-Rene- napisał(a):Łohoho,taki fajny temacik a ja go wcześniej nie widziałam
Moim zdaniem najobrzydliwyszym,najgorszym i najpaskudniejszym piwem świata jest Heineken.W życiu nie piłam nic gorszego.
^ Coś mi się zdaje, że mało jeszcze piłaś..

-Rene- napisał(a):Źle Ci się zdaje ; ).
Heineken: napewno cena nie adekwatna do jakości, ale takie specjały jak Finkbrau, Trzy Korony czy Tron biją go, w tej konkurencji, na głowę (kapselek)

To jest dopiero moc.
warsadal napisał(a):Finkbrau
Zajebisty browar! Cena bardzo przystępna, a jak się przedtem wypije jakieś 4 piwa, tudzież wino to nawet smak jest w miarę przyzwoity!
A ostatanio największy bełt jaki piłem to Super Piwosz w puszce... Totalna padaka.
Nie no ludzie.. bez jaj. Kto nie pił piwa LUX serwowanego w cieszącym się swego czasu zawrotną popularnością uber true - lokalu Rampa N I E__M A__P R A W A mówić czegokolwiek o ohydnych piwach, postawa taka jest bowiem kategorycznie i jednoznacznie już nie tyle nie - true, co wręcz anty - true.
Tuomasss napisał(a):warsadal napisał(a):Finkbrau
Zajebisty browar! Cena bardzo przystępna, a jak się przedtem wypije jakieś 4 piwa, tudzież wino to nawet smak jest w miarę przyzwoity!
A ostatanio największy bełt jaki piłem to Super Piwosz w puszce... Totalna padaka.
Widzę, że nie jestem jedynym konsumentem lidlowskich specjałów

Co do smaku Finkbrau'a: to trochę zależy od partii. Te, które teraz są dostępne w Lidlu, smak mają WYBORNY i są jakby lekko schłodzone (!!!)

Niestety, zazwyczaj smakują jak woda w jeziorze

Wszystki są paskudne...(zaraz spadnie na mnie fala krytyki i wyzwisk 8) )
W zeszla sobote miałem bardzo wątpliwą przyjemność spożycia pod rząd super piwosza i GKS Katowice, które(zwł to drugie) w sumie nie są złe, ale były bardzo mocno wygrzane

myślałem że umre

brrrr:] Natomiast co do portera - wczoraj na mecz(u kumpla oglądaliśmy w pare osób) kupiłem sobie portera w butelce 0,5 i zwykłego żywca w butelce 0,66. Do 70 którejś minuty męczyłem tego portera, i nasi grali nieźle. Jak sie skończył, to zaczęła się "obrona Częstochowy" i w końcu gol

Panowie, nic nie pobije piwa
ATOM! Ktoś pił?

Zajebista puszka, gładki niebieski kolor z nadrukowanym takim chamskim atomem.

Nie wiem nawet, czy jeszcze to g... produkują, bo ostatni raz widziałem parę ładnych latek temu

. O ile dobrze pamiętam, był po ok. zyla za puszkę 0,33. Miały szczyny 12%, jedyna zaleta i powód popularności w szkółce



MOCNY FULL to też było niezłe badziewie, ale nie aż tak. Za to puszka wypas!

Nie znam się za bardzo na dzisiejszej tandecie, bo już od dłuższego czasu pijam tylko porządne piwka (Żubr RZĄDZI!

). BTW, w Tesco w mniejszych miastach można tanio dostać żubrzyki, ostatnio kupowałem 1,70 za puszkę!



Do tej pory bylas grzeczna.
Uffff,jak to dobrze,że nareszcie udało mi się podpaść

Do tematu:Nie ma gorszego piwa niż Heineken

W kategorii cena/jakość to Heineken rzeczywiście wypada kiepsko, ale jeśli chodzi o smak to są znacznie gorsze bełty.
-Rene- napisał(a):Do tematu:Nie ma gorszego piwa niż Heineken 
Poolecam odwiedzić najbilższy sklep sieci "Leader Price", a znajdziesz tam coś gorszego...
