Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14
Cytat:Poza tym, to najlepsza muza na imprezy
Ale tylko na MOCNO zakrapiane

Kalin napisał(a):Cytat:Poza tym, to najlepsza muza na imprezy
Ale tylko na MOCNO zakrapiane 
Niekoniecznie

Cóż,rozkleić tak totalnie mi się jeszcze nie zdarzyło,przynajmniej dzięki muzyce.A ze względu na okoliczności przy Children Of Bodom,ale to przypadkowe połączenie...Za to często dostaję gęsiej skórki (dosłownej i takiej "od wewnątrz") np.przy Fade to black,Pretty,czy Justin...
Całe plyty Anathema 'Alternative 4' i Opeth 'Dammnation' są wyjatkowo dołujące ...
Mnie ostatnio łezka popłynęła przy Pashendale IRON MAIDEN...
A mnie się strasznie smutno robi przy "Divided" Tiamatu. Chociaż ostatnio z jakiegoś powodu jest mi smutno nawet przy wesołych kawałkach.
ja płakałem raz przy "panzer division marduk"

........ bo mi głosnik w kolumnie ropzpierdoliło (volume max- testowałem moc)

Led Zep i Stairway to Heaven

ale z was bobry...

smile on

Mi sie zdarza przy takich zepsołach jak:1
1.Viader
2.Behemoth
3.Imortal
natomias gdy słysze dzwięki Gorgoroth to nieumiem przestać płakać..:/

A ja sie nie przyznam, bo w koncu " trza byc twardym slownianinem a nie 'mientkim' ninja"

Ja plakalem przy Iced earth - The Glorious Burden...
Plakalem, rwalem wlosy i krzyczalem "Co to kurwa ma byc, gdzie Barlow i co tu robi ten piszczek!!!"
Kiedys płakałam przy Queen, a teraz... teraz zdarza mi się, gdy coś bardzo, bardzo mi się podoba (uczucie rozpierającej energii - np. hymny, wzruszenia pięknem)

nie raz ..
i z roznych pobudek
Mnie ruszyło przy "Prize of Beauty" My Dying Bride, sam nie wiem czemu...
No i 31 maja roku minionego w Chorzowie kiedy zagrali Fade to Black, wtedy to prawie całkiem się rozkleiłem...
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14