Forum Rockmetalshop

nie sciagajcie, to napewno nie jest "The Sons Of Odin".

Cytat:bo mowiac o p2p zostaniemy posadzeni o piractwo i pozerstwo

toz mówię przecie, że ściaganiem gardze

Cytat:nie sciagajcie, to napewno nie jest "The Sons Of Odin".

nie zdziwiłabym sie...

Czekac nam pozostaje miśki, i na koncercik jechać ładnie do Niemiec.

Jedno co mi sie nie podoba: że supportem ma byc Rhapsody :? Imortal łorjors saraceńscy...
W ogóle deMaio by się zabrał za granie zamiast menadżerować kapelom z dupy

Cytat:MANOWAR is back with an October 2006 release of a new single "The Sons Of Odin" followed by a full length DVD containing the historic EarthShaker Fest 2005 performance this November.

Fans can soon expect more details about the release date of the new studio album entitled "Gods Of War."

Hail and Kill !

Many stand against us
But they will never win
We said we would return
And Here we are again
To bring the all destruction
Suffering and pain
We are the hammer of the gods
We are thunder wind and rain
8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8)

brothers everywhere..

Raise your hands in to the air
We`re Warriors
Warriors of the world !

ziew

wojownicy w majtach z futra z aluminiowymi mieczami

Nie czaisz kultu i masz zjebany gust chłopczyku z gimnazjum.

Książę 2 napisał(a):wojownicy w majtach z futra z aluminiowymi mieczami

hm gacie mam calkiem normalne, a miecz na pewno nie z aluminium.

Nie nie, spoko. Po prostu przypominam sobie jak ci wszyscy wyznawcy kultu dumni wojownicy młota szybko zdają sprzęt i wyskakuja z telefonów jak podskoczy banda trzech dresa.
A przecież nigdy się nie poddają! Byc może wynika to z tego, że oddanie telefonu komórkowego nie mieści się w kategoriach naruszenia dumy osobistej prawdziwego Manowarysty.

nie chce mi sie klocic, ale glupio mowisz Bo to nie jest kwestia tego czego sie slucha, tylko tego jakim jest sie czlowiekiem. A jesli nie ma sie z kims szans to nie widze powodu dla ktorego nalezy gratisowo zbierac po ryju. Czy by to nie byly dresy, skiny czy hip hop ziomy.

Książę 2 napisał(a):Nie nie, spoko. Po prostu przypominam sobie jak ci wszyscy wyznawcy kultu dumni wojownicy młota szybko zdają sprzęt i wyskakuja z telefonów jak podskoczy banda trzech dresa.
.

Hmm,a powiedz nam co TY robisz w takiej sytuacji?

MI też się nie chce kłócić, ale jeżeli gość na codzień słucha piosenek o tym, jaka to zajebista droga bycie wojownikiem, uczy sie tekstów na pamięć i śpiewa je w charakterze niemal Hymnów Swego Życia, na forach dyskusyjnych identyfikuje się z grupami ludzi o podobnych gustach i odbiorze tej twórczości (nie będę silił się na pisanie "twórczości" - jakkolwiek image i przekaz utworów Manowara moge uznać za śmieszny, to wysokiego poziomu muzycznego odmówić im nie można) - generalnie, na każdym kroku stara się "tworzyć" wizerunek wojownika i emanować "zasadami" jakie wyznaje; prościej - "być" tym wojownikiem, to chyba jednak powinien się bić o swoją dumę (bycie skrojonym uważam za poniżające), nawet w beznadziejnej sytuacji. No bo chyba "wojownik" to powinien "walczyć" nie?
I nie chodzi mi tutaj o jałową dyskusję i ośmieszanie "wyznawców" tego zespołu, przytaczam akurat prawdziwy przykład, z resztą spora ilosć osób z teg forum możnaby podobnie scharakteryzować.

Necro Desecrator napisał(a):Hmm,a powiedz nam co TY robisz w takiej sytuacji?

Nie bywam w takich sytuacjach; ekipki latające na dziesionę raczej mają minimum zmysłu percepcji i wybierają "lamusów".
Gdybym znalazł się w takiej sytuacji skorzystałbym z umiejętności które przez lata niespokojnego zycia nabyłem.

nie no okej, ja tez nie lubie przesadnego fanatyzmu. Nie podoba mi sie wizerunek Manowar, ale bardzo lubie ich muzyke. "Bawie sie" tez w otwarzanie czasow Wikingow ale nie wynika to z fascynacji tym zespolem. Ale to ze umiem uzywac miecza nie czyni mnie nijak trv łoriorem. Poza tym co tu gadac, dziewczyny na ogol z facetami nie maja za duzych szans Z jednym to moze bym jeszcze dala rade bo swoja jakas tam sile i umiejetnosci mam, ale bez przesady.
btw. i zawsze chodze z nozem. tak na wszelki wypadek ;]