Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19
mal napisał(a):pierwsze jarania takie są/mogą być, tj. straszne przywieszki, zero wkrętek, zmian postrzegania, apatia, zmień towarzystwo na takie, które wprowadzi Cię w arkana, potrzebujesz psychodelicznego mentora Smile
Haha! HA.
gimme a break.
mal, a co sie robi zeby nie kaszlec? przyzwyczaic sie trzeba po prostu czy jak?
Trzeba wkładać różne przedmioty do gardła, stopniowo trochę głębiej. Po jakimś czasie odruch zaniknie.
jak kaszlesz to nawet lepiej, naczynia się rozszerzają. ale przyzwyczaić do mocy - tak, tak, albo joya strzelić lub bongo, a nie z fify, masz wtedy do czynienia z mniej stężonym dymem.
aaa no to wiele wyjasnia, w takim razie.
Ale głupoty pierdolisz mal.
bo nie ma dzemu
michal 1
: - )
mal napisał(a):czemu?
bo w przypadku łatwiejszej przyswajalności dymu z fajek wodnych np nie chodzi o to "stężenie dymu" jak je nazywasz i cokolwiek to by miało znaczyć, tylko o jego temperaturę. Schłodzony dym mniej gryzie.
Ale ja oczywiście jestem niewinny a seks po ślubie.
masz rację, a mi chodziło o rozrzedzony dym, wiadro/bong/butla.
mal napisał(a):wiadro/bong/butla
a półmisek/wanna/tankowiec?
chuj/cipa/dupa.
albo wersja dla impotentów:
książka/film/muzyka.
standardowa randka to jednak film/japa/cipa
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19