Był temacik o najlepszym browarze - czas założyć o tych przedstawicielach tego gatunku trunków, które nie spotykają się z aprobatą naszych szlachetnych gustów. A więc - do dzieła!
(Chciałbym zaznaczyć, że mam na myśli markowe piwa - pomijajmy wszystkie wynalazki rodem z Netto, Geanta, Tesco itp.)
Oto moje typy - 1. Lech zielony!
2. Harnaś - piwo po huju
Więcej nie pamiętam! :>
Man, co za typy dziwne! IMO wytypowałeś piwka, które mogłyby się znaleźć w najlepszych browarach.
Z markowych to nie wiem, które wytypowałbym jako shitowe. Ogólnie to mocne piwka nie są tymi, które uwielbiam. Np. Okocim Mocne albo czerwony Lech.
O, Lecha nie znosze (zielonego) nie wiem jak niektorzy mogą to pić! Aaa!
hier_kommt_die_sonne napisał(a):O, Lecha nie znosze (zielonego) nie wiem jak niektorzy mogą to pić! Aaa!
mądrze prawisz, zacna niewiasto!
Chyba nigdy nie zapomnę tego, które piłam w Niemczech...(nie ja to świństwo kupiłam)
Piliście kiedyś piwo o smaku coli???
Nie? To nie próbujcie...
Bede niepopularna- nie lubie piwa Tatra

Piwo Amber clasic ! noż kurwa tego sie pic nieda ;] a i piwo cristal trzeba pic z zatkanym nosem ;] i zaznaczam ze sa to piwa markowe ;]
Nie przepadam za lechami. A najgorsze piwo jakie pilem to "Senator" kosztuje az 1zl.
Ja piwa wogóle nie lubie i dla mnie każdy smak i każde piwo takie samo

kolega ma racje, kazde jedno piwo to konskie szczyny
Nevermore napisał(a):kolega ma racje, kazde jedno piwo to konskie szczyny
dobre piwo nie jest złe :>
Bosman to zdecydowanie najgorsze siki pod słońcem, acz HArnaś wiele mu nie ustępuje.
Pilsner Urquell - Nie inaczej !
A najgorsze z najgorszych TAB mocny lub pils w plastikowej butelce litrowej.
Najgorsze borwce, to oczywiście te produkcji kompanii piwowarskiej.
volt - jedyne piwo po którym miałam snesacje żoładkowe i gorączkę następnego dnia
hanza - jakieś niedorobione, za jednym łykiem było okropnie gorzkie, a za drugim totalnie bez smaku. nawet kolega żur nie chciał go wypić