deathless napisał(a):Nie miałeś kogo na emblema wstawić?;]
czy masz cos przeciwko Slashowi???
velvetova napisał(a):deathless napisał(a):Nie miałeś kogo na emblema wstawić?;]
czy masz cos przeciwko Slashowi???
Z tego co pamiętam nic takiego nie pisałam

A ja tam Slasha ubóstwiam razem z Jego afro i cylindrem

Ja lubię facetów z ciemnymi włosami, najlepiej czarnymi

i lubię jak ma bródkę... nie wiem, jakiś taki schiz... lubię, jak włosy ma długie, ale nie musi. Ostatnio stwierdziłam, że nawet nie musi być wyższy ode mnie (sama mam 181 cm wzrostu

). Dodatkowo ciemne oczy, zadbane dłonie i zapach jest bardzo ważny... a ja i tak bardzo dużą wagę przywiązuję do głosu faceta. Niski, ciepły głos... (ostatecznie słuchowiec jestem

) Ale nie podobają mi się faceci o gładkich rysach, tacy co ich czasem od kobiety odróżnić nie idzie. I jestem przeciw mięśniowi piwnemu!
Jeśli chodzi o charakter, to mam jakiś dziwny pociąg do choleryków. Ogólnie jestem osobą, która lubi dominować w związku, więc jak facet nie pozwala mi wejść sobie na głowę ma już u mnie duży plus. Cenię sobie szczerość, nawet do bólu i złośliwy musi być

I musi mieć coś, w czym jest dobry, jakąś swoją pasję... i swoich znajomych, żebyśmy nie musieli spędzać ze sobą całego wolnego czasu, bo sama też nie chcę rezygnować ze swojego życia
A zazwyczaj trafiam na muzyków

Cytat:a lubię facetów z ciemnymi włosami, najlepiej czarnymi Smile i lubię jak ma bródkę... nie wiem, jakiś taki schiz... lubię, jak włosy ma długie, ale nie musi. Ostatnio stwierdziłam, że nawet nie musi być wyższy ode mnie (sama mam 181 cm wzrostu Very Happy ). Dodatkowo ciemne oczy, zadbane dłonie i zapach jest bardzo ważny... a ja i tak bardzo dużą wagę przywiązuję do głosu faceta. Niski, ciepły głos... (ostatecznie słuchowiec jestem Smile ) Ale nie podobają mi się faceci o gładkich rysach, tacy co ich czasem od kobiety odróżnić nie idzie. I jestem przeciw mięśniowi piwnemu!
Jeśli chodzi o charakter, to mam jakiś dziwny pociąg do choleryków. Ogólnie jestem osobą, która lubi dominować w związku, więc jak facet nie pozwala mi wejść sobie na głowę ma już u mnie duży plus. Cenię sobie szczerość, nawet do bólu i złośliwy musi być Smile I musi mieć coś, w czym jest dobry, jakąś swoją pasję... i swoich znajomych, żebyśmy nie musieli spędzać ze sobą całego wolnego czasu, bo sama też nie chcę rezygnować ze swojego życia Smile
A zazwyczaj trafiam na muzyków Very Happy
cos w tym jest. zgadzam sie prawie calkowicie

. ale ja i tak trafiam zawsze na wyzszych od siebie bo mam 162 cm wzrostu

ja tam bym wolala blondyna, ale coz nie ma takich na skladzie, za to sa przystojni bruneci/ szatyni i sie zadowole

zawsze mozna facetowi wsadzic leb to farby i bedzie git

no ale ja wlasnie nie lubie farbowanych

no mi tez nie przeszkadza ogolnie (wiesz np.164

) ale wole wyzszych

Heheh, ja stwierdziłam, że niższy też może być, jak poznałam pasującego do powyższego opisu, tylko że właśnie niższego ode mnie... Jest zbyt fajny, żebym miała go sobie odpuścić ze względu na wzrost

tiaa, tylko jak cie taki knyp obroni ??

Biorąc pod uwagę mój wzrost, facet niższy ode mnie wcale knypem być nie musi
A ten co o nim myślę, to bronić umie
