07-04-2007, 09:25 PM
07-04-2007, 09:31 PM
IstnyKurwaRomantyk napisał(a):Tomash napisał(a):A tak wogóle to slimy są zajebiste, mam wrażenei ,że o wiele lepszy tytoń jest donich dodawany.
jak dla mnie slimy to papierosy dla kobiet/pedalow
Bo są, ale ogolnie o wiele lepiej smakują.
07-04-2007, 11:11 PM
Nie paliłem nigdy nałogowo, ale próbowałem paru rzeczy łatwopalnych. Ogólnie jak dla mnie jest to totalnie debilne. Palenie papierosów to cholernie drogi i bezsensowny nałóg, a co ciekawe, jako jedyny wykonywany jest ciągle. Nie tak jak z piciem, że jak siedzisz w pracy czy szkole to nie pijesz co godzinę piwka czy setki. Palacz pali przez całą dobę, a czasami jest takim ignorantem, że uważa, że nie jest w nałogu co jest dość zabawne dla osoby niepalącej. Czekam z utęsknieniem aż wyjdziemy z Ciemnogrodu i biorąc przykład z innych krajów zabronione zostanie palenie w klubach i knajpkach. Taki smród skutecznie obrzydza mi picie.
Pozatym warto zauważyć, że palenie jest najprzyjemniejsze i najwięcej daje kiedy zaczynasz. Później to się staje bardziej rutyną. Spotkałem się z twierdzeniem, że palenie jest podyktowane pierwotnym instynktem obcowania z ogniem - gdy jaskiniowcy wpatrywali się w jaskiniach w ogniska odczuwali spokój i relaksowali się - coś w tym tkwi. Dowiedziałem się także, że relaksacyjna moc papierosa bierze się także z tego, że podczas palenia bierze się głębsze oddechy niż zazwyczaj, a jak powszechnie wiadomo ćwiczenia oddechowe są najłatwiejszym i najtańszym sposobem wyluzowania się i radzenia sobie ze stresem. Możliwe jest także, że palenie podyktowane jest tymi samymi pobudkami, które zmuszają ludzi do skaryfikacji - bo nikt rozsądnie myślący nawet nie zaryzykuje stwierdzenia, że palenie nie zabija.
Ja nie palę i dobrze mi z tym. Mam więcej forsy, więcej czasu i więcej zdrowego płuca
Pozatym warto zauważyć, że palenie jest najprzyjemniejsze i najwięcej daje kiedy zaczynasz. Później to się staje bardziej rutyną. Spotkałem się z twierdzeniem, że palenie jest podyktowane pierwotnym instynktem obcowania z ogniem - gdy jaskiniowcy wpatrywali się w jaskiniach w ogniska odczuwali spokój i relaksowali się - coś w tym tkwi. Dowiedziałem się także, że relaksacyjna moc papierosa bierze się także z tego, że podczas palenia bierze się głębsze oddechy niż zazwyczaj, a jak powszechnie wiadomo ćwiczenia oddechowe są najłatwiejszym i najtańszym sposobem wyluzowania się i radzenia sobie ze stresem. Możliwe jest także, że palenie podyktowane jest tymi samymi pobudkami, które zmuszają ludzi do skaryfikacji - bo nikt rozsądnie myślący nawet nie zaryzykuje stwierdzenia, że palenie nie zabija.
Ja nie palę i dobrze mi z tym. Mam więcej forsy, więcej czasu i więcej zdrowego płuca

