09-11-2005, 09:54 PM
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43
09-11-2005, 10:07 PM
http://isenda.w.interia.pl/IMG_5438.jpg
proszę bardzo
tylko nie jest w całości, a na potrzeby forum portek ściągać nie zamierzam
W rzeczywistości wygląda ładniej
Tu jest trochę głowa wyciąnięta ale to przez to, że się pochylam 
proszę bardzo

tylko nie jest w całości, a na potrzeby forum portek ściągać nie zamierzam

W rzeczywistości wygląda ładniej


09-11-2005, 10:10 PM
Acrid napisał(a):Scully napisał(a):^ był w fanklubie Arion, potem przeszło na uwielbienie dla Słońca, a teraz padło na Ciebie, współczuję
Odezwala sie ta, co zmienia fiuty czesciej niz bielizne, pff.
masz dowody? nie. to spierdalaj. ale powoli, knypie...

09-11-2005, 10:46 PM
No i po co ta kłótnia?
Żart=Żart, i tak powinno zostać..

09-11-2005, 11:04 PM
abstrahując od kłótni
.
Rhonwen: fajny tatuaż
A to boli?
ja jeszcze się nie zdecydowałam na nic ;] a od 3 lat myślę i myślę

Rhonwen: fajny tatuaż


ja jeszcze się nie zdecydowałam na nic ;] a od 3 lat myślę i myślę
09-12-2005, 09:04 AM
KelThuz napisał(a):masz dowody? nie. to spierdalaj. ale powoli, knypie...hyh, co prawda to prawda, z Acrida zaden knyp ^^
09-12-2005, 09:34 AM
Dzięki 
Nie, nie boli, to uczucie można trochę porównać do szczypania.
Chociaż pod koniec to przyznam, że już nie wytrzymywałam, byłam zmęczona, a na końcu wypełnia się wszystkie większe powierzchnie na czarno.
A twarz mi się wykrzywiała niemiłosiernie
Ale bywały dużo gorsze rzeczy

Nie, nie boli, to uczucie można trochę porównać do szczypania.
Chociaż pod koniec to przyznam, że już nie wytrzymywałam, byłam zmęczona, a na końcu wypełnia się wszystkie większe powierzchnie na czarno.
A twarz mi się wykrzywiała niemiłosiernie

Ale bywały dużo gorsze rzeczy

09-12-2005, 12:10 PM
Nie mam nic przeklutego(nawet uszu
), ani nic wydzierganego ;p
Wlasnie dzis chce isc przekluc uszy
pierwszy raz w zyciu ;p
Jakos nigdy wczesniej mnie nie ciagnelo do kolczykow.
Ale planuje sobie przekluc chrzastke, zrobic rzadek kolczykow, tatuaz (mama powiedziala, ze sie zgodzi jesli sie do dobrego liceum dostane
) i chcialabym miec kolczyk w wardze
. No, a teraz niech mi ktos powie jakie to jest uczucie jak sie uszu przekluwa
. Boli to troche czy nic nie czuc? A jak z przekluwaniem chrzastki???

Wlasnie dzis chce isc przekluc uszy

pierwszy raz w zyciu ;p
Jakos nigdy wczesniej mnie nie ciagnelo do kolczykow.
Ale planuje sobie przekluc chrzastke, zrobic rzadek kolczykow, tatuaz (mama powiedziala, ze sie zgodzi jesli sie do dobrego liceum dostane



09-12-2005, 12:19 PM
Co do tatuaży to mam zamiar sobie zrobić jakiś chiński emblemat na pśladku albo barku. Tylko chcę taki co się zmywa po jakimś czasie. Nie potrafiłabym z nim hodzić przez całe życie.
09-12-2005, 12:22 PM
Blood napisał(a):...
Co bedziesz chodzić przkuwać uszy? bierzesz agrafke, spirol, częścią spirolu dezynfekujesz agrafkę, reszte wlewasz w siebie i jazda

09-12-2005, 12:50 PM
Tomash napisał(a):Buehehe... qrna o tym nie pomyslalam ;dBlood napisał(a):...
Co bedziesz chodzić przkuwać uszy? bierzesz agrafke, spirol, częścią spirolu dezynfekujesz agrafkę, reszte wlewasz w siebie i jazda
09-12-2005, 01:29 PM
Blood napisał(a):E tam, można to zrobić w prostszy sposób. Ja mam w lewym uchu 4 dziurki, w prawym 2 i tą czwartą przekłułam sobie sama. Wzięłam zwykłego kolczyka i go wbiłam w ucho po prostu. Trochę to trwało, zanim całkiem się wbił, ale nie było żadnych problemów. A drugą dziurkę w prawym uchu przebiła mi dwa lata temu koleżanka w szkolnej toalecie przed w-fem. Pamiętam, że wf był na dworze, a ona nie zdążyłą wbić kolczyka do końca i chodziłam z takim wbitym do połowy przez prawie cały wf i w końcu mi się trochę słabo zrobiło i facet mi kazał iść do pielęgniarkiTomash napisał(a):Buehehe... qrna o tym nie pomyslalam ;dBlood napisał(a):...
Co bedziesz chodzić przkuwać uszy? bierzesz agrafke, spirol, częścią spirolu dezynfekujesz agrafkę, reszte wlewasz w siebie i jazda



Tak poza tym, to zamierzam sobie przebić jeszcze chrząstkę i dam sobie spokój. No, może kiedyś jakiś mały tatuaż, ale to też nie jestem pewna.
09-12-2005, 01:34 PM
-lilith- napisał(a):Blood napisał(a):E tam, można to zrobić w prostszy sposób. Ja mam w lewym uchu 4 dziurki, w prawym 2 i tą czwartą przekłułam sobie sama. Wzięłam zwykłego kolczyka i go wbiłam w ucho po prostu. Trochę to trwało, zanim całkiem się wbił, ale nie było żadnych problemów. A drugą dziurkę w prawym uchu przebiła mi dwa lata temu koleżanka w szkolnej toalecie przed w-fem. Pamiętam, że wf był na dworze, a ona nie zdążyłą wbić kolczyka do końca i chodziłam z takim wbitym do połowy przez prawie cały wf i w końcu mi się trochę słabo zrobiło i facet mi kazał iść do pielęgniarkiTomash napisał(a):Buehehe... qrna o tym nie pomyslalam ;dBlood napisał(a):...
Co bedziesz chodzić przkuwać uszy? bierzesz agrafke, spirol, częścią spirolu dezynfekujesz agrafkę, reszte wlewasz w siebie i jazdaMam koleżankę, która sobie sama przebiła nos (w moim pokoju, moim kolczykiem
) i nic jej nie było, znaczy czasem, np. nad jeziorem jej na początku nagle zaczynała krew lecieć, ale jakoś przeszło
![]()
Tak poza tym, to zamierzam sobie przebić jeszcze chrząstkę i dam sobie spokój. No, może kiedyś jakiś mały tatuaż, ale to też nie jestem pewna.
Masz sie czym chwalic.
09-12-2005, 01:49 PM
Cytat:Masz sie czym chwalic.To to brzmiało jak chwalenie się?


09-12-2005, 02:24 PM
I fuckinâ love piercing.....Przyjemność nie płynie z bólu czy z efektu krvi na ustach, tylko z faktu, że potem można sobie zakręcić śliczne microkulki np. z pentagramem świecącym w ciemności...Np. ja mam na razie przebity języczek, pod wargą, pępek oraz uszy w 7 miejscach, ale piercing to jest namiętność, uzależnienie, więc pewnie w przyszłości poszerzę te dane...