UP THE IRONS!!!
Najlepsza kapela heavy
Ich muzyka nastraja mnie pozytywnie, sluchajac ich odrazu chce sie zyc 8)
ich muzyka jest swietna klimatyczna i zdecydowana wiekszosc utworow jest swietna, za to ich uwielbiam
8) 8) 8) 8)
nie lubię...
nawet więcej mogłabym powiedzieć, ale się powstrzymam...
Maiden uwielbiam, pomimo tego, że miejscami są nudni i schematyczni, uparcie powtarzając pewne schematy. Jak ich słucham to świat wydaje mi się przyjemnym miejscem

Dla mnie jest to ważny zespół,był dla mnie jednym z pierwszych kapel z tego gatunku muzyki i słuchałam ich często z moim tatą jak byłam mała.
Dla mnie IM jest ważnym punktem mojego "rozwoju" muzycznego. Świetne brzmienia i ciekawy styl. Porównując albumy np. "Killers" i "Brave New World" można wyczuć specyficzny klimat, mimo że to albumy dzieli ok. 20 lat. Zawsze miłe dla ucha

dla mnie też Maideni to zespół na którym nauczyłam się heavy i poniekąd wychowałam i kocham ich najbardziej, uwielbiam ich koncerty, płyty, uwielbiam Bruca i w moim serduchu Maideni zawsze będę mieli swoje miejsce (tak samo duże jak na kostce). Uwielbiam ich i zawsze będą nr 1 za zasługi

dla mnie to legenda i zespół który ma duży udział w rozwoju tego gatunku muzyki ale za wiele ich nie słucham jakoś do gustu mi nie przypadli
Kaktus. napisał(a):dla mnie to legenda i zespół który ma duży udział w rozwoju tego gatunku muzyki ale za wiele ich nie słucham jakoś do gustu mi nie przypadli
a mi wprost przeciwnie - bardzo IM lubię i chętnie słucham... ostatnio naszło mnie, że się tak wyrażę, na Killers i Life After Death
Nie lubię,nie słucham....
Dla mnie Ironi to legenda, często ich słucham. Bardzo dobry zespół, ale nie mój ulubiony.
Maideni to dla mnie pedalski zespolik, z pedalskim wokalistą, grający pedalską muzykę.
Irnoi.słuchałem kiedyś.teraz czasami sobie puszczę pare kawałków...
Nadal uwielbiam Remember Tomorrow z 1szej płytki.genialna ballada...
A tak wogle to Dickinson wygląda jak pedał

Ja na Ironach się wychowałem!! Szanuje ich bardzo i zawsze posłucham z wielką chęcią!!
Wkońcu "Feer of the dark" to była pierwsza piosenka metalowa jaką pokochałem!!

Ach te sentymeny.....