Ostatnio kupułam sobie "Grom" i nie poznałam tego zaspołu( wcześnij słyszałam od Tehelmy w zwyż). Trudno powiedzieć czy jest lepsza czy gorsza od nowszych, ale muszę przyznać że zajebista.
Świetna kapela. Hmm a myslałam, że wszystkie polskie kapele to dno.No a jednak...heh zmieniam zdanie

Całkiem niezły koncert na Hunterfeście dali... a poza tym to nie słucham w zasadzie...
Powiem krótko: wolę starsze płyty (Grom, Sventeveith) niż nowsze. Ale ogólnie spoko zespól, chociaż Nergal wygląda co najmniej dziwnie

Forgotten Sunrise napisał(a):Powiem krótko: wolę starsze płyty (Grom, Sventeveith) niż nowsze. Ale ogólnie spoko zespól, chociaż Nergal wygląda co najmniej dziwnie 
nie wiem jak można nie kochać 4 ostatnich albumów Behemoth toż to najwyższa jazda..
upadłyAnioł napisał(a):Świetna kapela. Hmm a myslałam, że wszystkie polskie kapele to dno.No a jednak...heh zmieniam zdanie 
bzduryyy. w polsce jest tyle wartościowych kapel, że mogę policzyć na palcach. a behemoth z pewnoscia do nich nie nalezy. ideologiczny patos i muzyczny bełkot to co ostatnio robią.
fetus napisał(a):Forgotten Sunrise napisał(a):Powiem krótko: wolę starsze płyty (Grom, Sventeveith) niż nowsze. Ale ogólnie spoko zespól, chociaż Nergal wygląda co najmniej dziwnie 
nie wiem jak można nie kochać 4 ostatnich albumów Behemoth toż to najwyższa jazda..
No wiesz każdy lubi co innego, nie powiedziałem że są to złe albumy, nie mniej bardziej do gustu przypadły mi te najstarsze. Ale Satanica też bardzo dobra.
Forgotten Sunrise napisał(a):fetus napisał(a):Forgotten Sunrise napisał(a):Powiem krótko: wolę starsze płyty (Grom, Sventeveith) niż nowsze. Ale ogólnie spoko zespól, chociaż Nergal wygląda co najmniej dziwnie 
nie wiem jak można nie kochać 4 ostatnich albumów Behemoth toż to najwyższa jazda..
No wiesz każdy lubi co innego, nie powiedziałem że są to złe albumy, nie mniej bardziej do gustu przypadły mi te najstarsze. Ale Satanica też bardzo dobra.
Podpisuję się pod przedmówcą - starsze w tym przypadku, jak dla mnie, znaczy lepsze. Na pierwszych płytach Behemotha (pomijam texty i ideologię) muzyka była może i prostsza ale z pewnością bardziej osadzona w dobrym blackowym klimacie, a "Grom", mimo iż zespół odżegnuje się od niej, to jak dla mnie polska odslona A Blaze In the Norhern Sky Darkthrone'u w klimacie słowiańskim zamiast nordyckiego.
wy naprawde nie widzicie ironii w jego wypowiedzi ?
Genocide napisał(a):wy naprawde nie widzicie ironii w jego wypowiedzi ?
Hehe, ja nie mówię o ironii, którą, fakt, czuć na kilometr

jeno o tym iż po prostu starsze płyty mi bardziej odpowiadają.
PS. "toż to najwyższa jazda" hehe
Dobra, cały offtop usunięty. Proszę przyjąć do wiadomości - następnym razem wypowiedzi w podobnym tonie mogę się dla kogoś źle skończyć (osobiste wycieczki nie będą przeze mnie tolerowane). Żeby potem nie było, że nie ostrzegałem.
Behemotha zacząłem złuchać od "kultowej zośki" i nie powiem, ale do dziś uwarzam ją za najbardziej udaną

. Za to starsze albumy (Grom np.) no cóż...
"laaaasyyyyy pooooomooooorzaaaa" rządzą
Pozdrawiam 8)
no własnie tym się róznimy że ja wolę cięższe klimaty od zabawy w chowanego po lasach.. wczesne dzieje tej formacji mnie nie leżą, teraz gdy krają komere jest ciekawiej... jak dla mnie.
Zgadzam się w pełni

. Ale starsze nagrania są po prostu... hmm... polewkowe

Jakie tam polewkowe, dla mnie są bardzo dobre.