Forum Rockmetalshop

Pełna wersja: A zaczęło się...
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16
Moja przygoda z muzyka rockową zaczela sie dwa i pol roku temu, gdy pewnego popoludnia strasnie sie nudzilem. Puscilem mtv 2..., a lecial tam akurat kawalek Rhcp-Can`t Stop.Zauroczyło mnie totalnie...i juz do konca tego dnia nie zmienialem kanalu Big Grin A potem pozyczylem plytke Nirvany...I Myslovitz wraz z T.Love poslzy w odstawke( ale i tak sadze ze to 2 najlepsze polskie rockowe zespoly)Pozniej na wspomnanym wczesniej kanale w kwietniu 2004 uslyszalem For Lovers w wykonaniu Pete`a Dohertego wraz z Wolfmanem. i tak stal sie moim idolem... :!:
Zacząłem słuchać muzyki metalowej koło 10 roku życia do dziś...
Niewinnie zaczynało się od Prodigy
Potem Metallica którą do dziś uważam za najdoskonalszy zespół świata Smile lecz jedną kapelą człowiek nie żyję więc zacząłem podsłuchiwać Ironów,
Blind Guardian, Rhapsody, Korn i System of a Down
Pozdrawam wszystkich ludzi o podobnym guście jak ja a resztę i tak pozdrawiam Big GrinBig Grin
U mnie zaczęło sie od Static-x potem S.O.A.D i Slipknot
a ja słuchałem napoczątku techno i ich troje Rolleyes Embarrassed szedłem za moda hehe
dopiero kiedy braciak do mnie przyszedł i puścił mi Guns N' Roses- Sweet Child O' mine to wszystkie płyty disco polo spaliłem Surprised teraz jestem wielkim fanem gunsów, reszta zespołów trafiała do mnie stopniowo Tongue
Na początku był Queen - ale to było jeszcze za czasów, kiedy słyszałam co leciało z pokoju brata. Tak na poważnie to chyba jednak Metallica (nowy kolega z klasy "tego" słuchał)... potem dalej przez Apocalypticę (Plays Metallica by four cellos), Iron Maiden, Black Sabbath, Vader... teraz trudno wyłowić chronologię, chyba mniej więcej było właśnie tak
OD dluzszego czasu (1 gim.) nie pociagala mnie muzyka serwowana w radio. Cos mi w niej przeszkadzalo, nie znosilem jej. Techno i hh nigdy nie trwawilem. NA pytanie 'czego sluchasz?' odpowiadalem 'niczego'.

Uslyszalem plytke '4' Wilkow i cos we mnie drgnelo. Szybko ja kupilem i zaczalem dawkowac sobie w duzych ilosciach. Zaraz zakupilem starsze, a te wrecz mnie zauroczyly.

Kolejny 'etap rozwoju' to wyjazd do Niemiec (cos kolo 1,5 roku temu, na ktory dostalem 200 Euro. Gdy dowiedzialem sie, ze odweidzimy jakis sklep z plytami (potem okazalo sie, ze to MEdia Markt) postanowilem wydac niemalze wszystko tam.

Tam moglem sobie kilka plytek przesluchac i zakup 'NEvermind' i 'Greatest Woreld Tribute to Pink Floyd' wydal sie dobra decyzja. Do tego jeszcze dwie plyty the Offspring (dzis juz nieuzywane...) No i niesmeirtleny krol gitary- Jimi Hendrix.

Od razu zauwazylem, ze najlepiej lezy mi muzyka PF i stricte Grunge'owa wiec systematycznie uzupelnialem braki kolejnymi plytami zespolu PF (kilka zakupil juz moj drogi ojczulek Smile ) oraz Nirvany, Pearl Jam'u i Alice in Chains. Odkrylem takze RAmmstein, ktorego dwie nowsze plyty mam... (poprzednie- za duzo elektroniki)

Dzis [1 kl. liceum, czyli cala 'przemiana' trwala 3 lata, aczkolwiek najintensywniej przez ostatnie 1,5 roku]posiadam juz w miare sensowana (aczkolwiek nienadzwyczajna) liczbe 30 plytek CD i stale dokupuje nowe [n.p. dzisiaj Laughing ]
Ba, sam zaczalem grac na gitarze i juz chociaz "Smells'a" (na dobry poczatek) zagrac umiem Big Grin
hm w moim przypadku zaczęło się od Pink Floyd - jak byłem małym szczawiem to znałem teledysk "Another brick in the wall" na pamięć Big Grin potem Queen'a, wszystkie hity potrafilem zaspiewac, mając 7-9 lat Tongue potem dziecinna fascynacja Kultem i Kazikiem ("12 groszy" i "Lewy czerwcowy" - innych piosenek nie znalem Big Grin). no, jakoś ciągnęło się dalej, aż wreszcie kupiłem kasetę "Holy Wood" MM, z której jestem dumny po dziś dzień. dalej potoczyło się normalnie - kolejne odkrycia, SOAD, Limp Bizkit, LP, i stosunkowo niedawno Ozzy, BS, Ironi, Manowar i inne.
oczywiscie słuchałem też rożnego chłamu typu pop, techno, czy też hiphop (tfuuu). aktualnie czasem sciągne jakies techno, a potem i tak usuwam Tongue a z hh jest tylko parę piosenek w miarę.
aktualnie słucham z 2 gałęzi : zarowno metal i ciezkie klimaty, jak też punk, czy też coś rockowego. ale najwiekszy respect dla Iron Maiden ofkors.
Ja Zaczynalem Od Innego Gatunku Muzyki ... Mianowicie kaliber 44 ... To Bylo Lata Temu ... Potem Beastie Boys ... Offspring ... Metallica ...Taki Byl Poczatek Marnego Zycia Mojego ...
ja zaczołem od Rammsteina poźniej byłą nirvana>>>Dimmu borgir cradle of filth Children of boodom>>> i do teraz Slipknot,S.O.A.D,Drowning Pool <<<<<<<<i jak narazie nie mam zamiaru zmieniać gustu Smile
To wszystko przez Black SabbathTongue
u mnie to bylo ciekawie ;] najpierw SDM ->Queen -> the doors -> K44 ;] -> Pidzama Porno -> Metallica -> Iron Maiden (i w tym miejscu duuuuzo rewolucja) -> Beatsteaks, Guns N' Roses, Offspring, Slipknot, Within Temptation, Sex Pistol, SOAD, Nightwish.

w miedzyczasie tego wszystkiego byli red hoci, Europe, Smash mouth i kilka polskich.
Trudno powiedzieć. Queen i The Sisters Of Mercy nie mają nic ze sobą wspólnego, ale ujmę to tak:
Porządnej muzyki zaczęłam słuchać od Queena (czyli zawsze słuchałam porządnej...)
W dzieciństwie było też The Prodigy..
..i jest nadal.
W moim przypadku to Queen był tym, co sprawiło, że bardziej zainteresowałam się muzyką. No ale to już wiele lat temu... Smile
Queen to zespół, który się nie nudzi, nawet po wielu latach...
Od Linkin Park, a jakże Smile
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16