Dla mnie Iron Maiden to mój ulubiony zespół, którego co prawda nie zawsze słucham, ale bardzo często do niego wracam, już tak od 3 lat(mam 15, więc 3 lata to 1/5 mojego życia

)
dinozaury metalu... trzymają się nieźle, ale to na ekstraklase dziś za mało...
do koncertówki LAD był to najwazniejszy metalowy band świata... potem coraz gorzej...
Od czasu do czasu ( średnio raz na pół roku ) mogętych dziadów posłuchać. Przynajmniej nie piszczą jak te pedały z hamerfallusa. Moja była to lubi, ale ona młodziutka jest, więc ma prawo.
Iron Maiden jest dla mnie czymś czego bardzo rzadko słucham bo szczerze mówiąc nieprzepadam za ich muzyką na tyle żeby znać ich piosenki na pamięć (tak jak niektórzy)..........poprostu nie słucham ich

...heh może raz na pół roku jakąś pojedynczą piosenke przesłucham i może nawet niejest zła ale całych płyt jeszcze niesłuchałem

.......o sorry pomyłka kilka razy przesłuchałem dwuczęściąwą konertówkę Ironów

Ja ostatnio mam fazę na ten zespół - relaksuje mnie po prostu. No i trzeba przyznać, że wyszła im piosenka Blood Brothers - podoba mi się solówka.
i jeszcze FOTD, po prostu ciary przechodza po plecach jak sie tego slucha, o koncertowce nie wspomne...
Cytat:Flynn napisał:
Iron Maiden jest dla mnie czymś czego bardzo rzadko słucham bo szczerze mówiąc nieprzepadam za ich muzyką na tyle żeby znać ich piosenki na pamięć (tak jak niektórzy)..........poprostu nie słucham ich ...heh może raz na pół roku jakąś pojedynczą piosenke przesłucham i może nawet niejest zła ale całych płyt jeszcze niesłuchałem .......o sorry pomyłka kilka razy przesłuchałem dwuczęściąwą konertówkę Ironów
Pewnie słuchasz Korna ,Limp Bizkit ,Slipknota i SOAD ,zgadłem ?
No czosnek mać!!! Wpietruszkowuje mnie podejście "ktoś nie słucha IM to pewnie jakis pozer" .
Ja też za Ironami nie szaleję...i co oznacza to, że moim bogiem jest fret drut??? ludzie pomyślcie zanim coś napiszecie...
Dokłądnie... ja np. jestem wielkim fanem hard rocka, ale zawsze dostaje opieprz, że jak śmiem nie lubić Led Zeppelin... a Ironów ostatnio odkryłem na nowo po Mystic fest 8) tylko że właśnie te starsze moim zdaniem znacznie wartościowsze albumy(do "Live after death" włącznie)
No słucham Korna itp. a co>> masz coś do tego?? ja np wole to a ktoś inny coś innego

ehhhh bezsens.......A tak wogóle to ty uważasz że ktoś kto niesłucha Ironów to jest jakaś mniejsza głupsza rasa albo cuś??
A dla mnie Ironi rządzą i jednym słowem huj komu do tego (na wypadek jakby ktoś chciał tu jakąś pseudokonstruktywną krytykę na temat moich gustów wysuwać ...). A Korn, Limpy itp ? Dla mnie po prostu dresiarskie śmiecie do których nie mam szacunku. Numetalowe drące się jednostajne beztalencia w dresach ... no soory ...
Zanim ktoś coś w moim kierunku wysunie, uprzedzam - mam to w dupie

Flynn napisał(a):No słucham Korna itp. a co>> masz coś do tego?? ja np wole to a ktoś inny coś innego
ehhhh bezsens.......A tak wogóle to ty uważasz że ktoś kto niesłucha Ironów to jest jakaś mniejsza głupsza rasa albo cuś??
Nie ,nie ale myślę ,że każdy powinien ich znać i szanować bo to klasyka tego gatunku. Ty napisałeś ,że słyszałeś ich koncertówkę a ta płyta wyszła jakiś rok czy dwa lata temu stąd wywnioskowałem ,że jesteś nu-metalem słuchającym wiadomych zespołów. Zresztą to widać po awatarze.
nikt nie musi nic znać, ani szanować, ani lubić, to tak ciężko pojąć?!
Tomash napisał(a):nikt nie musi nic znać, ani szanować, ani lubić, to tak ciężko pojąć?!
Lubić nie ,ale znać i szanować owszem ,jeśli uważa się za fana metalu.
G napisał(a):Tomash napisał(a):nikt nie musi nic znać, ani szanować, ani lubić, to tak ciężko pojąć?!
Lubić nie ,ale znać i szanować owszem ,jeśli uważa się za fana metalu.
to w takim razie wg. mnie każdy powinien znać i szanować Nocturnusa, znasz?