07-04-2007, 11:33 PM
To ty nie wiesz jak działa nikotyna? Może najpierw byś to obczaił, a później przedstawiał te dziwne teorie.
07-04-2007, 11:35 PM
Ludzie jak nie palicie/nie paliliście to lepiej sie w ogóle nie wypowiadajcie w tym temacie.
07-05-2007, 07:30 AM
sylvicious napisał(a):Pozatym warto zauważyć, że palenie jest najprzyjemniejsze i najwięcej daje kiedy zaczynasz
ale tak jest przecież ze wszystkim
07-05-2007, 07:36 AM
ale kolo ma racje co do tego że fajnie by było jakby wprowadzili zakaz palenia w miejscach publicznych. ja paliłem przez 12 lat, teraz już jakoś 7 albo 8 miesiąc leci jak nie pale i w sumie drażni mnie to że wychodząc z knajpy całe ubranie jebie papierosami.
07-05-2007, 07:50 AM
ja nie pale, ale jestem jak najbardziej przeciwny takim zakazom. Zakaz palenia w miejscach publicznych, zakaz picia w miejscach publicznych,
ciekawe co będzie następne
jest jeszcze wyjście pt. wydzielone miejsce dla palących w knajpach, ale to jest na szerszą skalę nierealne
ciekawe co będzie następne

07-05-2007, 08:38 AM
Tomash napisał(a):jest jeszcze wyjście pt. wydzielone miejsce dla palących w knajpach, ale to jest na szerszą skalę nierealneW rozwiniętych krajach Unii takie wyjście jest na porządku dziennym

07-05-2007, 08:49 AM
no w knajpach w których ja bywam to jest nierealne ze względu ich mikroskopijnej powierzchni 

07-05-2007, 08:58 AM
Czwarty dzień po lajcie, już jestem uzdrowiona.
Teraz to mi to wszystko jedno, czy wejdzie ten zakaz, czy nie. Bardziej zależałoby mi na tym, aby można było spokojnie piwo w parku wypić, a nie się chować jak debil
Teraz to mi to wszystko jedno, czy wejdzie ten zakaz, czy nie. Bardziej zależałoby mi na tym, aby można było spokojnie piwo w parku wypić, a nie się chować jak debil

07-05-2007, 09:02 AM
karakas napisał(a):na tym, aby można było spokojnie piwo w parku wypić, a nie się chować jak debil Crying or Very sad
nie inaczej

07-05-2007, 09:07 AM
Człowiek pijący zabija wyłącznie swoje komórki mózgowe (ew szkodzi otoczeniu na inne sposoby wynikające z picia, ale mówimy tylko o samym fakcie spożywania), człowiek palący napierdala po płucach nie tylko sobie ale i otoczeniu, przy tym dym wchłaniany przez palacza biernego jest bardziej szkodliwy, bo nie przepuszczony przez filtr zawiera więcej substancji smolistych. Nie mam ochoty na to, żeby ze względu na to, że ktoś jest uzależniony uszczerbek na zdrowiu ponosiła także moja osoba, dlatego palenie tytoniu powinno odbywać się w miejscach do tego wydzielonych. Gówno mnie obchodzi że to fajne, że ktoś musi bo go ciśnie, że musi przy stresie, ze to fajnie smakuje, że musi po jedzeniu, że musi do piwka - zmuszanie osób niepalących do współuczestniczenia w tym szkodliwym nałogu wbrew ich woli jest chamstwem, którego 95% palaczy w tym kraju jeszcze nie rozumie.
07-05-2007, 10:02 AM
Chamstwem jest na pewno palenie na przystankach, szczególnie tych zadaszonych. Ale palenie na imprezach, albo w knajpach, w których większość ludzi pali i gdzie na stołach rozstawione są popielniczki nie wydaje mi się chamstwem aż tak wielkim. Byłabym za tym zakazem przede wszystkim dlatego, że byłoby wszędzie czyściej i milej. 

07-05-2007, 10:13 AM
sylvicious napisał(a):Czekam z utęsknieniem aż wyjdziemy z Ciemnogrodu i biorąc przykład z innych krajów zabronione zostanie palenie w klubach i knajpkach. Taki smród skutecznie obrzydza mi picie.
Spierdalaj.Jak ktoś otwiera knajpę to nie w czynie społecznym żeby ludzie mogli sobie posiedziec tylko żeby mieć z tego zysk! Nikogo nie zmusza do tego żeby tam przychodził.Jak komuś przeszkadza knajpa gdzie ludzie palą to niech spierdala do innej. A co do nakazu
dzielenia pomieszczeń z tego powodu to pomysł jest o tyle chujowy,ze wymaga nakładów finansowych i pewnie wiele lokali zostałoby zamkniętych.