ja tam prawka nimom bo mom rower

Też teraz czekam na prawo jazdy...
Robie w tym Krakowie, ale ile się tam oczekać trzeba... 2 miesiące czekania na egzamin. To ja już zapomniałem jak się pasy zapina...
Mam taki skromny plan zdać za pierwszym razem, ale tak sobie tylko tu pisze...
Radio RMF FM, powołując się na niedzielna brytyjska prasę, potwierdziło, że w sobotniej katastrofie helikoptera w Szkocji, zginął Colin McRae, były rajdowy mistrz świata.
Na pokładzie znajdowały się dwie osoby, ale wrak maszyny jest tak bardzo zniszczony, że trudno było początkowo stwierdzić, kto w niej przebywał. Druga ofiarą jest syn Colina McRae.
McRae miał 39 lat. W 1995 roku został rajdowym mistrzem świata, a w latach 1996, 1997 i 2001 był wicemistrzem świata.
;O
niestety to prawda

ale jest małe przekłamanie, bo zgineły 4. osoby, a nie 2..
siedź cicho bo nie zdasz do następnej klasy
Fakt faktem nie byłem jakimś zajebistym fanem Colina, grałem tylko w giere i może to co powiem jest bezpodstawne, ale jakoś żal mi się gościa zrobiło

W wiadomościach mówili, że zginął razem z 4-letnim synem

Mnie też nie jest obojętna śmierć jednej z ikon sportów samochodowych... Ludzie giną na świecie cały czas, ale TAKIE jednostki rodzą się nie często i dlatego wielka szkoda...
Oblałem dzisiaj egzamin praktyczny kat. B w Krk...
Ale z własnej winy... 27 min... Zagapiłem się... Przejechałem zieloną strzałkę w prawo o 30 cm za znak...
Ale musze powiedzieć, że egzaminatora miałe naprawde dobrego... Chłop się nie czepiał pierdół, a nawet mi uwage zwrócił jak za wolno jechałem...
Teraz czekanina do 13 listopada...
te czekanie jest najgorsze... pierwszy raz podchodziłeś ?
Slapi napisał(a):Teraz czekanina do 13 listopada...
to nie tak duzo czekania.
kumpel składał papiery o egzamin w polowie wrzesnia, a egzamin bodaj 7 listopada.
A u was w Krakowie to macie łatwe te skrzyżowania z sygnalizacją, w Toruniu hardkor jest, może na dwoch czy trzecz występuje bezkolizyjny skręt w lewo (znaczy strzaleczki na sygnalizatorze)

Pierwszy raz praktyka...
Z terią miałem mały poślizg, a pali licho teorie
Niektórzy mają fuksa i mają egzamin 4 dni po oblanym podejściu... A ja mam czekać ponad miesiąc... Zapomne przez ten czas jak Krk wygląda.
Miałem umówiony egzamin na 14:30, a na plac wszedłem o 15:40... To też "lekka" przesada...
Ale jeszcze raz pisze, że egzaminato świetny... Nic się prawie nie oddzywał ( zwłaszcza jak jechałem "na wyczucie", widocznie dobrze... ). Żałuje jak cholera, bo mi naprawde dobrze szło, bez nerwów, na luzie, ale koncentracji brakło. Szkoda...
Ale balzac ja TYLKO do egzaminu praktycznego podchodze... Na pierwszy egzamin też czekałem dokładnie 2 miesiące...
Skrzyżowania to nic... Na egzaminie widziałem, jak ludzie jeżdżą jak kretyni i to też nie pomaga, jak cie taki debil wyprzedzi i zagrodzi droge, a potem bez kierunkowskazu skręci w prawo... I wątpie, czy w Toruniu macie takie korki jak u nas w Krk... To mimo wszystko też nie pomaga na egzaminie. Niby masz "urywane" minuty podczas stania w korku, ale to masakrycznie usypia twoją czujność i rozprasza cie...