Pamietam jak kumpel jezdzil kiedys rowerem po osiedlu z Kelerisem zamiast bidonu

srogi typ , ja odpadam ! ...

statekx napisał(a):Pamietam jak kumpel jezdzil kiedys rowerem po osiedlu z Kelerisem zamiast bidonu 
phew, kumpel jeździł po ulicy z denaturatem zamiast bidonu

całe szczęście nie miałem przyjemności pić przesączonego przez chlebek denaturatu

znam gustujących w takich eksperymentach

dorzuca sie jeszcze dwie tabletki witaminy C
Książę 2 napisał(a):dorzuca sie jeszcze dwie tabletki witaminy C
Później jest lepsza bomba?

JEZUSIE !! Browar Bartek z klubu Madness ... co za parszywy syf !!
ŻYWIEC - nie znoszę, straszny syf.
Za to lubię Leżajsk i Lecha.
żywiec??? chyba kolega krugera ani innych napojów piwopodobnych nie testował
sylvicious napisał(a):ŻYWIEC - nie znoszę, straszny syf.
Za to lubię Leżajsk i Lecha.
Masz zjebany gust jak widzę