Najwieksze(czyt. najbardziej denerwujace) wiochy:
- Wszelkie Metallici, Iron, Maiden i Nirvany na koszulkach 13-letnich
dzieffczyneczeQ
- Wielcy hiphopowcy z dyslekcja, oceniajacy wszystko co sie rusza (k***,ale **** k****)
- Rozowe ciuchy i nadruki w stylu 13 GIRL
- Zatrzasniecie sie w SOLARIUM!
- Pseudo "rock" i ""metal"np(Linkin park)
-wazeliniarstwo (znam taka ktora lezie w dupe na sile)
- Plotki stareych sasiadek(i nietylko)
- Umartwianie sie na sile i hipohadria (moja kolezanka jest opetana i umrze, sama mi to powiedziala

)
White Rabbit napisał(a):- Umartwianie sie na sile i hipohadria (moja kolezanka jest opetana i umrze, sama mi to powiedziala
)
Pozdrów koleżankę serdecznie

Niezbadane są zakątki ludzkiego umysłu...

Emma napisał(a):od plyt winylowych to sie odtitac prosze
ja wlasnei poluje na jakis fajny gramofon bo moj umarl niedawno ...
Nie chodzi o gramofon tylko o to że to w całej szkole chuczało, a Ciało pedagogicze falowało...
Bleee!!!
CZy zamawianie pizzy do szkoły , na spółę z koleżanką jest wiochą , czy nie ??

jak dla mnie to dobry pomysł

, tylko musieli by przywieść w przerwie

My kiedyś zamówiliśmy pizzę całą klasą na obozie... i dostaliśmy opierdol od dyrektorki

White Rabbit napisał(a):Najwieksze(czyt. najbardziej denerwujace) wiochy:
- Wszelkie Metallici, Iron, Maiden i Nirvany na koszulkach 13-letnich dzieffczyneczeQ
Dlaczego wiocha... Uważasz ze ktoś słuchajacy metalu musi mieć wiek np od 19 - 35 zeby mógł chodzic w koszulkach a dziewczyny słuchajace w wieku 15, 17 niemogą.... ??

Pandora napisał(a):My kiedyś zamówiliśmy pizzę całą klasą na obozie... i dostaliśmy opierdol od dyrektorki 
E, my zamówiliśmy od taksiarza półówke żubrówki... Też do szkoły

Poszło na jedno rozdanie
PS. wiem! jestem psychiczny

Grunt to zaradność życiowa...

Jka mieszkaliśmy na jakimś zadupiu chłopaki zadzwonili na taxi w najbliższym mieście (jakieś 20 km), podyktowali taksiarzowi listę zakupów i kazali sobie przywieźć. W sumie im się opłaciło, bo zamawiali w kilkunastu, ale dyra oczyiście zrobiła piekło

U mnie goście zadzwonili ale na policję bo mój kumpel wchodził do aut nauczycieli i wpadło dwóch gości żywcem jak z Archiwum X albo Men in Black i go na komende odwieźli albo jak kupiliśmy zupkę w barze szkolnym i jedliśmy na 4 ją

To były czasy ale teraz też jest spoko
Moi mądrzy koledzy na innym obozie szkolnym rysowali na drzwiach od pokoi dezodorantem pentagramy i podpalali (dla jaj oczywiście

) O dziwo, nie złapał ich nikt z nauczycieli, ale za to włączyły się czujki przeciwpożarowe i straż pożarna przyjechała

To dopiero były jazdy...