[youtube]http://youtube.com/watch?v=Cef-xQ3Tdjc[/youtube]
Pewnie większość zna, ale nie zaszkodzi przypomnieć. Jeden z imprezowych hitów poprzedniego lata, teraz pewnie będzie podobnie

cos z serii glebokie teksty wyjete z dupy, tu akurat bardzo pasuje. czyli szwabskie techno "na najwyzszym poziomie".
[youtube]http://youtube.com/watch?v=n5HGgIeGo98&feature=related[/youtube]
a tu jest cos fajnego, nie wiem dlaczego ale cos w tym jest. podoba mi sie taniec tych kolesi
[youtube]http://youtube.com/watch?v=po-CIdjvWvY[/youtube]
http://starwars.pl/ulica_kenobiego.php
wiem, ze pewnie nie jeden tam to o tym wie, ale moj starszy byl wlasnie tam na zlocie fanow star wars i ten facet co wpadl na pomysl i nazwe ulicy i to uchwalil, to znajomy mojego straszego. dostali list z lucasfilmu na zezwolenie. pamietam, ze nawet kiedys bylam u tego znajomego ale to chyba z 10 lat temu bylo

. ale uwazam, ze bardzo pozytywna akcja, czy jak to mozna nazwac.
Star Wars, nędzna kopia Diuny Herberta.
kurwa odezwal sie. ale niestety wiekszosci jakos to nie przeszkadza. no bo harry potter to tez wielka kopia akademii pana kleksa. co nie? pobijmy sie o racje.
Spoko, z tym, że ja sram na
Harryego Pottera, i tę 'większość', a zbijanie forsy na niemal plagiacie to inna sprawa.
http://www.dahoudek.com/pages/starwarsdune.htm
Poczytaj sobie, jeżeli masz chęć. Jeżeli nie, to dalej podniecaj się 'dziełkiem' Lucasa.
Gdyby za reżyserkę
Diuny wziął się ktoś z równym rozmachem i z równymi środkami, które wpompowano w
Star Wars, to dżedaje mogliby występować na polsacie obok Power Rangers.
no i czego ty chcesz dowiesc?
no wiem, odkryles ameryka, ale niestetyy istnieje wiele filmow i ksiazek, ktore sa oparte na jakies ksiazce, opowiesci, histori czy bog wie co. wiec nie widze tutaj nic wielkiego. i powiem tak, nigdy nie wiezylam, zeby lucas to wszystko sam wymyslil, wiec sie niczym nie dziwie kolego ale i tak uwazam ,ze to sa swietne filmy, przynalmniej strsze czesci.
no widzisz, lucas mial widzocznie szczescie. tak to bywa. a po za tym pierwsza czesc nie miala strasznie wielkiego sukcesu, po drugiej zrobilo sie dopiero glosniej o SW.
no ale napisz petycje do lukasa, jaki to z niego wielki frajer.
Super.
Cytat:no ale napisz petycje do lukasa, jaki to z niego wielki frajer.
Nie widzę takiej potrzeby.
i teraz nie wiem, czy tu chodzi tobie o rezysera, czy to ,ze SW zarobilo wiecej kasy? lynch jest swietnym rezyserem. i moze byc dlatego, ze diuna jest dosc trudna do zrozumienia, w porownaniu do SW. no niestety w SW sa lepsze efkty niz w diuni (lyncha). no i na koniec, diuna to ksiazka a SW to film. to nie wiem w czym porownywac. napewno sa podobienstwa w tresci/historii.
mam nadzieje, ze wyjdziesz z kompleksow zwiazanych z SW.
Po pierwsze - fabuła i bohaterowie SW bazują dosyć mocno na postaciach i historii ukazanej w Diunie (jeżeli przeczytałaś treść artykułu znajdującego się pod podanym przeze mnie linkiem, to wiesz o czym piszę).
Po drugie - Lynchowi Diuna cholernie nie wyszła, powiedzmy, że to wyjątek potwierdzający regułę jego geniuszu.
Po trzecie - SW nie przetrawiłem - nie lubię odgrzewanych po stokroć kotletów, do tego kotletów czyjegoś przepisu. To już kwestia gustu i z kompleksami ma raczej mało wspólnego.
Po czwarte - koniec dyskusji, Ty nie przekonasz mnie, ja nie przekonam Ciebie, a sprzeczać mi się za bardzo nie chce, a i za bardzo nie mam czasu.
Jak będziesz miała okazję, przeczytaj wszystkie części "Diuny" (od niej poczynając, a na "Kapituła Diuną" kończąc - zwróć uwagę przy okazji w części "Mesjasz Diuny" na podobieństwa Jabby i Leta-Czerwia, a w każdym z tomówi - między zakonami jedi a bene gesserit) - o ile do tej pory nie czytałaś.
No offence. Pzdr.
kupilam diune i mam zamiar przeczytac w wakacje, ale narazie nie mam czasu. ale widze, ze nie czytasz tego co pisze. bo zgadzam sie ze lucas zerznal. ale mi sie i tak nadal podobaja SW. a tutaj to juz jest raczej rzecz gustu.