hehe, czemu zawsze w takich "plebiscytach" wygrywa albo RIB albo MOP? :>
No prosze, jednak w Metalowej Bitwie, finał jest taki, jaki przewidziałem

Tomash napisał(a):hehe, czemu zawsze w takich "plebiscytach" wygrywa albo RIB albo MOP? :>
Sam sobie odpowiedziales tym pytaniem
Mówię Wam już drugi raz, że trza to jeszczeraz zorganizować, uwzględnić sporo postulatów (jedna płyta na zespół, brak nadreprezentacji jednych gatunków kosztem innych, rezygnacja z płyt, które nie mają w gruncie rzeczy szans w 'plebiscycie' i.t.d.).
No.
Postaram sie zorganizowac kiedys druga edycje, bardziej restrykcyjne zasady i chyba wydam czarna liste albumow ktorych nie wolno zgalszac
tak w kazdym plebscycie w pierwszej edycji wygrywa MOP
w drugiej zazwyczaj jest to jakis Slayer

Dżemik napisał(a):Jesu Kryste, Slayer nie przeszedl. ;\
Dokładnie. Zupełnie nie rozumiem jak Inferno mogło pokonać SNM

warsadal napisał(a):Dokładnie. Zupełnie nie rozumiem jak Inferno mogło pokonać SNM 
W tym to ja akurat nic dziwnego nie widze
R_amze_S napisał(a):warsadal napisał(a):Dokładnie. Zupełnie nie rozumiem jak Inferno mogło pokonać SNM 
W tym to ja akurat nic dziwnego nie widze
No co ty! Inferno to zupełnie przeciętna płyta (jak na Motura), takie 7,5/10. Bynajmniej nie jest to album, który może konkurować ze Slayerem,
R_amze_S napisał(a):Dżemik napisał(a):A ja jak najbardziej. ;(
Oczywiscie sie nie znasz 
Oczywiście się zna

warsadal napisał(a):R_amze_S napisał(a):warsadal napisał(a):Dokładnie. Zupełnie nie rozumiem jak Inferno mogło pokonać SNM 
W tym to ja akurat nic dziwnego nie widze
No co ty! Inferno to zupełnie przeciętna płyta (jak na Motura), takie 7,5/10. Bynajmniej nie jest to album, który może konkurować ze Slayerem,
To juz kwestia gustu.Akurat IMO
Inferno to jedna z lepszych płyt Motorhead wydanych po 1990 roku - lepszy jest tylko
Bastards.SNM z całym szacunkiem nie ma do niej startu,choc kładzie pokotem całe mnostwo innych thrashowych płyt z lat 80-tych.
R_amze_S napisał(a):warsadal napisał(a):R_amze_S napisał(a):warsadal napisał(a):Dokładnie. Zupełnie nie rozumiem jak Inferno mogło pokonać SNM 
W tym to ja akurat nic dziwnego nie widze
No co ty! Inferno to zupełnie przeciętna płyta (jak na Motura), takie 7,5/10. Bynajmniej nie jest to album, który może konkurować ze Slayerem,
To juz kwestia gustu.Akurat IMO Inferno to jedna z lepszych płyt Motorhead wydanych po 1990 roku - lepszy jest tylko Bastards.SNM z całym szacunkiem nie ma do niej startu,choc kładzie pokotem całe mnostwo innych thrashowych płyt z lat 80-tych.
Tu nie ma sie co dziwić,
Inferno to wspaniałe dzieło jakie stworzył dziadek Lemmy 8) Jeśli chodzi o płyty wydane po 1990 r. to nie zapominajmy jeszcze o znakomitym
March Or Die 
March or Die to najslabsza plyta Motorhead
Nevermore napisał(a):March or Die to najslabsza plyta Motorhead
Przestańże w końcu bredzić, jest zajebista. Z M. znam niewiele (March or Die, Ace of Spades, Hammered, The Birthday party i No remorse) i jest to najlepsza jak dla mnie z wymienionych. Pewnie zaraz podniesie się larum co do Ace of Spades, ale mam to w dupie.