Krotki, bo juz mi sie skonczyl

mały "off topic"
Najlepsze 3 albumy Ironów waszym zdanim to...
mój głos oddaje na hmm (ciężki i bolesny wybór)
- Somewhere in Time
- Virtual XI
- Iron Maiden
1. The number of the beast
2. Iron Maiden
3. Killers
ale se wybrales albumy zgadzam sie z toba tylko przy"Iron Maiden" Virtual XI przesłuchałem całe tak samo jak Somewhere in Time i jedyne co podobały mi sie bardzo 3 kawalki z somewhere to bedzie Heven Can Wait,Deja Vu i tytułowy ,
a Virtual to płyta dobra ,lecz zadna wybitna w porównaniu do 7th son of a 7th son albo Brave New World czy chociarz Number of the Beast.ok to tyle
oto moje typy:
-Powerslave,
-7th son of a 7th son,
-Killers

8)
1. Somewhere In Time
2. The Number Of The Beast
3. 7th Son Of A 7th Son
1.Iron Maiden
2.Killers
3.A niech bedzie Fear of the Dark (za "BQOBD")
1.Killers
2.The Number of the Beast
3.Powerslave
- Iron Maiden
- Piece Of Mind i Brave New World ex aequo
- Virtual XI (wlasciwie to jedna z gorszych plytek Mejdenow, ale to pierwszy album IM, ktory uslyszalem- mam sentyment.. Zreszta Clansman to chyba najlepszy utwor w ich dyskografii)
Nevermore napisał(a):1.Killers
2.The Number of the Beast
3.Powerslave
Powerslave na Iron Maiden i jest moje zestawienie

Fajnie że off topic działa...

))) a tak nawiasem mowiąc to ciężko jest cos wybrać i miec czyste sumienie... bo każda płytka ma cos fajnego w sobie

Dżemik napisał(a):- Virtual XI (wlasciwie to jedna z gorszych plytek Mejdenow, ale to pierwszy album IM, ktory uslyszalem- mam sentyment.. Zreszta Clansman to chyba najlepszy utwor w ich dyskografii)
U mnie to samo

Sam album jest bardzo średni, ale Clansman, i jeszcze futureal to faktycznie cudeńka. I też ten album poznałem jako pierwszy

Clansman wspaniale wypadł na Rock In Rio z publicznością

a co do Virtuala to jeszcze mnie inspiruje Don't Look To The Eyes Of A Stranger a szczególnie solówka w koncowej czesci trwająca jakieś 8 sec. Jeśli chodzi o mój pierwszy album IM to był Brave New World(oryginał

- nie zawiodłem sie

) - dlatego tez ta płytke dosc mocno cenie...
a moja pierwszymi płytkami były powerslave i killers... 8) i tak samo Aces High yeahhh... i ktos pisal ze Dickinson sie spóznia z wokalem pod dzwiek gitar ja czegos takiego wogule nie zauwazyłem czyli tego nie ma kto twierdzi inaczej
to juz jego ból a i jeszcze zalezy czy słuchał koncertówki czy Poweslave
"Najlepsza" jest moim zdaniem Killers dalej Iron maiden.