aXe Rose napisał(a):deathless napisał(a):aXe Rose napisał(a):A ja dzisiaj rzuciłem palenie

dzisiaj? a to łał.
Ale tak już definitywnie.
kiedy to miało być, eh.
no nic.
Bodźce mam aż dwa:
1: Moja dziewczyna stwierdziła, że nie wytrzyma ze mną jeśli będę palić;
2: Wczoraj na imprezie się napieprzyłem w trzy dupy, a jak potem jeszcze poszedłem na petka, to się zbełtałem.
Ja jak żyję 18 lat na tym świecie papierosa w ustach nie miałam i nie mam zamiaru palić ..... bo to okropny nawyk

ja jak narazie nie pale rowny tydzien

od niedzieli ostatniej bo mialem mega kaca i caly dzien spalem a potem dostalem ropnego zapalenia zatok i jakos tak idzie...
poki co mnie nie ciagnie ale wiem ze to jeszcze nic bo raz prawie miesiac nie palilem a i tak sie skonczylo niczym...
u mnie najwieksze ryzyko to jak pije - wtedy znow zaczynam palic

nie palcie bo bedziecie mieli żylaki i wrzody
wilk_fenriz napisał(a):nie palcie bo bedziecie mieli żylaki i wrzody
albo wam stopy utna (no joke)
a chrzanienie o tym, że dezodorant i papierosy zabijają smród palacza to bullshit. I tak czuć ten odór. Włosy, ubrania, skóra - wszystko jedzie popielniczką. U niektórych bardziej u innych mniej. Nawet dezodorant tego nie zakryje do końca. I żadna guma.