Forum Rockmetalshop

Jak to sie mówi gut lak

Call of duty forewer

Zoltan napisał(a):W Punisherze fajna była plansza w domu pogrzebowym Tortura z obijaniem łbem o trumne rox 8) Jeszcze rytualny mord w Zoo to było coś hock:

Eee tam, najlepsze tortury są gdy wkładamy delikwentowi głowę lub inna część ciała do jakiejś maszyny:
rozdrabniarka do drewna, zbiornik z płynną cyną, akwarium z piraniami, piec krematoryjny tudzież jakieś wirniki

Aaa no, jeszcze można było wpierdolić delikwenta do akwarium z rekinami albo do klatki z nosorożcem

Od wczoraj znowu gram w Metal Gear Solid 3.Przegenialna gra,wszystko tam jest mistrzowskie : muzyka,gameplay,cała ta historia .Najlepsz gra świata.

Zoltan napisał(a):No cóż, mam ci przypomnieć kto pokonał BB?

Chuj tam,potem coś było ze BB dał się pokonać specjalnie.W sumie Naked Snake był dużo większym comando-madafaka.Solid Snake w jedynce MGSa był traktowany przez Ocelota tylko jakimiś tam prądami.Pfff,co to ma być...BB na torturach u Volgina dostał potężny wpierdol,wyjebali mu oko,dostał strzała z rewolweru w nogę,prądem też dostawał i wytrzymał.

aha,Zoltan przeszedłeś MGS3?

raf667 napisał(a):aha,Zoltan przeszedłeś MGS3?

Phi, też mi pytanie
Ale przyznam się, że Extreme/European Extreme nie tknąłem w żadnej części MGS
Przyznam, że żadna fabuła mnie nie powaliła jak w MGSach. Gra naprawdę ma w sobie to coś. Ja ogólnie nie przepadam za japońskimi produkcjami. Kiedyś lubiłem mangi/anime, ale teraz nie dałbym rady tego oglądać. Za dużo tam typowego dla japońców "fantazjowania". Ale MGS jest inny. Tam rzeczywistość jest całkiem realna, jest tylko kilka rzeczy typowych dla jakiegos techno sci-fi. No ale kurna to jest świetnie zrobione. Teraz czekam na MGS4. Co prawda nie mam i nie bede mial w posiadaniu PS3, ale se mysle ze pojde do jakiejs kafejki konsolowej na pare godzin i rozpracuje Starego Snejka

Co do MGS3, to bardzo mi się podoba wyeksponowanie takich postaci jak BB i Ocelot. Ci goście naprawdę pokazali tam klasę 8) Co do Volgina i Eve... Hmm trochę sztuczni, mało przekonywujący. Tak samo Cobra Unit, w ogóle nie są trv , to jedna z bolączek dwoch ostatnich części MGS, Dead Cell przykładem. Co do The Boss - tragizm tej postaci powala, jest naprawde super. W ogóle MGS3 jest zrobiony bardzo dobrze.

Nawet gdyby w MGS 3 była zjebana pod względem grywalności to i tak kupiłbym to dla niszczącego zakończenia.Kurwa takiego czegoś nidgy nie było.Walka z The Boss to naprawdę geniusz.Ta jej dramatyczna przemowa,to miejsce w którym walka się rozgrywa,pełne białych kwiatów.W końcu sam końcowy filmik gdzie głos Evy wszystko wyjaśnia Big Bossowi.Kurwa to po prostu niszczy.Gdzieś czytałem że 80% graczy płakało przy zakończeniu

Hmm no mi też łezka w oku się kręciła Jeszcze sobie ściągnąłem wszystkie filmy i cut scenki od MGS:TTS do MGS3, no i często sobie do tej końcowej scenki powracam Kurwa, scena w białym domu i potem ta na cmentarzu po prostu mnie rozpieprzają

Dobra, a teraz tytul na czasie, mial ktos przyjemnosc grac w:



S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla (z ang. S.T.A.L.K.E.R.: Shadow of Chernobyl). Dwadzieścia lat po katastrofie w Czernobylu ma tam miejsce kolejny wybuch -istnieją pogłoski, że przeprowadzano tam tajemnicze eksperymenty. Promieniowanie radioaktywne sieje spustoszenie: ludzie i zwierzęta ulegają mutacjom, występują liczne anomalie i przerażające zjawiska. Wojsko zabezpiecza obszar w promieniu 30 kilometrów tworząc zamkniętą i doskonale strzeżoną Strefę. Dwa lata później z niewiadomych przyczyn następuje kolejny wybuch. Po kilku latach do Strefy docierają stalkerzy - śmiałkowie poszukujący artefaktów, dziwnych przedmiotów i skarbów, które chętnie kupują przeróżne organizacje. Gracz wciela się w stalkera przemierzającego Strefę w poszukiwaniu tego typu przedmiotów. Musi eliminować wszystkich, którzy staną mu na drodze i stanowią zagrożenie. Inni stalkerzy są dla niego konkurencją, ale można z nimi współpracować i handlować.

