Forum Rockmetalshop

Pełna wersja: Okladki
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16
Slayer "show no mercy" (podoba mi sie ten wizerunek diabla z szabla wbita i zarazem zlozona w pentagram), "live undead" (kto widzial ten wie) no i Deicide "once upon the cross (jak zobaczylem pierwszy raz to wielke wrazenie na mnie zrobilo)
Iowa Slipknota. Błyszczy i ma z tyłu kozę Laughing .
Sol napisał(a):Iowa Slipknota. Błyszczy i ma z tyłu kozę Laughing .

vanitas vanitatum, et omnia vanitas
Łot??? A co do książeczki Iowa to też jest świetna. I jak wyjmiemy płytę to widzimy larwę w miejscu gdzie była płyta (w tym wgłębieniu) Smile.
Sol napisał(a):Łot??? A co do książeczki Iowa to też jest świetna. I jak wyjmiemy płytę to widzimy larwę w miejscu gdzie była płyta (w tym wgłębieniu) Smile.

nic synu ...
Cytat:vanitas vanitatum, et omnia vanitas

w wolnym tlumaczeniu - cokolwiek powiesz po lacinie i tak zabrzmi madrze ;P ;P ;P
XdkyX napisał(a):
Cytat:vanitas vanitatum, et omnia vanitas

w wolnym tlumaczeniu - cokolwiek powiesz po lacinie i tak zabrzmi madrze ;P ;P ;P

Nee,"cokolwiek powiesz po łacinie..." brzmi :
Quidquid latine dictum sit altum videtur ;p

A to 'vanitas...' to bodajże marnosć nad marnosciami i wszystko marnosć (o ile dobrze pamietam) Tongue
nie wiem czy ktos zauwazyl ale to byl zart ,_,"
@temat:
dzisiaj zostalem wbity w ziemie okladka mojego ostatniego zakupu - Hand To Hand "A perfect way to say goodbye", jest piekna.....
Mi zawsze się podobały okładki Judas Priest, Dezertera (Wszyscy przeciwko wszystkim Big Grin ) no i okładka Abaddona "Godzina krzywd" (nie jest super, ale mi się podoba Tongue )

A co do łaciny to to zdanie ładnie i mądrze brzmi: Furnulum pani nolo - zna ktoś? Big Grin
Mandaryny bo trójwymiarowa Laughing Laughing Laughing
Sol napisał(a):I jak wyjmiemy płytę to widzimy larwę w miejscu gdzie była płyta (w tym wgłębieniu) Smile.
Hmm ... Oh larwa to to na pewno nie jest Wink Mnie to bardziej przypomina płód. Koziołek bodajże Smile Ale nie ma co. Okładka faktycznie świetna Rolleyes
ja siestem za okladka CoB - Hate Crew Deathroll - wqrwiony żniwiarz Wink 8)
Led Zeppelin - Physical Grafitti (w wersji analogowej w okienkach domu po poruszeniu okładką przesuwają się różne postacie)

Pearl Jam - Vitalogy (książeczka niczym rozprawka medyczna sprzed 150 lat)

Slayer - Reign In Blood (Heronymus Bosch kilkaset lat temu stworzył to szatańskie dziełko)

King Crimson - In The Court Of The Crimson King (kolo który stworzył tą zajebista buxke umarł pół roku potem na zawał)

King Crimson - Lizard (okładka i książeczka rodem ze średniowiecznych kronik)

Burzum - Filozofem (cos niepoznanego jest w tej z pozoru zwykłej scence rodzajowej)

Bathory - Blood Fire Death, Hammerheart, Twiligh Of The Gods (okładek tak zgranych z muzyka na płycie nie uswiadczysz gdzie indziej)

Marillion - Script..., Fugazi, Misplaced Childhood (tyle symboliki i odniesień do textów co na tych okładkach naprawdę nieczęsto mozna znależć)

Iron Maiden - każda i każdy wie dlaczego Big Grin
hehe co do Physicall Graffiti to sie zgodze, fajnie jest to zrobione , ja mam to samo tyle ze w wersji na CD i jest bardzo fajne aczkolwiek nie jest to juz taki efekt jak n plycie analogowej Smile . Ale i tak z okladek Zeppelina najbardziej lubie Led Zeppelin IV , poprstu swietna , a ta buzka z "In The Court Of The Crimson King" tez jest super Smile
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16