Dobra, masz rację, "Bathory" jest lepsze od "Hammerheart" i "Blood on Ice" (;
Od BoI na pewno i wie to nawet taki ignorant w tej kwestii, jak ja (słyszał kazdą z wymienionych płyt z 3 razy, nie u sieboie, a wie, kurde).
ReTuRn napisał(a):słyszał kazdą z wymienionych płyt z 3 razy, nie u sieboie
I wszystko jasne
Troche ta grupa taka drętwa, o ile RHCP i Pearl Jam tam pasują to Nirvana(no moge znieść) i Myslovitz... Przeca RHCP i Pearl Jam nagrali jedne z najlepszych płyt rockowych z początku lat 90' więc Myslovitz w żaden sposób nie może z nimi konkurować.... Brak mi tam takich płyt jak "Get a grip" - Aerosmith albo "Gentleman" - Afghan Whigs ;/
Kurcze, przeciez to nie wymyslamy sobie plyty jakie biorą udzial w bitwie. To z Waszych typow je ukladalismy, wiec nie miejcie pretensji, ale fakt ta grupa jest taka, ze z gory wiadomo kto wygra.
Cytat:I wszystko jasne
Akurat w tym przypadku fakt, że jeszcze nie zauważyłeś, która gorsza świadczy o głuchocie, a mądrej głowie dość dwie nuty ;p
KubusPuchatek napisał(a):ale fakt ta grupa jest taka, ze z gory wiadomo kto wygra.
Praktycznie w kazdej grupie tak bylo,.. imho, takie battle nie maja wiekszego sensu.
Kij z tym zreszta =)
ReTuRn napisał(a):Akurat w tym przypadku fakt, że jeszcze nie zauważyłeś, która gorsza świadczy o głuchocie, a mądrej głowie dość dwie nuty ;p
No i właśnie średnio dwie nuty przypadają na każdy kawałek na "Bathory", to jest tak mizerne muzycznie że wcale nie dziwię się że Quorthon wstydził się tego do końca życia życia...
Ryhtyk napisał(a):Troche ta grupa taka drętwa, o ile RHCP i Pearl Jam tam pasują to Nirvana(no moge znieść) i Myslovitz... Przeca RHCP i Pearl Jam nagrali jedne z najlepszych płyt rockowych z początku lat 90'
Ty tak twierdzisz. Dla mnie RHCP to shit. Nirvana jest ciekawsza od PJ.
Dla mnie w ogóle ta grupa jest mało ciekawa :?
Cytat:No i właśnie średnio dwie nuty przypadają na każdy kawałek na "Bathory", to jest tak mizerne muzycznie że wcale nie dziwię się że Quorthon wstydził się tego do końca życia życia...
Takiej wypowiedzi, jak ta, to ja bym się i po śmierci wstydził..
SuicideKaiten napisał(a):ReTuRn napisał(a):Akurat w tym przypadku fakt, że jeszcze nie zauważyłeś, która gorsza świadczy o głuchocie, a mądrej głowie dość dwie nuty ;p
No i właśnie średnio dwie nuty przypadają na każdy kawałek na "Bathory", to jest tak mizerne muzycznie że wcale nie dziwię się że Quorthon wstydził się tego do końca życia życia...
Quorthon nie wstydzil sie kawalkow na "Bathory" tylko ich brzmienia. Zreszta czy "wstydzil" to jest dobre okreslenie?...
statekx napisał(a):Quorthon nie wstydzil sie kawalkow na "Bathory" tylko ich brzmienia. Zreszta czy "wstydzil" to jest dobre okreslenie...
Jeśli tylko znajdę odpowiedni wywiad to zdziwisz się :>