jak już się rana ładnie zagoi to wyciąganie kolczyka nie jest probleme
większym problemem jest to że w czasie jakiejś bójki czy coś możesz pozbyć się kolczyka i kawałka twarzy
Eeee ja w bojkach nie uczestnicze, za mala jestem
A kolczyka nie wyjme, nawet jak sie rana zagoi, bo mi sie slabo robi.

Jestem "mientki ninja"

kiedys bardzo chcialam miec kolczyka w wardze ale przeszkadza strasznie i niszczy zeby.teraz chce miec kolczyk w nosie i w pepku. juz niedlugo zrobie.

Ja przekłuwam sobie język. Zajefajnie to wygląda. I w planach miałam też przekłucie wargi. Suuuper. Ale moi starsi się nie zgodzili więc chyba przyjdzie mi czekać do osiemnastki:/ A możliwe, że na 17 urodzinki jako prezent zażyczę sobie jakis tatoo

Bo na 16 chyba się nie zgodzą :?
jak masz kolczyk w brodzie odpowiedniej długości i na odpowiedniej wysokości wbity to nawet zęba nie dotknie
ja też nie uczestnicze w bójkach - przecierz kolczyk ci może wyrwać ktoś całkiem przypadkowo albo jak najbardziej celowo ;]
chodzilo mi o kolczyk w dolnej wardze-ciagle sie obija o zeby

a w jezyku by mi za bardzo przeszkadzal i mialabym obsesje ze go polkne na spaniu.
ja rozwazam na piercingiem dolnej wargi :> w samym srodeczku ale po przeczytaniu hethell stracilem troszke checi :\ ale nie zmienia to faktu ze wyglada wg mnie bosko :>
i psuje szkliwo

zróbcie sobie między oczyma. :> taki typ przekłucia już dostał znak jakości "Aeroth poleca masochistom".
Albo w sutku agrafką, mój kumpel był tak nachlany, że nawet nie czuł jak sobie to zrobił. Przynajmniej tak gadał. ;]
Hethell napisał(a):chodzilo mi o kolczyk w dolnej wardze-ciagle sie obija o zeby
a w jezyku by mi za bardzo przeszkadzal i mialabym obsesje ze go polkne na spaniu.
mnie tez o to chodziło
kulka w dolnej wardze (albo kolec)
jeśli długość kolczyka jest odpowiednia do grubości twojej wargo to końcówka kolczyka nie ociera się nawet o dziąsło
hmm jak chcesz w nosie to nie daj sobie zrobic pistoletem mi przez 2 tygodnie sie babralo .. az sie wkurzylam i wywalilam w diably

Hmm...Ja nie na środeczku wargi tylko tak z boczku

I najlepiej kółeczko. No na początek jakiś taki inny kolczyk, żeby się zagoiło. Hethell czym się martwisz? Ludzie takie dziwne rzeczy połykają, a wciąż żyją

gabrysia napisał(a):Hmm...Ja nie na środeczku wargi tylko tak z boczku
I najlepiej kółeczko. No na początek jakiś taki inny kolczyk, żeby się zagoiło. Hethell czym się martwisz? Ludzie takie dziwne rzeczy połykają, a wciąż żyją 
co żeby się goiło?
ja mam zwykły kolczyk w wardze kupiony u jubilera
żaden tam leczniczy
mam go od początku wsadzony w wargę (zaraz po przebiciu) i nic mi nie ma
pierwsze kilka dni z wargi sączyła się ropa ale to ejst normalne
Jej pewnie chodzilo o to, ze jak sie przebija cos pistoletem, to na początku ma sie kolczyk tymczasowy, ten ktorym byl "zaladowany" pistolet.
Wargi z tego co wiem nie przekłuwa sie pistoletem

A chodziło mi o taki kolczyk zwykły. Może być i ten leczniczy. Bo jak bym chciała od razu włożyć kółko to bym chyba sobie całą wargę zmasakrowała. Małe to takie i tudno się wkłada, a z zapięciem to dopiero hard core
