03-04-2005, 06:12 PM
03-04-2005, 08:14 PM
Powiem Wam tak w sekrecie, że moja babcia płaci 8zł za wodę na dwa miesiące...
Na pewno myje się w szklance od herbaty, potem w tym pierze, następnie robi herbatę, a na końcu spuszcza wodę.
Na pewno myje się w szklance od herbaty, potem w tym pierze, następnie robi herbatę, a na końcu spuszcza wodę.
03-04-2005, 08:54 PM
lucretia napisał(a):Czyżby to miał być ważny powód, by zrobić sobie dready?nie to tylko kontrargument dla syfu ...
03-09-2005, 01:57 PM
dready mam od hm jakiś 9 miesiecy. porządnych dreadów rozczesać się nie da. włosy rzeczywiśce się nie przetłuszczaja. i mycie raz na tydzień wystarcza zdecydowanie. co do wysychania. myślałam że bedzie gorzej ale schną całkiem szybko. napoczątku jest tragedia bo trzeba dokręcać i szydełkować prawie non stop z czasem kiedy są bardziej zbite już tych 'obowiązków' jest coraz mniej. ale najpierw trzeba dotrwać do zbitych dreadów. jednak co do ilości zużywanej wody a szczególnie szamponu się nie zgodze.
racja, nie kazdemu w dreadch ładnie. ja jestem bardzo zadowlolona z mojego obecnego stanu. a co! fałszywej skromności mówimy 'nie'!
racja, nie kazdemu w dreadch ładnie. ja jestem bardzo zadowlolona z mojego obecnego stanu. a co! fałszywej skromności mówimy 'nie'!
03-10-2005, 11:04 PM
allu i bardzo dobrze ;P
napewno ladnie ci .. d0obrym ludziom dobrze w dredach .. zreszta ja mam kumpele ktorej srednio pasuja .. ale ona zawsze chciala i chodzi w nich teraz akzdy przywykl i juz anwet fajniej to wyglada z czasem
napewno ladnie ci .. d0obrym ludziom dobrze w dredach .. zreszta ja mam kumpele ktorej srednio pasuja .. ale ona zawsze chciala i chodzi w nich teraz akzdy przywykl i juz anwet fajniej to wyglada z czasem
03-11-2005, 11:44 PM
Hmm ja mam ciagły dylemat.... zrobić czy nie zrobić... yhh mamuska ne ma nic przeciwko.... ahh nie wiem w końcu czy opłaca sie zniszczyc włoski, czy lepiej pozostawic jes takimi jakie są....
03-12-2005, 12:17 AM
gorzka napisał(a):Hmm ja mam ciagły dylemat.... zrobić czy nie zrobić... yhh mamuska ne ma nic przeciwko.... ahh nie wiem w końcu czy opłaca sie zniszczyc włoski, czy lepiej pozostawic jes takimi jakie są....
pozwól że podrzucę ci małą podpowiedź:
"Pamiętaj! Tchórz umiera 1000 razy, odważny umiera zawsze tylko raz!" by ZxEx

03-12-2005, 12:21 AM
Hmmm co racja to racja
Chiiba zrobie

Chiiba zrobie

03-12-2005, 12:54 AM
a ja bym sobie nie dała zniszyć włosów
. Za długie mam, no i potem co bym zrobiła? Na łyso? Mam nierówną czaskę, głupio by wyglądało 
Generalnie dredy mi się nie podobają, ale przyznaję, że są osoby którym to pasuje.
Ale hm... dotykać kogoś po dredach to już nie takie miłe jak dotykać normalnych włosów (oczywiście mówimy o czystych
)
Widuję u mnie w mieście czasem kolesia, który ma dredy za tyłek. Ale on ma składane z różnych chyba... ble taka praktyka to mnie w ogóle odrzuca, cudzą pleśń sobie doklejać do włosów


Generalnie dredy mi się nie podobają, ale przyznaję, że są osoby którym to pasuje.
Ale hm... dotykać kogoś po dredach to już nie takie miłe jak dotykać normalnych włosów (oczywiście mówimy o czystych

Widuję u mnie w mieście czasem kolesia, który ma dredy za tyłek. Ale on ma składane z różnych chyba... ble taka praktyka to mnie w ogóle odrzuca, cudzą pleśń sobie doklejać do włosów

03-12-2005, 12:09 PM
Vlkodlak napisał(a):a ja bym sobie nie dała zniszyć włosówDokładnie, czegoś takiego nie rozumiem. Dołączanie sobie cudzych dreadów, to jakaś niezbyt ciekawa praktyka, tak jak i dołączanie sobie czegoś sztucznego. Wygląda to moim zdaniem brzydko, nie porwałbym się na coś takiego nigdy.. Za długie mam, no i potem co bym zrobiła? Na łyso? Mam nierówną czaskę, głupio by wyglądało
Generalnie dredy mi się nie podobają, ale przyznaję, że są osoby którym to pasuje.
Ale hm... dotykać kogoś po dredach to już nie takie miłe jak dotykać normalnych włosów (oczywiście mówimy o czystych)
Widuję u mnie w mieście czasem kolesia, który ma dredy za tyłek. Ale on ma składane z różnych chyba... ble taka praktyka to mnie w ogóle odrzuca, cudzą pleśń sobie doklejać do włosów
Przy moim braku cierpliwości do zapuszczania włosów (długie jakoś mnie nie kręcą, jedynie w wydaniu dreadowym by mnie interesowały) pewnie stać byłoby mnie jedynie na dready a'la Kazik

03-12-2005, 04:11 PM
..ogolnie rzecz biorac dredy sa spoko...ale to nie odpowiednia fryzura dla mnie
...moje wlosy sa zbyt cienkie na dredy..i za dlugie by potem je derastycznie potraktowac nozyczkami
...co to to nie! 



03-12-2005, 08:19 PM
ja narazie mam jednego z tylu lba ... nie wiem czy zrobie reszte ..chcialbym ....no ale ja mam jeszcze treningi i kask .. i hmm musze o tym pomyslec...wkoncu jesli sobie zrobie to mycie najczesciej raz w tygodniua to oznacza chodzenie przez ok 6 dni w dredach o zapachu koni 

03-14-2005, 07:24 PM
nie ma chyba przeciwwskazań, żeby myć częściej? :>
03-14-2005, 07:25 PM
Kiedyś zrobiłem sobie u kumpla 2 (słownie dwa) dredy, które wygladały na czułki. Wytrzymałem tak miesiąc i ściołem, nie mój styl 

03-15-2005, 06:08 PM
Vlkodlak napisał(a):nie ma chyba przeciwwskazań, żeby myć częściej? :>no wlasnei chodzi o to ze jak myjesz za czesto to zaczna sie sypac .. a jak myjesz za czesto zaraz po zrobieniu to wogole moga sie rozkrecic .. mojej kumpeli sie rozkrecily