Forum Rockmetalshop

Pełna wersja: Lęki
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17
Pająki-moja fobia nr.1.Kiedyś bałam się ciemności, ale już mnie to nie dotyczy.Mam jeszcze dziwny lęk, który nie zawsze mi towarzyszy.Jest obawa o uszkodzenie sobie żył.Raz nie mogłam spokojnie czytać książki, bo bałam się, że sobie jakimś cudem utnę żyłę (obecnie zastanawiam się czym to jest spowodowane :? ).
ja sie zawsze boje o bliskie mi osoby
Właśnie jak byłam mała to zawsze bałam się jechać Wisłostradą ..... a teraz sie boje jechać jakimkolwiek mostem bo zaraz sobie wyobrażam , że nie mogę się wydostać z tonącego samochodu Crying or Very Sad Crying or Very Sad Crying or Very Sad

I to samo ze statkami/promami zaraz przypominam sobie Titanic i szukam miejsc blisko kamizelek ratunkowych.............................



Yzzzzzzzz ja mam jakieś fobie normalnie...... Crying or Very Sad Crying or Very Sad Crying or Very Sad
ja jeszcze mam takie fazy np. jak jezdze na lyzwach i wydaje mi sie ze jak upadne to ze ktos po mnie przejedzie i lyzwa reke utnie, albo tramwajem jak jezdze to mam takie cos ze widze jak mi tramwaj przejezdza i ucina palca, ale to raczej takie polewkowe Big Grin nie ma sie czego bac, jakas krawa istota ze mnie, ot co Surprised
Valhalla napisał(a):ja jeszcze mam takie fazy np. jak jezdze na lyzwach i wydaje mi sie ze jak upadne to ze ktos po mnie przejedzie i lyzwa reke utnie, albo tramwajem jak jezdze to mam takie cos ze widze jak mi tramwaj przejezdza i ucina palca, ale to raczej takie polewkowe Big Grin nie ma sie czego bac, jakas krawa istota ze mnie, ot co Surprised

To ja w tramwaju zawsze się boję , że mnie coś podkusi i pociągne za "białą linkę" ...... Laughing
pociagnij, moze wypadna cukierki Laughing Laughing Laughing
Laughing Laughing Laughing Laughing przy najbliższej okazji spróbuję Surprised
whatsername napisał(a):a teraz sie boje jechać jakimkolwiek mostem bo zaraz sobie wyobrażam , że nie mogę się wydostać z tonącego samochodu Crying or Very Sad Crying or Very Sad Crying or Very Sad
oj tak... zawsze sobie powtarzam "jakub, spokojnie, weź się w garść", a jak nie pomoże, to jebs!, głową w szybe samochodu... budze się jak jest po wszystkim.. czego ja sie boję? hmm... dresów, napawają mnie obrzydzeniem i aż się dreszcze mnie przechodzą jak takiego łysola w dresie widzę :? to tak jak u niektórych z pajakami, ale wierzcie mi, dresy są brzydsze od pajączków :?
a wiem co jeszcze, nie lubie jak wlasnie ide po moscie i tramwaj po nim przejezdza, no nie lubie no Laughing
Ja pająków się nie boję........swego czasu chciałam ptasznika mieć , ale mama się nie zgodziła Big GrinBig GrinBig Grin

Ale boje się żab , blllleee nigdy tego nie dotknę .....
O czym wy tak pierdolita?


Jedyny lek mój->robale

jak miałem 11 lat, jakis slimak bez skorupy(nie wiem jak sie nazywa) wlazł mi przez ucho do głowy, w szpitalu musieli mi wyssac go, bo by mi nie wiem, mozg zzarl, uszkodziL? Teraz cholernie sie tego lekam, obrzydlistwo.
Pająki to nic ! Najgorsze są takie włochate gąsienice..brrrrrrrr
G napisał(a):Pająki to nic ! Najgorsze są takie włochate gąsienice..brrrrrrrr
jestem w szoku Confusedhock:
jak mozna sie bac takich zwierzat? przeciez to nie gryzie ani nic, no zaby tez nie..
Smile Big Grin
whatsername napisał(a):Ja pająków się nie boję........swego czasu chciałam ptasznika mieć , ale mama się nie zgodziła

Ja pająki uwielbiam! Ale nie te malutkie z chudziutkimi odnóżami z piwnic, tylko duże, np. ptaszniki...

W ogóle nie mam lęków jeżeli chodzi o zwierzęta... Ale kiedy żeglowałam strasznie się bałam, że sztormiak mi pęknie przy szyi, wpadnie mi do niego woda, a że sztormiaki (z reguły) nie przepuszczają wody, to myślałam, że nikt mnie będzie umiał mnie wyciągnąć na ponton albo motorówkę i utonę. I strasznie się bałam startów na silnym wietrze. Wyobrażałam sobie, że walnę w kogoś i mi się żaglówka na pół rozłamie. I utonę...
Teraz nie pływam już, więc problem z głowy... Chociaż trochę mi żal... Sad
Chyba nie będę zbyt oryginalna, jeśli napisze, że brzydze się pająków Big Grin A jak byłam młodsza, zawsze jak przejerzdżałam np. pociągiem przez jakiś most, to zamykałam oczy. A do tej pory mam takie coś, że jak np. jestem w swoim pokoju, gasze światło, to szybko biegnę do łóżka, chyba boje się, że nagle mnie coś złapie za nogę Laughing Ale to tylko wtedy, jak jeszcze nikt w domu nie śpi i poza moim pokojem wszędzie palą się światła. Ale jak jestem sama, jest cisza, spokój to już nie mam takiego lęku, jakaś dziwna jestem. A jak byłam mała to się bałam przechodzić koło piwnicy, a jak wbiegałam (ze strachu Smile ) na to 4 piętro, to zawsze do głowy przychodziły mi chore myśli, że ktoś za mną biegnie. Do tej pory mi coś z tego zostało, tylko, ze teraz wyobrażam sobie duchy Laughing (to dość zabawne, bo duchów się nie boje)
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17