
a mnie jak zawsze walenie się skojarzyło z mast... no wiecie

Jak staropolskie porzekadło mówi: głodnemu chleb na myśli

Najchetniej zrobiłbym sobie takie małe kółko w brwi....
o we brwi mi sie tez marzy ale narazie nic z tego bo starsza by nie wytrzyamala
narazie mam dwa kolczyki w uchu

Ostatnio też myślę o kolczyku w uchu, ale stara by mi chyba łeb urwała

ja samo sobie przekulem i postailem starsza przed faktem dokonanym.. drugiego juz mi pozwolila

wychodzę dziś z domu z pięcioma kolczykami, wrócę z ośmioma

zamierzam dorobić sobie jeszcze dwa w chrząstce i jeden w płatku ucha, trzymajcie kciuki
edit: to sobie jeszcze poczekam, mojej przekłuwatorce coś wypadło

Nie rób sobie dwuch naraz. To taka moja rada. Mnie tak ucho napierdzielało, że musiałam jednego kolczyka wyjąć. Robię systematycznie, po kolei. Na razie są 3 w chrząstce

@Pearl: Hmmm, dałaś mi do myślenia z tymi dwoma naraz, ale jeszcze się nad tym zastanowię w drodze, bo jednak moja kochana przekłuwatorka wróciła ;}
@Valhalla: z Manowarem?

Ja sobie zrobię dziarę z jednym z rysunków, które zrobiłem na geografii w zeszycie (jakaś czaszka nabita na obrośnięty bluszczem miecz i jakieś tam napisy).
aXe Rose napisał(a):Ja sobie zrobię dziarę z jednym z rysunków, które zrobiłem na geografii w zeszycie (jakaś czaszka nabita na obrośnięty bluszczem miecz i jakieś tam napisy).
to rzeczywiscie bardzo przemyslany i ambitny pomysl- "jakies tam napisy"...to trzeba przemyslec i dokladnie wiedziec co ma sie na ciele znalezc