Forum Rockmetalshop

Pełna wersja: Metal/Rock Battle-Komentarze
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28
Statekx, Return, Nevermore, usiądźcie teraz wygodnie...

Czym jest dla ciebie twoja muzyka?
(...)Wiesz, gdy pracowałem na "Jubileum I i II" w styczniu '92, kiedy posłuchałem wszystkich moich płyt z tamtego okresu pomyślałem "O boże, to jest ścierwo, do niczego się nie nadaje!"

(...)Ostatnio zaproszono mnie do jednej ze sztokholmskich rozgłośni radiowych, odpowiadałem na pytania, słuchałem muzyki. Facet puszczał jakąś szmirę, w połowie trzeciego kawałka złapałem się za głowę i krzyknąłem - kurde, to są moje piosenki!

Thrash'em all 8/98

For your consideration...
Hmm ale...

(...)Ale nawet dzisiaj, kiedy każdy ma dostęp do najnowocześniejszych technik nagraniowych z wykorzystaniem taśm DAT i mikserów komputerowych, nie wiem czy chciałbym stracić choć jeden z tamtych dni. Z wielkim uśmiechem patrzę wstecz, kiedy stałem po kolana w kołpakach bądź pudłach proszku do prania, zazwyczaj ręce i nogi miałem w otoczeniu kijów od szczotek, rur czy wężów i bałem się by przypadkiem na taśmie nie została nagra kosiarka sąsiadów, samochód, samolot czy też spłuczka.(...)

Quorthon, Stockholm 1996
Quorthon często pieprzył od rzeczy, zresztą celowo robiąc sobie jaja z ludzi.
Tomash napisał(a):Quorthon często pieprzył od rzeczy, zresztą celowo robiąc sobie jaja z ludzi.

Fakt faktem że każdemu dziennikarzowi potrafił mówić co innego (nawet w Polsce był przez to jakiś konflikt bodajże między Thrash'em All a Morbid Noizz, albo Wolfpack), ale tej muzyki wstydził się zawsze i nazywał swoich fanów tamtych płyt idiotami zachodząc później w głowę, jak można tego gówna słuchać ; ) I nie ma tu odrobiny mojej złośliwości. A że śmieje się wspominając tamte czasy, to nie świadczy to o jego podejściu do własnej muzyki. Zresztą, kto czytał załączoną do "Blood on Ice" historię, jak to nagrywał któryś z pierwszych albumow siedząc na kiblu i srając (naprawdę żenujące :>), to wie o co chodzi.
Dobra no moze Quorthonowi sie nie podobaly, mogl sobie tak gadac bo to jego dzielo i jego sprawa. Nie oznacza to, ze komus moze sie nie podobac. Ch.Billy tez kiedys powiedzial ze The Legacy nie moze sluchac bo brzmienie jest dla niego z dupy. I co mam wyjebac teraz plyte przez okno? Ja osobiscie nie jestem zwolennikiem debiutu Bathorego, ale szmira, nie szmira, przyzwyczailem sie do tego releasu. Wiadomo ze wykonawca, zawsze bedzie sobie plul w brode patrzac wstecz...
Twoja sprawa, mi się chce śmiać gdy słyszę że debiut to najlepszy album Bathory, takich albumów granych na jednym riffie przez cały utwór jest każdego dnia setka..
Wiadomo przecież że rządzi Return... więc o co ta kłótnia Angry
Ja chce jeszcze raz.
można by było

tyle ze bez takich megahitow jak RiB czy MoP i im podobnych bo to rozpierdziela taka zabawe
Najlepiej zrobic tak, zeby w nastepnej edycji nie brala udzial zadna plyta z tej edycji. Wtedy bedzie maksymalnie swiezo i bez niektorych hiciorow.

Albo czarna lista.
Dajmy tez znane albumu ale nie az tak jak MoP. Niech zawalczy Ozzy,Pantera,Death Angel,Scorpions itp i bedzie gites.
Krzychun napisał(a):Dajmy tez znane albumu ale nie az tak jak MoP. Niech zawalczy Ozzy,Pantera,Death Angel,Scorpions itp i bedzie gites.

Scorpions?
to ma byc METAL BATTLE
a jak rozwiążecie sprawę gatunków? grupy pomieszane czy posegregowane?
Cytat:Na "Red" niestety, [poza "Starless"] nie slysze nic szczegolnego, co by dawalo temu albumowi wiecej niz 8/10.
O nie nie nie, z tym sie nigdy nie zgodze. Fakt, ze przy kurde_mol_przegenialnym "Starless" reszta albumu wypada troche "blado", ale nie zmienia to faktu, ze np. takie "Fallen Angel" albo "One More Red Nightmare" to naprawde ogromne arcydziela. Ja np. uwielbiam takze "Providence", bardzo zakrecona kompozycja i czuc od niej prawdziwie klasyczna muzyke i to w niej bardzo lubie, bo ostatnio strasznie duzo tej muzyki slucham. Jedyna kompozycja, która moim zdaniem nie zasluguje na tym albumie na ocene 10/10 jest tytulowa kompozycja "Red". Naprawde dobrze sie tego slucha, ale nie ma w tym utworze nic nadzwyczajnego i powalajacego. I oczywiscie nic nie zmieni mojego zdania, ze jest to jedna znajlepszych plyt wszechczasow (na mojej osobistej liscie).

Cytat:A 'I' Led Zeppelin to musial byc porazajacy debiut. Nie wiem, czy jakas inna plyta rockowa ma rownie energiczne utwory.
A tu sie oczywiscie zgadzam. Mimo, ze nie jest to moja ulubiona plyta Olowianego Sterowca to i tak jest swietna. I wlasciwe "Red" to praktycznie ten sam wysoki poziom, ale wybralem Zeppelinow, gdyz jest to po prostu moja ulubiona kapela.

BTW: Krzychun jak to jest, kiedy sie ma avatar z okladka "Led Zeppelin I" a glosuje na King Crimson? Angry
KubusPuchatek napisał(a):BTW: Krzychun jak to jest, kiedy sie ma avatar z okladka "Led Zeppelin I" a glosuje na King Crimson? Angry

Uwierz mi,to byl ciezki wybor=P
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28