Cytat: ale mi sie i tak nadal podobaja SW. a tutaj to juz jest raczej rzecz gustu
Eulogy napisał(a):To już kwestia gustu
A
Diuna (jak i jej kolejne części) to świetna, wciągająca książka.
Polecam też twórczość syna Herberta - Briana, który upodobał sobie pisanie o wydarzeniach "z przed"
Diuny -
Ród Harkonennów (można sporo się dowiedzieć o głównych bohaterach, ich historii, wykreowanych w Diunie) i
Dżihad Bulteryjski (czyli o początkach podbojów przestrzeni kosmicznej).
nom z checia przeczytam diune, ale teraz nie mam jakos czasu. a wole przeczytac ksiazke kiedy mam duzo wolnego czasu i na spokojnie, a nie, zeby przeczytac by przeczytac.
kiedy obejrzalam jakis cudowny odcinek z klanu, i uwazam, ze zszedl na psy. richard nie jezdzi taksowka a grazynka, czy jak ta mloda sie zwie, nie jara juz trawki.
juz zadzialala scenowa milicja, no kurde : |
rozpierdolil mnie mrok tej spowitej ciemnoscia postaci na drugim planie
a Tomkowi gul skoczył, akcja na lamusie normalnie
tak właśnie myślałem, od razu, na pierwszy rzut oka wyglądasz na nerwusa, dewianta i frustrata
hahah kanapka

to akurat jest dosc przydatne, kiedy ma sie dlugi dzien w budzie.
ale to bije wszystko. kaczor donald i hitler.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=6LPB0JCuZY4[/youtube]