04-05-2006, 08:33 PM
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48
04-05-2006, 08:38 PM
obiektywnie- Return ma racje 

04-07-2006, 11:53 AM
A ja nadal zostane przy zdaniu, że ich nie trawię :]
04-17-2006, 09:40 PM
Wiele osób w tym i Ja wychowało się na muzyce jaką gra(ł) IronMaiden i gdyby nie Oni pewnie słuchałbym jakiegoś hip-hopu, albo innego badziestwa. Dlatego też darzę ich szacunkiem mimo,że dziś nie słucham ich z takim zapałem jak kiedyś.
Pierwszy post

Pierwszy post

04-18-2006, 02:22 PM
Pepe napisał(a):Wiele osób w tym i Ja wychowało się na muzyce jaką gra(ł) IronMaiden i gdyby nie Oni pewnie słuchałbym jakiegoś hip-hopu, albo innego badziestwa. Dlatego też darzę ich szacunkiem mimo,że dziś nie słucham ich z takim zapałem jak kiedyś.![]()
Pierwszy post
jak na pierwszego posta to nawet Ci dobrze poszło

racją jest to ze wielu od IM zaczyna - jedni na nich konczą, inni rozwijają sie dalej, a jeszcze inni pierwze i drugie :>
04-18-2006, 03:50 PM
Jakoś ja styczność z nimi miałem dużo później niż z takimi Metallicą, Slayerem, Manowarem, Nirvaną i wieloma innymi. Sposród wymienionych SLayer i Manowar nadal cieszą się moim (zasłużonym) szacunkiem, meta zresztą tylko ciut mniejsyzm niż niegdyś. Zaś gdy napotkałem kiedys IM, bodajże NotB, pomyślałem sobie początkowo 'super płytka', no ale po złapaniu wielu innych miałem coraz bardziej mieszane uczucia i do dziś znieść w cłości jestem w stanie jedynie Killersów, NotB i Powerslave i to też bez większych rewelacji ,zas nie rozumiem piania na cześć SSotSS.
No, znowu brakuje pointy..
No, znowu brakuje pointy..
04-18-2006, 04:53 PM
Co do SSotSS, to płytka akurat nie jest rewelacyjna i też nie rozumiem czym się ludziska podniecają, bo przecież Ironi mają inne dużo ciekawsze płyty, JAK na przykład te co wymieniłeś z dodaniem jeszcze Fear Of The Dark, czy choćby NPFTD. No ale cóż, każdy ma swoje zdanie i gusta
A co do samych Ironów, to oczywiście lubie czasami posłuchać. Akurat też byli kapelą, od której zaczynałem przygode z muzyką metalową. Ale teraz przyszedł czas na inne zespoły, które bardziej mi przypadły do gustu.

A co do samych Ironów, to oczywiście lubie czasami posłuchać. Akurat też byli kapelą, od której zaczynałem przygode z muzyką metalową. Ale teraz przyszedł czas na inne zespoły, które bardziej mi przypadły do gustu.
05-06-2006, 09:01 PM
a ja Ironow sluchac moge calymi dniami bez przerwy..ostatnio coraz czesciej leci u mnie takze solo Bruce'a Dickinson'a....a i koncercik Mejdenow w Polszy tez nie przeleci mi kolo nosa...i tu moje pytanko:
wie ktos moze gdzie moge dostac, znalezc lub skad sciagnac i w jaki sposob taki zapis video: IRON MAIDEN - Behind The Iron Courtain
jakby ktos cos wiedzial na ten temat to dajcie znac na gg:7361879
z gory wielkie dzieki:]
PS. czemu Mejdeni nie chca zagrac u nas w tym roku ??
wie ktos moze gdzie moge dostac, znalezc lub skad sciagnac i w jaki sposob taki zapis video: IRON MAIDEN - Behind The Iron Courtain
jakby ktos cos wiedzial na ten temat to dajcie znac na gg:7361879
z gory wielkie dzieki:]
PS. czemu Mejdeni nie chca zagrac u nas w tym roku ??

05-06-2006, 09:06 PM
bankowy napisał(a):wie ktos moze gdzie moge dostac, znalezc lub skad sciagnac i w jaki sposob taki zapis video: IRON MAIDEN - Behind The Iron Courtain
http://www.amazon.com/gp/product/B000793...e&n=404272
05-06-2006, 09:07 PM
dla mnie są klasyką, ale powinni iść już na emeryture wg. mnie 

05-08-2006, 08:26 PM
Po co mają iść na emeryturę, skoro ciągle grają nieźle
Kurwa, ale zostanę zjechany

Kurwa, ale zostanę zjechany
05-10-2006, 03:40 PM
Mnie wkur***** ludzie, którzy jadą po wszystkim co nie jest śpiewane growlem i nie jest prosto zaśpiewane. Jeśli o to chodzi, to nawet wolę jak ktoś śpiewa jakby mu urwali yaya, niż jakby całe życie miał zatwardzenie i nie mógł przez to z tych yay korzystać. To jest pieprzenie "pseudo" tru. Od IM praktycznie zaczynałem tak na serio, nadal ich szanuję i czasem kupuję
. Nie zatrzymałem się na nich, ale czasem posłucham (ostatnio Piece of Mind). Pana Blaze uważam za porażkę, nie jako wokaliste, ale jako człowieka, który do tego zespołu zwyczajnie nie pasował. Po prostu nie wszystko można zastąpić sentymentalnym "chrumkaniem", albo kopiowanym ryczeniem (to tak jakby komuś się nie podobał Warren, tam nie pasuje żaden inny wokal). W IM na początku najbardziej zauroczyło mnie melodyjne granie, po roku kupiłem "Live After Death" i już poczułem, że to mój ulubiony zespół
. Gdybym nie spotkał IM, prawdopodobnie utopiłbym się w NU, albo jakimś czymś z końcówką "core". Dzisiaj nie znoszę wrzasku chłopców z niedokończoną mutacją. Plucie na IM jest bezsensowne.


05-10-2006, 04:19 PM
Co to ma wszystko wspólnego z balckiem/deathem powiedz mi dziecko, bo ja jakoś fanem tego nie jestem, a za IM nie przepadam??
05-10-2006, 04:26 PM
A zauwazyles ze w tym temacie na IM pluja osoby sluchajace heavy metalu, a nie death metalowcy? To chyba nie o to chodzi, ze nie lubia heavymetalowego piania. Ja fanem heavy metalu nie jestem i moze wlasnie dlatego IM lubie. Dla fana heavy/power metalu zbyt prostackie, ale dla kogos, kto slucha tego gatunku raz na ruski miesiac takie patataj jest jak znalazl.
05-10-2006, 05:36 PM
Vacter napisał(a):...
Znowu jakis nerwowy...
O co ci chodzi z tym wokalem, przeciez nikt sie specjalnie tego nie czepia. Po prostu muzyka jest nudnawa.