Kamael napisał(a):Ale przynajmniej jest ciekawie ; ).
Nie jest w morde ciekawe, bo zes zle zaglosowal ;P
Nie wiem, chyba zaraz coś zmienię... Ciągle myślę, czy Doorsi, czy Clash. Aż sobie teraz "London Calling" włączyłem, a to o czymś świadczy ;D.
A tam, zmieniam ;D.
Panowie, potężniejszej grupy nie mogliście chyba wymyślić ;D Ale zlitujcie się nad nami, wybierać między The Doors a The Clash, a co gorsza między King Crimson a Toolem... Sadyści ;P
Sadyzm to by był (a może będzie) jak przyjdzie wybierać miedzy PF - Dark Side... a KC - Red
buubi napisał(a):Sadyzm to by był (a może będzie) jak przyjdzie wybierać miedzy PF - Dark Side... a KC - Red
Odpukać! ;P
Dżemik napisał(a):1. Red jest akurat jedna z 3 plyt King Crimson, ktorych nie slyszalem. ;\
To zmień to
Red to nie tylko wg. mnie najlepszy album KC, sam miód :]
Praktycznie ten sam poziom - choc ja osobiscia bardziej lubie "Red". Jest to jedyna plyta Crimsonow z ich dyskografii ktora dorównuje mocarnemu debiutowi (a nawet go przewyzsza).
Ani SNM ani RIB nie przeszlo, CHUJNIA na forum.
statekx napisał(a):Ani SNM ani RIB nie przeszlo, CHUJNIA na forum.
Potwierdzam...nie inaczej - bez sensu że były w konkursie 2 plyty w Slayera - każdą kapelę powinna reprezentować jedna, najlepsza płyta - a tak spowodowało to dysonans i zamieszanie pośród głosów i wynik dość dziwny
KubusPuchatek napisał(a):Praktycznie ten sam poziom - choc ja osobiscia bardziej lubie "Red". Jest to jedyna plyta Crimsonow z ich dyskografii ktora dorównuje mocarnemu debiutowi (a nawet go przewyzsza).
Potwierdzam...nie inaczej... In the Court... to klasyk nad klasyki dokumentujący pierwszy okres Crimsonów. Zaś Red to ukoronowanie środkowego okresu działalności z Wettonem na wokalu, okresu w którym najbardziej czuć było ciężkie niemalże Sabbatowskie gitary i wspaniały wpisany w historię Crimsona wokal w/w pana... No i na Red jest Starless - jeden z najpieknieszych utworów jakie wogóle powstały...
Cytat:każdą kapelę powinna reprezentować jedna, najlepsza płyta
tylko dla kazdego moze to byc inna.
Ambivalent napisał(a):Cytat:każdą kapelę powinna reprezentować jedna, najlepsza płyta
tylko dla kazdego moze to byc inna.
W przypadku Slayera większość forumowiczów się chyba zgodzi co do tej najlepszej. Poza tym często dana kapela ma jednak ten swój największy klasyk...
buubi napisał(a):Ambivalent napisał(a):Cytat:każdą kapelę powinna reprezentować jedna, najlepsza płyta
tylko dla kazdego moze to byc inna.
W przypadku Slayera większość forumowiczów się chyba zgodzi co do tej najlepszej. Poza tym często dana kapela ma jednak ten swój największy klasyk...
No Slayer ma np. dwa RIB i SOH. Pozatym to uzytkownicy wysylaja swoje typy na priv i o wyniku dowiaduja sie pozniej.
Ambivalent napisał(a):buubi napisał(a):Ambivalent napisał(a):Cytat:każdą kapelę powinna reprezentować jedna, najlepsza płyta
tylko dla kazdego moze to byc inna.
W przypadku Slayera większość forumowiczów się chyba zgodzi co do tej najlepszej. Poza tym często dana kapela ma jednak ten swój największy klasyk...
No Slayer ma np. dwa RIB i SOH. Pozatym to uzytkownicy wysylaja swoje typy na priv i o wyniku dowiaduja sie pozniej.
Abstrahując od tego czy SOH jest większe/równe RIB, to juz temat dla organizatorów konkursu by dana kapela była reprezentowana przez jedną plytę co by uniknąć dziwnych sytuacji
