Forum Rockmetalshop

Pełna wersja: Co sądzicie o "CANNABIS"(MARIHUANA)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19
jak kurwa najbardziej
oczywiście, a według ciebie to nie jest zażywanie narkotyku?
czyli 99% dorosłych to narkomani <hahaha>
...ja pierdole... po co ja nawet próbowałem z nim rozmawiać jak z człowiekiem...
narkoman to człowiek uzależniony od narkotyków, to że ktoś je zażywa, nie znaczy że jest narkomanem..
yhym tak samo jak alkoholik to człowiek uzależniony od alkoholu, to, że ktoś go zażywa nie znaczy, że jest alkoholikiem.

twój i mój post ma sens.
a alkohol to moze nie dziala jak narkotyk?
hmm...

szczerze powiem, że dobre pytanie bo nigdy sie nad tym nie zastanawiałem, ale wydaję mi sie ze inne skutki i powikłania ma branie a inne picie. W koncu wiekszosc dorosłych pije i sie nie uzależnia w przeciwienstwie do ludzie którzy wezmą raz i przeważnie nie przestają (szczególnie narkotyki twarde) (mówie o ludziach z kasą i biorą bo chcą, muszą, mają problem)
Cytat:yhym tak samo jak alkoholik to człowiek uzależniony od alkoholu, to, że ktoś go zażywa nie znaczy, że jest alkoholikiem.

to prawda, tylko trochę z dupy z tym wyjechałeś,
alkoholik to narkoman uzależniony od alkoholu, tak samo jak heroinista to narkoman uzależniony od heroiny
Kamil-Reloaded napisał(a):twój i mój post ma sens
nie kamil, twój post nie ma sensu

Kamil-Reloaded napisał(a):ale wydaję mi sie ze inne skutki i powikłania ma branie a inne picie. W koncu wiekszosc dorosłych pije i sie nie uzależnia w przeciwienstwie do ludzie którzy wezmą raz i przeważnie nie przestają
kurwa po co wy gadacie z tym typem?
maladiec88 napisał(a):
Cytat:yhym tak samo jak alkoholik to człowiek uzależniony od alkoholu, to, że ktoś go zażywa nie znaczy, że jest alkoholikiem.

to prawda, tylko trochę z dupy z tym wyjechałeś,
alkoholik to narkoman uzależniony od alkoholu, tak samo jak heroinista to narkoman uzależniony od heroiny

Tylko owe uzaleznienia sie czyms róznią bo w koncu po cos te jebane prochy sie przemyca. Skoro wg ciebie działają jak wóda czy piwo to po chuj ryzykowac kase i wolność wzamian za ich posiadanie i zażywanie skoro "efekt najebania" bedzie taki sam.
juz mialem nic nie pisac, ale korwa

kamil, brales cos kiedykolwiek?
nie :>
to po chuj zabierasz glos w dyskusji?
bo nie pasuje mi przypisywanie picia piwa do zazywania nakrotyków.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19