Z udostępnionych przez jej twórców materiałów wynika, że gra będzie się istotnie różnić od współczesnych gier FPS. Przede wszystkim, gra nie będzie miała sztywno napisanej fabuły. Gracz będzie mógł dowolnie przemieszczać się w obrębie kilkudziesięciu kilometrów kwadratowych, które stanowić będą Strefę. Jest to odstępstwo od przyjętego w tym gatunku zwyczaju prowadzenia akcji sekwencyjnie poprzez kolejne plansze, na których gracz wykonuje określone zadania i nawiązuje raczej do tradycji otwartych gier RPG, takich jak np. Fallout.

Inną istotną cechą Stalkera jest to, że postacie oraz zwierzęta obecne w Strefie nie mają na sztywno określonych ścieżek poruszania się i postępowania, a będą kierowane przypisanymi do nich prostymi regułami i potrzebami (A-life) – np. jeśli będą głodne to będą szukać ofiar i atakować je, jeśli będą śpiące, to poszukają miejsca do spania.

Również postać bohatera będzie mieć inny charakter – nie będzie to wybitna jednostka, walcząca przeciwko siłom wroga, a raczej jeden z wielu poszukiwaczy, który musi konkurować z innymi, podobnymi sobie.

Gra ma zwierać również takie dodatki jak handel, czy dwutorową komunikację z postaciami niezależnymi. Opisywana bywa jako połączenie gry FPS z RPG oraz elementami gier ekonomicznych.

Acrid napisał(a):S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla

Bardzo dobra gra dla takiej ofiary Czarnobyla jak Ty.

Wyedytuj tego posta, jeśli ci życie miłe

Acrid, a tą konkurencję będzie można eliminować? No wiesz, czy można rozwalić NPCa?

Zoltan napisał(a):No wiesz, czy można rozwalić NPCa?

Nie probowalem.

http://i18.tinypic.com/34qwg7c.jpg
http://i16.tinypic.com/2mm8nqd.jpg
http://i15.tinypic.com/2vxo9ph.jpg
http://i16.tinypic.com/2qnt5sp.jpg

Akurat zmierzam ku Hotelowi, pozniej do Czarnobylskiej Elektrowni. Detale na High(jest jeszcze maximum), 1024x768, chociaz i tak od czasu do czasu potrafi przyciac, zwlaszcza jak trafiam na burze.

Zmniejsz sobie celownik.

Az sie chce siedziec przy "ognisku" i sluchac jak koles gra, hehe. Swietna sprawa.

Jezeli ktos bierze sie za gre, to polecam Realism Moda.

War. War never changes.



Firma Bethesda Softworks ogłosiła, że koncentruje wszystkie swoje wysiłki na produkcji gry Fallout 3. Najprawdopodobniej The Elder Scrolls IV: Oblivion nie doczeka się drugiego dodatku.

Todd Howard, producent wykonawczy developera Bethesda Softworks, ujawnił w swoim ostatnim wywiadzie dla serwisu Next-Gen.biz że Shivering Isles był jedynym planowanym dodatkiem dla najnowszej odsłony cyklu Elder Scrolls i będzie musiał wystarczyć wszystkim spragnionym przygód w tym świecie. Natomiast dla wszystkich fanów ciężkich post-apokaliptycznych klimatów to dobra wiadomość, gdyż cały zespół studia może poświęcić się teraz tworzeniu trzeciej części cyklu Fallout. Poniżej wypowiedź Howarda na ten temat.

"Praktycznie wszyscy pracują teraz nad trzecim Falloutem. Zaczęło się bez zbędnego rozmachu, w trakcie prac do zespołu dochodziły kolejne osoby. Ale teraz, po skończeniu dodatku, wszyscy zajmą się tym jednym projektem. Na nim przede wszystkim chcemy się skupić. Byłbym bardzo zdziwiony, gdyby Oblivion doczekał się jeszcze jednego rozszerzenia". Zapytany o możliwość zlecenia pracy nad dodatkiem innemu studiu, Todd odpowiedział - "Czujemy się odpowiedzialni za marki Elder Scrolls i Fallout i myślę, że balibyśmy się powierzyć komuś innemu zadanie tworzenia czegokolwiek w tych światach".

Oczywiście ta decyzja może jeszcze ulec zmianie, jednak jest to bardzo mało prawdopodobne. Widać, że Bethesda doskonale zdaje sobie sprawę z wielkich oczekiwań fanów poprzednich dwóch części tej legendarnej serii gier RPG i nie ma zamiaru ich zawieść. Oby tylko przybywało studiów developerskich z podobnym podejściem do swojej pracy.

-> Fallout 3 General Forum @ Bethesda Game Studio Forum

Ciekawe, czy cos z tego bedzie.

Jak nie będzie walki w trybie turowym i/lub dostaniemy widok FPP własnoręcznie ich zarżnę.

A tak... trzymam kciuki!