Forum Rockmetalshop

Pełna wersja: Samochody i inne srodki transportu
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28
Krzychun napisał(a):O kurwa, to będzie pojedynek! Buba bierz pompony i wskakuj na ring!
hahahah zasadniczo to az nie wiem co powiedziec Surprised
ja aktualnie śmigam passkiem 1.9 TDI
[Obrazek: 290782a27864c4d5med.jpg]

zajebiście ekonomiczny, w chuj miejsca no i wygodny Big Grin
Nasz totalitarny reżim niestety skutecznie czyni z posiadania samochodu uciążliwą ekstrawagancję, a na dodatek baaardzo czasochłonną(vide: nieziemskie korki po wprowadzeniu tzw.bus pasów w celu ,,promowania komunikacji miejskiej"). Jako że drogi będą zapewne coraz gorsze, paliwo droższe, a mandaty wyższe, to i fura jawi mi się obecnie jako gadżet wysoce niepraktyczny Sad
Dla mnie kupno auta było zawsze jedyną motywacją do zarabiania i oszczędzania jakichkolwiek pieniędzy. Za jakieś 3 lata chcę mieć Porsche i jak tylko ogarnę aktualną, w chuj nieciekawą sytuację finansową tak, żebym mógł odkładać na SSD w funduszu inwestycyjnym i zakładając, że uzbieram kasę, to kupuję i w ogóle mnie nie obchodzi, czy to wybór praktyczny czy gówniarska zachcianka :)
Przy okazji możesz zbierać na poprawienie polskich dróg, bo na ówczesnych porszak po dwóch dniach pójdzie na złom Big Grin Chyba że miałeś na myśli terenówkę, takowa na nasze drogi jest wręcz wskazana Tongue
moj kolega ma porsche, raz zapomnial wylaczyc radio i po godzinie sie okazalo ze mu padl akumulator Laughing
To chyba normalne?
Żadnych terenówek! Mój znajomy jeździ 977 GT2 (530KM Big Grin) i nic mu (autu) nie dolega. Marzę o białym z czarnymi felgami. Wydrukowałem sobie jego zdjęcie i powiesiłem nad komputerem w biurze, żeby mobilizował mnie do pracy.
Wars napisał(a):kupuję i w ogóle mnie nie obchodzi, czy to wybór praktyczny czy gówniarska zachcianka Smile

Nie no, luz, jak się jest nordykiem pracującym w korporacji na wysokim stanowisku, to wspomniane przeze mnie problemy stają się najwyżej irytującymi błahostkami. I dobrze, po to są pieniądze, by je w końcu wydać
Wars napisał(a):Żadnych terenówek! Mój znajomy jeździ 977 GT2 (530KM Big Grin) i nic mu (autu) nie dolega. Marzę o białym z czarnymi felgami. Wydrukowałem sobie jego zdjęcie i powiesiłem nad komputerem w biurze, żeby mobilizował mnie do pracy.

A moi znajomi jeżdżą daewoo i fia(u)tami Crying or Very Sad
heh,u mnie to samo...no ale nikt z nich nie jest czysty rasowo Crying or Very Sad
ja się ciągle pocieszam, że jak będę już po czterdziestce to będę mieć domek, garaż i rasowego Harleya, ale obawiam się, że za 17 lat będą jeździć suszarki, a nie choppery Crying or Very Sad
za 17 lat to tu kamień na kamieniu się nie ostanie
Necro Desecrator napisał(a):heh,u mnie to samo...no ale nikt z nich nie jest czysty rasowo Crying or Very Sad
Ja też nie jestem. Mam szeroki nos.

Poza tym nie należę do jakieś międzygalaktycznej korporacji, jestem z grupy płacącej CIT Angry
Płacąć CIT zasilasz publicznoprawną przestępczość zorganizowaną. Za to pójdziesz do pierdla Rolleyes
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28