma miliony fanów nie ma sensu, bo pisze tu o ludziach z dobrym gustem. A jeśli teraz mi odpiszesz iż "kto slucha IM ten jest bezguściem" to koncze to bezcelową dysputę bo sam się poczuję jako takowy. Amen...
10-07-2005, 07:06 PM
Ale nie wszyscy podchodzą bezkrytycznie. Sam przyznaję że mają kilka kawałków naprawdę dennych, ale nie można ich muzyki nazwac wtórną, gównianą, czy jak to tam jeszcze się określało. A to że według ciebie mają tylko denne kawałki to jest tylko subiektywne odczucie. Poza tym ja tam na przykład nie jestem zamknięty na inne zespoły. Chętnie zagłębiam się w twórczosc innych kapel tego pokroju (jak np. Grave Digger
). Tak że o żadnym zapatrzeniu w muzykę Iron Maiden nie może byc mowy.
Edit: Heh no i buubi mnie uprzedził/uprzedziła

Edit: Heh no i buubi mnie uprzedził/uprzedziła

10-07-2005, 07:15 PM
buubi napisał(a):I porównywanie że Britney też ma miliony fanów nie ma sensu, bo pisze tu o ludziach z dobrym gustem.
Owszem, zgadzam się, ilość fanów jest jednak jednym z wielu argumentów i w zależności w jakim kontekście go przytoczyć działa na korzyśc lub niekorzysć artysty. Jak ktoś mi pisze, że Iron Maiden jest zajebisty właśnie dlatego to ciężko dziwić się innej reakcji niż parsknięcie śmiechu. Argument ten można może i podać ale jako jeden z kolejnych... Sam daleki jestem od jakiegokolwiek atakowania czy bluzgania po dziewicy, ale jak już ktoś wcześniej zauważył wkurwiający jest absolutnie bezkrytyczny stosunek coniektórych do jej dokonań... czy też stawianie Ironów w szeregu przed chociażby Judas Priest..
10-07-2005, 07:16 PM
buubi napisał(a):Heh, skąd ta nienawiść do IM. Wiekszość ludzi których znam (włącznie ze mną) szanując IM nie zamyka się na inne kapele i słuchają zarówno Judasa jak i mocniejszych kapel aż po grind czy black. Nie chce cię wysmiewać, kłócic itp. - potrafię zrozumieć że ktoś nie lubi IM - ok. Ale nie ma sensu pisanie że to "qpa gówna" czy "przeciętna kapela jakich wiele" bo takowe kapele zwykle nie skupiają wokół siebie milionów fanów na calym swiecie - podkreslam fanów konkretnej dobrej muzy słuchających również innych zajebistych kapel, nie tylko IM. I porównywanie że Britney też ma miliony fanów nie ma sensu, bo pisze tu o ludziach z dobrym gustem. A jeśli teraz mi odpiszesz iż "kto slucha IM ten jest bezguściem" to koncze to bezcelową dysputę bo sam się poczuję jako takowy. Amen...
dobra, spoko, o gustach sie nie dyskutuje, wiec juz nie bede, ale mi powiedz skad sie wzielo t zafascynowanie IM, skoro tak naprawde jest wiele swietnych kapel...
ich wieksza, niz przecietna, ilosc sprzedanych plyt nie swiadczy niestety o ich wartosci artystycznej- No Prayer for the Dyin`, Fear of the Dark, obie plyty z Blazem sa slabiutkie, a mimo to rozeszly sie w milionowych nakladach. Na IM, Killers i TNOTB znajduja sie kawalki, ktore maja wypelnic luke, byleby bylo z 8 kawalkow i plyta nie byla za krotka. Powerslave?? SIT?? SSOASS?? to samo- jest na niej kilka niezlych numeow, ale reszta to wypelniacze. tak wiec, moim zdaniem, fani IM ulegli propagandzie, modzie i trendom, dobrej reklamie slabych plyt.
Forgotten Sunrise napisał(a):Ale nie wszyscy podchodzą bezkrytycznie. Sam przyznaję że mają kilka kawałków naprawdę dennych, ale nie można ich muzyki nazwac wtórną, gównianą, czy jak to tam jeszcze się określało. A to że według ciebie mają tylko denne kawałki to jest tylko subiektywne odczucie. Poza tym ja tam na przykład nie jestem zamknięty na inne zespoły. Chętnie zagłębiam się w twórczosc innych kapel tego pokroju (jak np. Grave Digger). Tak że o żadnym zapatrzeniu w muzykę Iron Maiden nie może byc mowy.
Edit: Heh no i buubi mnie uprzedził/uprzedziła
dobra, spoko, mysle ze teraz wszystko jest jasne, moge isc z Toba na piwo... ale wole je pic w towarzystwie Grave Gigger, niz IM

10-07-2005, 07:25 PM
Spoko jak tylko wpadną kiedyś do polski i dam radę byc, to możemy się napuc. W tym roku nie byłem bo się nie udało i daleko grali.
A znasz może Running Wild??

A znasz może Running Wild??
10-07-2005, 07:52 PM
Vomitor napisał(a):wkurwiający jest absolutnie bezkrytyczny stosunek coniektórych do jej dokonań...
Kamil napisał(a):ale mi powiedz skad sie wzielo to zafascynowanie IM, skoro tak naprawde jest wiele swietnych kapel...
Słuchajcie panowie, jeśli ktoś lubi muzyke danej kapeli to chyba logiczne iż będzie podchodził do niej bezkrytycznie. tak jak i wy zapewne podchodzicie bardzo pochlebnie do Judasów, Motorhead czy GD (które ja też cenię). To chyba jasne jak słońce. I jeszcze raz powtórze - zafascynowanie IM nie wyklucza równoczesnej fascynacji wieloma innymi kapelami, prawda ? Ja osobiście (jak pisałem już wczesniej) cenię ich za to iż to własnie od nich zacząłem przygodę z ostrzejszym graniem i pomimo że potem słuchałem kapel od Napalm Death po Darkthrone to własnie dlatego zawsze ceniłem i szanowałem IM. Dodam że jak dla mnie płyty po 7th Son... już są (dla mnie osobiscie) niestety słabsze, ale jakby nie było są dalej sobą i nie zdradzili przez lata własnej drogi grania. A co do braku ewolucji - powiedzcie co niby mieli by grać po latach - hardcore ? grunge ? Nu metal ? Graja od lat heavy i podobnie jak Judasi czy Manowar najlepsze ich lata mają dawno za sobą (czytaj: 20 lat temu). Nie wymagajmy że na starość nas zaskoczą, to jednak nie King Crimson którego każda płyta wnosiła coś nowego, nie tylko do swojej twórczości ale do kanonu gitarowego grania. Wiele innych starych kapel gra od lat to samo: Pink Floyd (od 1981), Rolling Stones, AC/DC itd. I za to je cenią ich fani - pozostają sobą grając ukształtowany przez nich przed wieloma laty styl muzyki. Amen
