aXe Rose napisał(a):Orgie na grobach rodem z forum Sorrow Of Roses...?
Moglbys to szerzej rozwinac
To cos jak tutaj.
Jak znajde chwile czasu to wam odpisze. Poki co male pytanko- co ma wiedza okulstystyczna do satanizmu i black metalu?
Co ma zbior fajnych idei La veya o hedonizmie itd. do satanizmu? Zastanowcie sie.
LCF napisał(a):co ma wiedza okulstystyczna do satanizmu i black metalu?
jesli nie wiesz, to szkoda, boś zielony niczym wczesnowiosenny liść
ZOMO
Ja wiem ze gowno, to bylo pytanie retoryczne, ale dla kogos takiego ty to moze miec wiele wspolnego. Nie wiem w ogole po co sie do ciebie odzywam.
ZOMO
Moim zdaniem chłopaki całkim fajnie grają... No i są znani na swiecie... Hem... Ububiona płyta? Chyba Satanica

dla mnie Behemoth (z dużej) skończył się przed satanicą, później to jest już tylko behemoth.
Moim zdaniem Behemoth się nie skończył, i nie wygląda na to by miał się skończyc bo Demigod jest wyśmienita.

zgadzam się że Demigod wymiata, ale to jednak nie ten sam Behemoth
A po co miał by być ten sam?

jakieś rewolucje czasem są potrzebne

Zgadzam sie ze to nie ten sam behemot, dawniej mozna to bylo jeszcze posuchac, a teraz chujowizna kaszaniasta.
Tylko ich pierwsza płyta - GROM i demo "Northern Frost" są do słuchania. Potem się sprzedali.
Pierwsza plyta byl "Sventevith (Storming Near the Baltic)"...
I nie mieli takiego dema jak "Northern Frost"...
A z tego co widze zeby kapela nie zostala uznana za "sprzedana" powinna wydac 2 dema (ONE NIE MOGA WYJSC POZA PODZIEMIE!) i ew. jeden album ktory bedzie wydany w nakladzie 10 kopii z okladka wydrukowana na drukarce iglowej, oczywiscie album tez nie powinien wyjsc poza podziemie, jesli wyjdzie - klapa - kapela sie sprzedala... A najlepiej zeby wydawala same dema (ale tez nie za duzo, najwyzej 3) album to juz "sprzedanie sie".
Ogolnie Behemotha wielbie, to moja ulubiona kapela. Tak ja lubie ze kupilem pierwsze demo na oryginalnej kasecie

Jeszcze cos wyprostuje:
dema musza byc nagrane w piwnicy (ew. garazu) starym magnetofonem Kasprzak.
Tomash napisał(a):jeśli album wyjdzie z podziemia, to jeszcze jest ratunek - należy zwalić wine na wytwórnie i opowiadać wszędzie że okradła muzyków
Ale trÓÓ i tak zczaja ze cos jest nie tak i muzycy ich w ciula robia - nie ma ratunku. No chyba ze kapela sie rozpadnie i po 3 latach ich album stanie sie kultowym, co nie zmieni faktu ze sie sprzedali.